Kaliningrad już ma nowy stadion
2018-04-13 11:00:00(ost. akt: 2018-04-13 11:09:12)
- Jesteśmy dobrze przygotowani do mundialu — powiedział Anton Alichanow, gubernator Kaliningradu, na konferencji prasowej z okazji otwarcia stadionu, na którym za dwa miesiące odbędą się mecze mistrzostw świata.
Ligowy mecz Bałtika Kaliningrad — Krylia Sowietow z Samary był okazją do oficjalnego otwarcia Kaliningrad Stadium, na którym za dwa miesiące odbędą się mecze mistrzostw świata. Jednak nie sam mecz był najważniejszy, bowiem kaliningradczycy najbardziej zainteresowani byli tym, jak w środku wygląda stadion wybudowany na bagnie.
Te legendarne bagno to wyspa Oktiabrskaja, czyli teren w centrum Kaliningradu, który oblewa rzeka Pregoła. Miasto rozrasta się w błyskawicznym tempie, dlatego władze Kaliningradu postanowiły, że piłkarskie mistrzostwa świata będą doskonałą okazją do zagospodarowania tego terenu. Postanowiono, że stadion będzie osią wokół której powstanie nowa dzielnica. Planują tutaj też utworzenie raju podatkowe, do którego oligarchowie, objęci sankcjami USA, mogliby sprowadzić kapitały z zagranicy. Podobna strefa miałyby powstać we Władywostoku.
— Petersburg też był budowany na bagnie i stoi do tej pory, więc to był dobry pomysł, żeby zagospodarować ten teren — twierdzi Andriej, mieszkaniec Kaliningradu, z którym rozmawiamy przed bramą wejściową na stadion. Jest podekscytowany, jak wielu kaliningradczyków, że mundial odbędzie się w ich mieście.
Bilety na historyczny mecz rozeszły się w błyskawicznym tempie. Nic dziwnego. Na stadion, który może pomieścić 35 tysięcy kibiców, zamierzano wpuścić tylko 10 tysięcy widzów. W kaliningradzkim środowisku sportowym zawrzało, bo bilety rozeszły się w ciągu dwóch dni. Interweniował nawet gubernator Anton Alichanow, dzięki temu sprzedano dodatkowe 5 tysięcy biletów na historyczny mecz. Niezapełniony nawet w połowie stadion robił podczas meczu wrażenie pustego, choć kibice dwoili się i troili, żeby historycznemu widowisku nadać odpowiednią oprawę. Były zatem flagi, głośnie śpiewy, a nawet meksykańska fala. Należy też podkreślić wyjątkową wyrozumiałość kibiców, bo mimo bardzo przeciętnego widowiska przez całe 90 minut żywiołowo dopingowali piłkarzy.
Bilety na historyczny mecz rozeszły się w błyskawicznym tempie. Nic dziwnego. Na stadion, który może pomieścić 35 tysięcy kibiców, zamierzano wpuścić tylko 10 tysięcy widzów. W kaliningradzkim środowisku sportowym zawrzało, bo bilety rozeszły się w ciągu dwóch dni. Interweniował nawet gubernator Anton Alichanow, dzięki temu sprzedano dodatkowe 5 tysięcy biletów na historyczny mecz. Niezapełniony nawet w połowie stadion robił podczas meczu wrażenie pustego, choć kibice dwoili się i troili, żeby historycznemu widowisku nadać odpowiednią oprawę. Były zatem flagi, głośnie śpiewy, a nawet meksykańska fala. Należy też podkreślić wyjątkową wyrozumiałość kibiców, bo mimo bardzo przeciętnego widowiska przez całe 90 minut żywiołowo dopingowali piłkarzy.
Ogólnie stadion, mimo wielu drobnych niedoróbek, robi dobre wrażenie. Widać, że w niektórych pomieszczeniach jeszcze niedawno pracowali robotnicy budowlani. Wykonano ogrom pracy, żeby można było zacząć budowę tego przypominającego statek kosmiczny stadionu. Na wyspę nawieziono dwumetrową warstwę piachu, a w błotnisty teren wbito tysiące żelbetowych słupów. Większość robotników i materiałów budowlany przywieziono z Moskwy, miejscowi przedsiębiorcy budowlani dostarczali jedynie piach i beton. Takie podejście do tematu wywołało lawinę plotek, mieszkańcy Kaliningradu prześcigają się w opowieściach o tym, ile to pieniędzy utopiono w błocie. Miejscowe media wielokrotnie pisały o nieprawidłowościach finansowych podczas budowy stadionu, jednak nikomu niczego nie udowodniono.
Na przedmeczowej konferencji prasowej Anton Alichanow, gubernator obwodu kaliningradzkiego, stwierdził, że jest zadowolony z nowego stadionu, a Kaliningrad jest dobrze przygotowany do mistrzostw świata. — Mecz pokazał jednak, że musimy poprawić organizację ruchu drogowego wokół stadionu — powiedział Alichanow, który jednocześnie postawił też jasno sprawę co do przyszłości kaliningradzkiego stadionu. — Bałtika będzie walczyć o grę w rosyjskiej ekstraklasie, dlatego potrzebuje nowoczesnego stadionu — stwierdził. Jednak piłkarzy z Kaliningradu czeka jeszcze bardzo długa droga. Bałtika w pierwszym meczu na nowym obiekcie wymęczyła trzy punkty i wygrała 1:0 po problematycznym rzucie karnym w 78. minucie. Zajmuje w pierwszej lidzie dopiero czwarte miejsce i wszystko wskazuje na to, że awans do rosyjskiej ekstraklasy mogą jej dać jedynie mecze barażowe.
TOMASZ MIROŃSKI
TOMASZ MIROŃSKI
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Jaś #2483989 | 88.156.*.* 13 kwi 2018 19:51
Zbudowali stadion i chwała im.Wszystkie media czekają na sensacje jak to głupi rosjanie się skompromituja.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
Paweł #2484005 | 37.47.*.* 13 kwi 2018 20:07
To zamiast grać w Ostródzie może Stomil zagra w Kalinigradzie
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
A stadion stomilu #2484034 | 109.241.*.* 13 kwi 2018 20:46
to na czym zbudowano?
odpowiedz na ten komentarz
kol #2484302 | 83.9.*.* 14 kwi 2018 14:54
moim zdaniem Olsztyn też powinien pochwalić się w Kalingradzie swoim stadionem, myślę że wszyscy będą przecierać ze zdumienia oczy
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz