Maciej ustrzelił dwa rekordy

2018-04-26 12:00:00(ost. akt: 2018-04-26 12:06:06)

Autor zdjęcia: Gwardia Olsztyn

Podczas pierwszej rundy Pucharu Polski we Wrocławiu tradycyjnie znakomicie spisał się Maciej Kowalewicz. Utalentowany strzelec, junior olsztyńskiej Gwardii, wygrał w trzech konkurencjach, jednocześnie ustanawiając dwa rekordy kraju.
W pierwszym dniu zawodów rozgrano konkurencję mix (duety męsko-damskie). Partnerką Macieja Kowalewicza była Aleksandrą Szutko (Kaliber Białystok), no i olsztyńsko-białostocka para zajęła pierwsze miejsce w kwalifikacjach (827,8 pkt), po czym triumfowała w finale, w którym dodatkowo ustanowiła nowy rekord Polski (496,2 pkt).

Następnego dnia uczeń XI LO w Olsztynie wystartował w konkurencji karabinu dowolnego 3x40 strzałów w trzech postawach. W eliminacjach reprezentant Gwardii osiągnął 1171 punktów (43 więcej od drugiego zawodnika), natomiast w finale Kowalewicz ponownie potwierdził swoją dobrą dyspozycję, zajmując pierwsze miejsce z kilkunastopunktową przewagą (455,2).
Trzeciego dnia była rozgrywana nieolimpijska konkurencja karabinu dowolnego 60 strzałów leżąc, w której Maciej był drugi (613,8 pkt, jedynie o 0,7 mniej od zwycięzcy).

Z nawiązką to „niepowodzenie” powetował sobie na zakończenie zawodów, kiedy rozegrano konkurencję karabinu pneumatycznego 60 strzałów. Olsztynianin osiągnął 624,1 pkt, dzięki czemu wygrał eliminacje. W finale poszedł za ciosem i ponownie wygrał, osiągając 249,9 pkt, tym samym poprawiając swój poprzedni rekord Polski (248,4).

Cykl Pucharu Polski składa się z trzech eliminacji (po Wrocławiu będą jeszcze zawody w Bydgoszczy oraz Ustce), po których we wrześniu w Zielonej Górze zostanie rozegrany turniej finałowy. Maciej Kowalewicz ma już w nim udział zapewniony, bowiem w Zielonej Górze będą mogli wystartować wszyscy zawodnicy, którym chociaż raz podczas jednej z trzech wcześniejszych eliminacji udało się awansować do finałowej ósemki. O tym, kto ostatecznie wygra, zadecydują wyniki osiągnięte w trakcie całego cyklu PP, natomiast szczególnie dobre wyniki, tak jak na przykład rekordy Polski, będą dodatkowo premiowane. Warto przypomnieć, że w poprzedniej edycji Pucharu Polski Maciej Kowalewicz został najlepszym zawodnikiem roku w dwóch kategoriach - karabin pneumatyczny oraz karabin kulowy 3x20.

Podczas najbliższego weekendu w Ustce odbędzie się międzynarodowy Puchar Bałtyku, ale bez udziału najlepszego olsztyńskiego juniora. Powód jest jednak pozasportowy. - Maciej ma maturę - wyjaśnia Bogdan Kowalewicz, ojciec i zarazem trener strzelca Gwardii. - Do Ustki pojadę tylko z młodymi zawodnikami, natomiast dla Maćka najważniejszą imprezą są sierpniowe mistrzostwa świata w Korei Południowej, ale do tego jeszcze daleka droga, bo najpierw trzeba wywalczyć miejsce w kadrze - kończy olsztyński szkoleniowiec.
ARTUR DRYHYNYCZ