Ultramaraton tylko dla orłów [ZDJĘCIA, VIDEO]

2018-05-20 18:00:00(ost. akt: 2018-05-20 23:05:35)

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

W sobotę w Olsztynie zorganizowano Warneland Ultramaraton Warmiński. Był to rzeczywiście prawdziwy bieg ultra, bo do przebiegnięcia było 50 i 100 kilometrów (a nawet więcej). Pierwsi śmiałkowie ruszyli na trasę o godz. 3!
Krótszy dystans liczył ok. 53 km i wiódł m.in. wzdłuż rzeki Łyny, zahaczał o Warkały i Łupstych oraz prowadził obok zatok jeziora Ukiel. Zawodnicy wyruszyli na trasę o godzinie 5 rano i musieli zmieścić się w limicie ośmiu godzin. Pierwszego uczestnika zobaczono na mecie po upływie ponad czterech godzin, a był nim Adam Alker z Warszawy, natomiast w rywalizacji kobiet najszybsza okazała się olsztynianka Anna Janowska (5:02.50).

Natomiast ci, którzy zdecydowali się na dwa razy dłuższy dystans, na trasę wyruszyli już o godzinie 3 (dla nich limit wynosił 16 godzin). Najszybszy okazał się Andrzej Mazur z Bojana w województwie pomorskim, który pokonał trasę w 9:24.44. Wśród pań z ponadstukilometrową trasą najlepiej poradziła sobie Anna Karolak z Siemianic na Pomorzu (10:21.53).
Fot. Andrzej Sprzączak

Wśród kobiet na 50 km drugie miejsce zajęła Joanna Meller z Dywit: - Było ciężko, dużo podbiegów, a od 35. kilometra walczyłam z kolanem.

Pani Joanna nie biegła jednak sama, bowiem mogła liczyć na wsparcie swego męża Wojciecha. Do czasu... - Żona miała lepszy finisz, więc na metę dotarła minutę szybciej (śmiech). Ale było fajnie, tym bardziej że trenujemy dopiero od roku.




Tuż za panią Małgorzatą przybiegła Beata Dorsz z Sopotu: - Trasa przepiękna, a ja bardzo lubię biegać po lesie. Trenują ultra od roku i jak tylko mogę, wyskakuję do lasu. Najwięcej do tej pory przebiegłam 82 kilometry z Gdańska do Wejherowa. W Olsztynie, niestety, nadrobiłam jakieś półtora kilometra, bo w pewnym momencie nie zauważyłam skrętu, na dodatek na 12. kilometrze przewróciłam się dwa razy, bo się zapatrzyłam na... słońce błyszczące na jeziorze (śmiech).

Nietypowo, bo trzymając się za ręce, linię mety minęli olsztynianie Małgorzata Makowska i Mariusz Brzeziński. - Wbrew pozorom, jesteśmy tylko, można powiedzieć, parą biegową. Od początku biegliśmy razem i się wspieraliśmy, stąd pomysł na taki finisz - wyjaśnił pan Mariusz. - Trasa była ciężka trasa i wymagająca, ale wynik nie był najważniejszy, bo był to mój pierwszy bieg ultra - przyznała wyraźnie zadowolona pani Małgorzata (zajęła 35. piąte miejsce w open).

* Krzysztof Mańkowski, organizator: - Bardzo brakowało takich zawodów na Warmii. Co prawda ultramaraton jest jeszcze w Starych Jabłonkach, ale to już Mazury. Tereny do biegania mamy idealne. Wielu osobom może się wydawać, że północ kraju jest płaska, ale myślę, że zmęczone twarze uczestników pokazały, jak ta nasza Warmia jest „płaska”. Na trasie 100+ w limicie czasu nie zmieścił się jeden z uczestników. Spóźnił się kilka minut, ale zaryzykował i cały dystans przeszedł w stylu nordic walking, więc normalnie go sklasyfikowaliśmy. Poza tym jedna z uczestniczek, która również szła z kijkami, nie zmieściła się w limicie na punkcie kontrolnym, a jeden z zawodników stwierdził, że trasa go jednak przerosła i oddał chip. Reszta dobiegła zmęczona, ale szczęśliwa.

Warto dodać, iż 15 zawodników biorących udział w ultramaratonie założyło skarbonki i zbierało pieniądze na rzecz Fundacji Przyszłość dla Dzieci. Dzięki ich wysiłkom na konto fundacji wpłynie ponad 5000 zł.

Wyniki
* 100 km, open:
1. Andrzej Mazur (Bojano) 9:24.44; 2. Bartosz Pliszka (Ostrołęka) 9:27.57; 3. Łukasz Milewicz (Olsztyn) 9:52.32; 4. Paweł Ślusarczyk (Otwock) 10:16.36; 5. Anna Karolak (Siemianice) 10:21.53; 6. Maciej Wasilewski (Nidzica) 10:46.55; 7. Jarosław Łaskarzewski (Olsztyn) 10:47.53; 8. Łukasz Kulicki (Olsztyn) 10:56.07; 9. Przemysław Ignaszewski (Grudziądz) 11:09.44; 10. Marcin Łukasiak (Gdańsk) 11:11.05. Kobiety: 1. Anna Karolak (Siemianice) 10:21.53; 2. Weronika Dobrzyńska (Olsztyn) 11:28.19; 3. Beata Bogdanowicz (Gdańsk) 11:56.38; 4. Agnieszka Machalica (Gdańsk) 12:55.06; 5. Kamila Awiżeń (Purda) 13:19.01.

* 50 km, open: 1. Adam Alker (Warszawa) 4:04.48; 2. Mariusz Bartkowski (Mszanowo) 4:13.56; 3. Maciej Dąbrowski (Giedajty) 4:41.13; 4. Tomasz Szałachowski (Dobre Miasto) 4:42.25; 5. Rafał Nojman (Dobre Miasto) 4:43.08; 6. Paweł Hryszko (Białystok) 4:44.19; 7. Szymon Gajewski (Ostróda) 4:49.32; 8. Krzysztof Grudziński (Olsztyn) 4:51.27; 9. Andrzej Zieja (Olsztyn) 4:51.36; 10. Adam Łakomiec (Londyn) 4:55.09. Kobiety: 1. Anna Janowska (Olsztyn) 5:02.50; 2. Joanna Meller (Dywity) 5:22.04; 3. Beata Dorsz (Sopot) 5:22.16; 4. Anna Kiezik (Olsztyn) 5:28.26; 5. Michalina Polak (Opole) 5:30.40. Drużynowo: 1. Skazani na sukces I (Andrzej Zieja, Joanna Meller, Marek Szpendowski, Piotr Krzyżaniak) 21:34.22; 2. Drużyna Wilka I (Anna Janowska, Piotr Bogusz, Mariola Czyżewska, Joanna Kozłowska) 22:24.15; 3. Skazani na sukces II (Szymon Gajewski, Wojciech Meller, Anna Kiezik, Ryszard Kaczorowski) 22:26.53.

dryh, kwk