Osiągnęli dużo więcej niż myśleli

2018-06-18 11:00:00(ost. akt: 2018-06-18 10:06:31)
Na olsztyańskich matach walczyło w Uranii blisko 360 młodych osób

Na olsztyańskich matach walczyło w Uranii blisko 360 młodych osób

Autor zdjęcia: Lech Janka

Blisko 360 uczestników stanęło na starcie, organizowanego tradycyjnie przez olsztyńskich Budowlanych, międzynarodowego turnieju o Puchar Warmii i Mazur. Młodzi zawodnicy i zawodniczki z naszego regionu należeli na najlepszych.
Sobotni turniej w Uranii był już 47. imprezą w historii (!), podczas której walczono o Puchar Warmii i Mazur, a którą od samego początku firmują Budowlani Olsztyn. Po raz kolejny przeprowadzono ją także pod honorowym patronatem prezydenta miasta Piotra Grzymowicza. Młodzicy walczyli w dwóch stylach: chłopcy — w klasycznym i wolnym, a dziewczęta — w wolnym, podczas gdy najmłodsi (kat. dzieci) zmagali się w mini zapasach. Już niemal tradycyjnie w turnieju wzięli też udział zawodnicy z zaprzyjaźnionych ośrodków z Rosji, Litwy, Białorusi, a także z Francji.

Było co oglądać, bo na matach Uranii stoczono łącznie aż 474 walki!
Przy organizacji tak wielkiego turnieju chyba najwięcej napracował się trener olsztyńskich zapaśników Michał Staszewski, który już po wszystkim nie krył zadowolenia nie tylko ze sprawnego przebiegu imprezy, ale i z bardzo dobrych wyników swoich podopiecznych. — Frekwencja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania — przyznał Staszewski. — Już dawno nie było tak dużej liczby startujących. To wynika przede wszystkim z wielkiej rangi naszych zawodó, które od lat są bardzo ważnym punktem w kalendarzu Polskiego Związku Zapaśniczego. Nie ukrywam, że do udziału młodzieży w tym turnieju przyczyniły się też liczne nagrody i upominki, a szczególnie — wspaniałe statuetki. Bardzo się cieszę z wyników naszych zawodników, a najbardziej z pierwszego miejsca wolniaków w klasyfikacji zespołowej. Powtórzyliśmy sukces sprzed czterech lat... Mieliśmy tu ośmiu zawodników, z których jeden wywalczył złoto, a dwóch po srebrnym i brązowym medalach — podkreślił szkoleniowiec olsztyńskich Budowlanych.
Reprezentujący nasz region zawodniczki i zawodnicy wywalczyli (łącznie z mini zapasami) aż 34 miejsca na podium (8-7-19).

Mało tego: gospodarze zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej w stylu wolnym, a zawodniczki z GSZS Rybno w swojej konkurencji. I tak, na najwyższym stopniu podium stanęli w Uranii: w stylu wolnym — Karol Jelonek (52 kg, GSZS Rybno) i Konrad Łazarczyk (85 kg, Orzeł Karolewo), w stylu klasycznym — Teodor Sadowski (44 kg, Warmia Lidzbark Warmiński) i Franciszek Jaczun (62 kg, Budowlani), natomiast w mini zapasach: w stylu wolnym — Jan Kaczmarczyk (50 kg, Orlik Nawiady), Adrian Piotrowicz (56 kg, Orlik) i Ksawier Skol (+56 kg, LUKS Marcinkowo), a w klasycznym — Nikodem Lewicki (50 kg, Sokół Lubawa).
W turnieju o Puchar Warmii i Mazur wzięli m.in. udział zawodnicy niedawno powołanego do życia Sokoła Nowe Miasto Lubawskie.

— Pierwsze treningi w Nowym Mieście zacząłem w październiku 2015 roku — mówi trener Krzysztof Przybysz. — Wtedy było nas z 20 osób, ale do dzisiaj z tej grupy zostały tylko trzy osoby. Teraz mam na zajęciach średnio 15-18 zawodników i jedną dziewczynę, a ten turniej Warmii i Mazur, w którym mieliśmy dwóch uczestników, jest naszym drugim. Przyjechaliśmy tu głównie po naukę — zaznaczył Przybysz.
Białoruś reprezentowało czterech zapaśników z Kowna, których opiekunem był Siergiej Simachowicz. — To nasz drugi udział w tym turnieju, a przyjechaliśmy do Olsztyna moim samochodem. Nasi chłopcy są bardzo zadowoleni z udziału w zawodach. Żałują tylko, że nie było zorganizowanej wycieczki po mieście. A szkoda, bo z okien samochodu widać, że miasto jest piękne... — ocenił Simachowicz.

Najlepszym zawodnikiem walczącym w stylu klasycznym okazał się olsztynianin Franciszek Jaczun (kat. 62 kg). — Trenuję zapasy w Budowlanych już czwarty rok — poinformował złoty medalista. — Moim trenerem jest od dwóch lat pan Staszewski. W tamtym roku miałem brać udział w takim pucharze, ale miałem kontuzję po upadku z roweru. Bardzo się cieszę, że tym razem mogłem tu wystartować i zakończyć turniej zwycięstwem — podkreślił uczeń klasy VII Szkoły Podstawowej nr 15 w Olsztynie.
— Przedstawiciele wszystkich 11 naszych klubów spisali się doskonale — podsumował Bolesław Jurewicz, sędzia główny turnieju, a jednocześnie prezes WMZZ. — Nasi reprezentanci, a było ich około 70, osiągnęli dużo więcej niż się spodziewaliśmy. Rewelacja!

Pozostali medaliści z Warmii i Mazur.
* Srebrni: Nikola Krupińska (46 kg, Orlik), Ewa Rozentalska (62 kg, Rybno), Kamil Bojarowski (38 kg, Rybno), Rafał Wangin (48 kg, Warmia), Miłosz Ziółkowski (48 kg, Budowlani), Dawid Panuś (68 kg, LUKS Marcinkowo), Dominik Gniazdowski (75 kg, Budowlani).
* Brązowi: Alicja Lenckowska (33 kg), Emilia Krajewska i Klaudia Świniarska (39 kg), Karolina Monczkowska (42 kg), Weronika Rucińska (50 kg, wszystkie Rybno), Aleksandra Bartczak (54 kg, Warmia), Marta Rozentalska (54 kg), Oliwia Szulwic (58 kg), Maja Rozentalska (62 kg, wszystkie Rybno), Nikodem Zawadzki (48 kg, Sokół Lubawa), Marcel Maksymow (38 kg, Orlik), Kacper Koczergo (44 kg, Orzeł Karolewo), Jakub Borkowski (62 kg, Rybno), Krzysztof Mówiński (68 kg, Budowlani), Szymon Ptak (68 kg, Orzeł), Kacper Szamrej (mini zapasy, 50 kg, Olimp Kętrzyn), Kacper Golonka (mini 32 kg, Budowlani), Hubert Jabłoński (mini, 38 kg, Sokół Nowe Miasto Lubawskie), Łukasz Hejda (mini, 42 kg, Sokół Lubawa).
Lech Janka


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olsztyniak #2521283 | 94.254.*.* 18 cze 2018 18:07

    Żałuję że organizatorzy w tym Bolek Jurewicz zapomnieli o swoim nauczycielu Panu Rydzyńskim.Jego wspaniałych synów.Zapomniano o najbardziej utytułowanym zawodniku Justynie Rydzyńskim.Tak mamy nominata na kolejną kadencję.Boję się o młode gimnastyczki,siatkarki.Grzymowicz wszędzie dla kariery się wkręci.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)