Zadanie na sobotę: wygrać z Katowicami!

W tym sezonie mecz może już nie wzbudzić zbyt wielkich emocji na trybunach. Frekwencja na stadionie w Olsztynie spada z powodu fatalnych wyników, a jak dołożymy do tego jeszcze długi weekend, to może się okazać, że w sobotę tylko najwierniejsi kibice będą wspierać zespół w tym ciężkim okresie.

Przypominjmy, że w ostatni weekend w Częstochowie podopieczni trenera Kamila Kieresia zanotowali siedemnastą (!) porażkę w tym sezonie. Żaden inny klub w tych rozgrywkach nie może pochwalić się tak niechlubnym rekordem, a w centralnych rozgrywkach w Polsce tylko Bruk-Bet Termalica Nieciecza ma na koncie osiemnaście porażek, ale zespół Ekstraklasy rozegrał zdecydowanie większą liczbę spotkań (33).
Mimo fatalnych wyników Stomil cały czas ma realne szanse zakończyć sezon na miejscu barażowym. Trzeba jednak do końca sezonu wygrać jak najwięcej, a najlepiej zrobić to już w meczu z GKS Katowice. Oczywiście za zwycięstwo Stomil dopisze sobie wtedy trzy punkty, a przy okazji dodatkowo zmotywuje katowiczan, którzy w tym sezonie walczą o awans do Ekstraklasy, a w ostatnich kolejkach grają z zespołami, które ze Stomilem walczą o wskoczenie na miejsce barażowe (Olimpia Grudziądz, Ruch Chorzów, Górnik Łęczna). Poprzez sobotnie zwycięstwo można zatem spowodować, że GKS będzie jeszcze bardziej zmotywowany, żeby wygrał kolejne spotkania w I lidze.

- Sytuacja w walce o baraże jeszcze nie jest zamknięta - mówi trener Kamil Kiereś. - W tej chwili tracimy do nich trzy punkty, ale sytuacja jest dość dynamiczna. Cały czas jesteśmy w grze. Może tak być, że ostatni o wszystkim zadecyduje. Drużyny, które są przed nami, są na wyciągnięcie ręki. Teraz gramy z zespołem, który walczy o Ekstraklasę, ale liga pokazała, że nie można patrzeć na rywala pod takim kątem. Puszcza Niepołomice też przyjeżdżała do nas z chęcią zwycięstwa, przegrała, a potem u siebie wygrała z GKS Katowice. Każdy mecz to nowy moment, nowy dzień i tak trzeba na to patrzeć.

- Kibice i dziennikarze są od tego, żeby od nas wymagać - mówił po ostatnim meczu Grzegorz Lech. - Chciałem jednak powiedzieć, że jak wszyscy razem będziemy walczyć do końca, to jesteśmy wstanie się utrzymać. Apeluję do kibiców. Nie jest łatwo wydostać się z tej doliny, w którą się zakopaliśmy. Dlatego potrzebujemy wsparcia, na pewno będziemy walczyć do końca, bo wierzymy w utrzymanie.
Początek meczu o godz. 19. Kasy biletowe pod stadionem będą otwarte od godz. 15.

* Inne mecze 29. kolejki: Górnik Łęczna - Chojniczanka Chojnice, Olimpia Grudziądz - Pogoń Siedlce, GKS Tychy - Miedź Legnica, Ruch Chorzów - Puszcza Niepołomice, Podbeskidzie Bielsko-Biała - Raków Częstochowa 5 maja, Bytovia Bytów - Odra Opole, Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec, Stal Mielec - Wigry Suwałki. EM

PO 28 KOLEJKACH
1. Miedź 52 42:22
2. Katowice 47 38:29
------------------------------
3. Chojnice 47 37:22
4. Wigry 45 30:29
5. Stal 44 41:35
6. Chrobry 44 38:32
7. Zagłębie 43 37:28
8. Raków 42 42:35
9. GKS Tychy 40 31:35
10. Bielsko-Biała 39 30:29
11. Odra 39 32:31
12. Puszcza 35 32:35
13. Bytovia 35 28:32
14. Pogoń 32 35:40
-----------------------------
15. Górnik 27 22:36
-----------------------------
16. Olimpia 25 18:31
17. Stomil 24 30:45
18. Ruch 21 30:47