Jeziorowcy kontra Nosorożce

2018-04-21 12:00:00(ost. akt: 2018-04-20 15:53:02)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Olsztyńscy Lakersi przed niedzielnym spotkaniem u siebie z Wyszków Rhines są przepełnieni chęcią rewanżu za wyjazdową porażkę w inauguracyjnym meczu Ligi Futbolu Amerykańskiego. Początek meczu o godz.13, wstęp wolny.
W Wyszkowie przegraliśmy przez własne błędy, teraz zrobimy wszystko, by ich nie było — zapowiedział Arkadiusz Kowalewski, w jednej osobie zawodnik, sponsor i szef sekcji. Przypomnijmy, że mecz w Wyszkowie olsztynianie przegrali 21:27 (0:6, 14:17, 7:7, 0:0), natomiast w drugim występie, tym razem przed swoją publicznością, ulegli Warsaw Sharks 17:24 (3:0, 0:12, 14:12, 0:0).

Po dwóch porażkach ekipa ze stolicy Warmii i Mazur będzie bardzo chciała odnieść pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach. Zawodnicy AZS UWM Olsztyn Lakers zrobią zapewne wszystko, aby tak się stało, zatem zapowiada się kolejny pasjonujący pojedynek.
Olsztynianie mają więc z Rhinos rachunki do wyrównania z pierwszego nieznacznie przegranego meczu, lecz historia ich poprzednich spotkań z Wyszkowem pokazuje, że kibice na brak emocji nigdy nie narzekali. Przypomnijmy chociażby, że po raz ostatni zespoły te spotkały się w Olsztynie w maju ubiegłego roku, no i po niezwykle zaciętym meczu Lakers wygrali 49:47!

— O naszym niepowodzeniu w Wyszkowie zadecydowała pierwsza kwarta — ocenił Arkadiusz Kowalewski. — Większość naszego zespołu stanowili młodzi i jeszcze niezbyt doświadczeni zawodnicy, którzy przystąpili do gry wyraźnie spięci. Ich uśpienie oraz błędy wykorzystali rywale, zdobywając sześć punktów. W kolejnych kwartach graliśmy już wyraźnie lepiej, rewanżując się gospodarzom akcja za akcję. Niestety, nie potrafiliśmy odrobić tych nieszczęsnych strat z pierwszej kwarty. Jeżeli natomiast chodzi o spotkanie z warszawskimi Rekinami, to początek znów, niestety, był w naszym wykonaniu podobny do tego w Wyszkowie. Potem zaczęliśmy odrabiać straty, no i gdyby tak jeszcze mecz potrwał ze dwie-trzy minuty dłużej, to Warszawa nie musiałaby święcić zwycięstwa. Doprawdy niewiele nam zabrakło — stwierdził Kowalewski.
Co zatem powinni zrobić olsztynianie, aby wygrać z Nosorożcami z Wyszkowa?

— Zagrać najlepiej, jak potrafimy. Wydaje mi się jednak, że oni w tym sezonie są nieco słabsi niż w poprzednim. Nie wyobrażamy sobie drugiej z kolei z nimi porażki. Wyjdziemy na boisko bojowo nastawieni i z pełną wiarą w sukces. Ważne, że wszyscy nasi zawodnicy, którzy mocno ucierpieli po meczu z Rekinami, wyleczyli urazy i będą w niedzielę gotowi do walki. Serdecznie zapraszam olsztyńskich kibiców, najlepiej z całymi rodzinami. Zapewniamy ogrom sportowych emocji oraz wiele pozasportowych atrakcji. Wstęp jest oczywiście wolny, a tym, którzy jeszcze tego nie wiedzą, przypominam, że w tym sezonie nasze spotkania, z uwagi na remont stadionu w Kortowie, odbywają się w Dajtach na szkolnym boisku przy u. Żytniej — poinformował na koniec Arkadiusz Kowalewicz.

* Inne mecze LFA 1, sobota: Kraków Kings - Panthers Wrocław, niedziela: Angels Toruń — Seahawks Gdynia.
* Kolejne mecze Jeziorowców, 28.04: Lowlanders Białystok — Lakers, 6.05: Lakers — Silesia Rebels Katowice, 19.05: Warsaw Sharks — Lakers, 27.05: Lakers — Angels Toruń, 24.06: Angels Toruń — Lakers.
Lech Janka


Grupa A
1. Panthers 6 +78
2. Seahawks 4 +15
3. Lowlanders* 4 +53
4. Falcons 0 -43

Grupa B
1. Sharks* 4 +24
2. Wyszków 2 -49
3. Lakers 0 -13
4. Angels 0 -73

Grupa C
1. Rebels* 6 +59
2. Kings 4 +52
3. Patrioci 2 -1
4. Wilki* 0 -54
* mecz więcej