Jędrzejczyk jest zmotywowana

2018-04-07 10:00:00(ost. akt: 2018-04-06 15:27:19)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Fanom nie trzeba tego przypominać, ale niech tam: już tylko godziny zostały do gali UFC 223 w Nowym Jorku, podczas której dojdzie do rewanżu pomiędzy Joanną Jędrzejczyk i Rose Namajunas.
W listopadzie ubiegłego roku, po pięciu obronach mistrzowskiego pasa w kategorii słomkowej, Joanna Jędrzejczyk sensacyjnie przegrała z Amerykanką litewskiego pochodzenia Rose Namajunas, tracąc na jej rzecz tytuł mistrzyni świata organizacji UFC. W niedzielę nad ranem naszego czasu (najprawdopodobniej ok. godz. 5.30) olsztyńska wojowniczka ponownie skrzyżuje rękawice z Namajunas, tym razem z zamiarem odzyskania pasa. Poniżej zamieszczamy garść wypowiedzi przed UFC 223 (m.in. za polsatsport.pl i mmarocks.pl), oczywiście uwzględniając też główne bohaterki gali w Barclays Center na nowojorskim Brooklynie. Aha, całe wydarzenie będzie można śledzić na żywo w Polsacie Sport: początek transmisji o g. 1.00 w nocy z soboty na niedzielę.

* Joanna Jędrzejczyk (bilans w MMA: 14-1, 4 KO, 1 SUB): — Jestem szczęśliwa, że będę mogła dać świetną walkę w sobotę. Trening dla mediów był krótki, bo trzymam wszystko w sekrecie. Mam coś specjalnego dla Rose... Jestem bardzo zmotywowana i niedługo pas wróci do Polski. Dołożyłam wszelkich starań, aby być w najlepszej formie, i jestem inną, lepszą zawodniczką. Nie mogłam ostatnio tego udowodnić, ale wierzę, że tym razem będzie inaczej. Mój pomysł jest zbliżony do tego, co było ostatnio. Wtedy moje ciało nie podążało za moimi myślami, ale teraz będzie zupełnie inaczej (dzień przed pierwszą walką z Namajunas olsztynianka musiała zrzucić... siedem kilogramów, co miało wpływ na jej postawę w klatce. To dlatego przed rewanżem Polka m.in. zmieniła dietetyka — red.). Mam teraz nowe wyzwanie i jestem szczęśliwa. Nie ciąży na mnie presja, nie denerwuję się, bo wiem, jak ciężką pracę wykonałam w ciągu wielu tygodni przed walką. Cieszę się tym i patrzę na rzeczy inaczej... Szanuję Rose i to będzie ciekawe, co ona zrobi, bo teraz będę w stu procentach przygotowana. Wygrała bitwę, ale z całym szacunkiem: nie wygra wojny.

* Rose Namajunas (7-3, 1 KO, 5 SUB): — Obstawiam, że (Jędrzejczyk — red.) skupiła się na sobie i chce zniwelować błędy, które popełniła wcześniej w swoich przygotowaniach. Oczekuję, że będzie swoją najlepszą wersją i już się nie mogę doczekać. Czy ona spokorniała po naszej walce z listopada? Tak sądzę, po takim pojedynku musisz spokornieć. Nie możesz zostać znokautowany i nic nie zmienić.

* Daniel Omielańczuk (20-8-1, 3 KO, 10 SUB): — Namajunas to klasa niżej niż Aśka, dla której wtedy to był wypadek przy pracy. Myślę, że teraz zdominuje Amerykankę i wygra w czwartej rundzie.

* Jan Błachowicz (22-7, 5 KO, 8 SUB; 5. miejsce w rankingu UFC w kat. półciężkiej): — Czasami porażki dają więcej niż wygrane. Rewanż na pewno będzie wyglądał zupełnie inaczej. Asia przejmie kontrolę i rozbije Namajunas tak jak poprzednie przeciwniczki.

* Tomasz Adamek (zawodowy bokser, były mistrz świata federacji IBF, IBO oraz WBC): — Jędrzejczyk to wojowniczka. Myślę, że sobie poradzi i tego jej życzę. Nie może dać się zaskoczyć swojej rywalce.

* Ewa Brodnicka (zawodowa bokserka, mistrzyni świata federacji WBO): — Życzę Joannie Jędrzejczyk, żeby ten pas wrócił do Polski. Uważam, że w pełni na to zasłużyła. Miała ten pas od kilku lat, jest wielkim sportowcem, dzięki której wiele osób usłyszało o MMA w Polsce. Robi wielką rzecz dla kobiet, które uprawiają nie tylko MMA czy boks, ale w ogóle sporty walki. Życzę jej oczywiście zwycięstwa i myślę, że jeśli odpowiednio do tego podejdzie i będzie dobrze przygotowana taktycznie, to ten pas powinien do niej wrócić.

* Javier Mendez (trener MMA): — To ogromne mentalne wyzwanie dla Joanny, olbrzymie. Ono na pewno działa przeciwko niej. Te demony, które pojawiają się, kiedy spotykasz się z kimś, kto wcześniej cię pokonał... Mimo to z jakiegoś powodu „widzę”, jak Joanna odzyskuje tytuł. Po prostu czuję, że nie widzieliśmy prawdziwej Joanny za pierwszym razem, ale tym razem ją zobaczymy.

* Izzy Martinez (trener MMA): — To będzie ciekawe, bo nie ma już wymówek. Wcześniej wszyscy rozumieli, że zbijanie wagi może odbiło się na Joannie, ale teraz wymówki nie mają znaczenia. Patrząc od strony technicznej, Joanna musi się poprawić. Musi poprawić uderzenia i pewnie wie, że w pewnym momencie zostanie obalona. Prawdopodobnie nie doceniła, jak trudną przeciwniczką jest Rose, i jeśli Joanna znów spróbuje wygrać przez gierki mentalne, to nie zadziała. Myślę, że Rose znokautuje ją w trzeciej rundzie. pes

Joanna Jędrzejczyk: Teraz będę w stu procentach przygotowana
Fot. archiwum prywatne

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dostała po mordzie #2480091 | 66.160.*.* 8 kwi 2018 08:41

    kazdy widział ,teraz moze sobie pyskowac

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. niestety, nie ma zwycięstwa #2480053 | 188.146.*.* 8 kwi 2018 07:16

    będzie powrót do warzywniaka, tak sie kończą buńczuczne zapowiedzi...i było sie tak podniecać?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz