Polska na remis przed mundialem w Rosji

2018-06-08 22:13:51(ost. akt: 2018-06-08 22:58:11)
Piotr Zieliński

Piotr Zieliński

Autor zdjęcia: Emil Marecki

W swoim przedostatnim sprawdzianie przed zaczynającymi się w czwartek mistrzostwami świata w Rosji polscy piłkarze zremisowali w Poznaniu z Chilijczykami. W najbliższy wtorek mecz z Litwą w Warszawie, a dzień później wylot do Soczi.
* Polska - Chile 2:2 (2:1)
1:0
- Lewandowski (30), 2:0 - Zieliński (34), 2:1 - Valdez (38), 2:2 - Albornoz (56)

POLSKA: Wojciech Szczęsny (46 Łukasz Fabiański) - Łukasz Piszczek (46 Thiago Cionek), Jan Bednarek, Michał Pazdan, Maciej Rybus (82 Bartosz Bereszyński) - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty (46 Arkadiusz Milik), Piotr Zieliński, Kamil Grosicki (67 Jacek Góralski) - Robert Lewandowski (74 Łukasz Teodorczyk)
CHILE: Gabriel Arias - Paulo Díaz, Enzo Roco, Guillermo Maripán, Sebastián Vegas (35 Miiko Albornoz) - Ángelo Sagal (82 José Bizama), Jimmy Martínez (68 Ángelo Araos), Lorenzo Reyes, Diego Valdés, Júnior Fernandes - Nicolás Castillo (87 Cristián Cuevas)

Biało-czerwoni otworzyli wynik piątkowego spotkania po tym, jak w 30. min gry aktywny od samego początku Robert Lewandowski pokazał w Poznaniu, że nie tylko jest „królem” pola karnego, ale i potrafi potężnie uderzyć z dystansu. Po podaniu Grzegorza Krychowiaka, kapitan i lider reprezentacji Polski popisał się potężnym strzałem z ok. 18 metrów i Gabriel Arias musiał wyciągać piłkę z siatki.
Już cztery minut później zrobiło się 2:0 - znów akcję zainicjował Krychowiak, który wypuścił w bój na lewym skrzydle Kamila Grosickiego, a ten włączył „turbo doładowanie”, wpadł w pole karne gości i płasko zagrał do Piotra Zielińskiego. Pomocnikowi Napoli pozostało „tylko” zamknąć akcję i trafić praktycznie do pustej bramki.

Kibice na Enea Stadionie w Poznaniu jeszcze nie zdążyli się nacieszyć podwyższeniem prowadzenia, a już było 2:1. Chile wróciło do gry po centrze Angela Sagala z lewego skrzydła na głowę Diego Valdesa, który wyprzedził Michała Pazdana i nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu.

Po przerwie Polacy wyszli na boisko nieco uśpieni i rywal wykorzystał to z zimną krwią. W 56. min zbyt krótko wybita z polskiego pola karnego piłka idealnie „usiadła” na stopie Miiko Albornoza, który nie namyślając się, kapitalnie huknął zza pola karnego prosto w okienko bramki Łukasza Fabiańskiego (zastąpił w drugiej połowie Szczęsnego).
Wynik już do końca nie uległ zmianie, choć w 75. min mogło być 3:2. Po ładnym podaniu na wolne pole od Łukasza Teodorczyka, w dobrej sytuacji znalazł się Arkadiusz Milik, ale trafił tylko w boczną siatkę.

Trener Adam Nawałka dokonał w trakcie gry sześciu zmian w składzie, ale od początku do końca zagrali m.in. ci, którzy najbardziej potrzebują tych minut spędzonych na boisku: prawie nie grający w swoich klubach Grzegorz Krychowiak i Jakub Błaszczykowski, a także niedoświadczony Jan Bednarek. Ten ostatni wystąpił na pozycji kontuzjowanego Kamila Glika i spisał się naprawdę dobrze.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. oglądałem ten mecz #2515882 | 64.62.*.* 9 cze 2018 05:38

    i polska słabsza była w chile zapewne by przegrali z 5 : 0 same patałahy z polski z lewym na czele bo z gry go widac nie było

    odpowiedz na ten komentarz