Lakersi zagrają na Dajtkach

2018-04-06 13:00:00(ost. akt: 2018-04-06 13:43:53)
PLAKAT MECZU

PLAKAT MECZU

Autor zdjęcia: Archiwum klubu

W niedzielę o godz. 13 olsztyńscy Jeziorowcy zagrają pierwszy domowy mecz w Lidze Futbolu Amerykańskiego. Ich przeciwnikami będą warszawskie Rekiny, tradycyjnie wstęp jest bezpłatny, a duże emocje są gwarantowane.
Futbol amerykański po wielu miesiącach przerwy wraca do stolicy Warmii i Mazur. Wraca, ale w zupełnie innej formie organizacyjnej, w zupełnie innym miejscu i w bardzo zmienionym składzie zespołu. Przypomnijmy, że w tej dyscyplinie kilka miesięcy temu doszło do „przewrotu pałacowego”, w efekcie olsztyńska drużyna wraz z 18 innymi ekipami, w tym z czterema najlepszymi, wycofała się z Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego, jednocześnie tworząc Ligę Futbolu Amerykańskiego.

W nowych rozgrywkach są trzy grupy. W pierwszej (A) znajdują się cztery najsilniejsze, natomiast w drugiej (B) i trzeciej (C) zagrają drużyny niżej sklasyfikowane w krajowym rankingu (olsztyńscy Lakersi są w grupie B). Zespoły we wszystkich grupach grają między sobą każdy z każdym, ale na tym nie koniec, bo dodatkowo kluby z grupy drugiej i trzeciej jedno spotkanie będą miały z reprezentantem najmocniejszej grupy pierwszej oraz raz zmierzą się też z zespołem z drugiej słabszej grupy. Wyniki wszystkich spotkań się punktuje, po czym w każdej grupie ustala się ostateczną kolejność, a zwycięzcy grupy drugiej i trzeciej awansują do półfinału.

Z uwagi na remont stadionu kortowskiego, w którym Lakersi rozgrywali dotąd swoje spotkania, na tegoroczny sezon z konieczności przenieśli się na boisko Szkoły Podstawowej nr 18 na Dajtkach. Niestety, w obecnym składzie Lakersów nie będzie już Amerykanina Jamara Dialsa, czołowej postaci olsztyńskiej drużyny z poprzednich sezonów. Są natomiast dwaj nowi obcokrajowcy: mający obywatelstwo kanadyjskie i filipińskie Luke Zetazate oraz Davarus Shores ze Stanów Zjednoczonych.

Niedzielne spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie. Olsztynianie mają dotąd na swoim koncie jedynie wyjazdową porażkę z Rhinos Wyszków, natomiast ich najbliżsi rywale wygrali w Toruniu z tamtejszymi Angels, po czym ulegli u siebie z Kraków Kings (zespół z innej grupy). Obie ekipy będą więc twardo walczyć o zwycięstwo, a historia spotkań Jeziorowców z Warsaw Sharks jest bardzo długa.

— Kilka lat temu olsztynianie w ramach rozgrywek w II lidze PLFA zmierzyli się kilkukrotnie z Warsaw Sharks B — opowiada Bartłomiej Krom, zawodnik i rzecznik prasowy AZS UWM Olsztyn Lakers. — A po awansie do PLFA 1 trafili już na pierwszy skład Rekinów. W trakcie zeszłorocznych zmagań z Sharks bardzo dał się nam we znaki... Luke Zetazate, który w tym roku będzie naszym rozgrywającym. Na pewno będzie miał sporo do udowodnienia na boisku, grając przeciwko swojemu byłemu zespołowi, któremu zapewnił mistrzostwo pierwszej ligi PLFA. Ekipa, która w niedzielę wygra, śmiało może dalej walczyć o awans do fazy play-off. Zapraszam serdecznie kibiców oraz osoby, które dopiero zaczęły interesować się naszą bardzo emocjonującą grą. Tradycyjnie zapraszam całe rodziny, obiecuję, że wszystkim widzom zapewnimy wiele atrakcji — obiecuje Bartłomiej Krom.

* Dotychczasowe wyniki FA 1 (grupa B): Rhinos Wyszków — AZS UWM Olsztyn Lakers 27:21, Angels Toruń — Warsaw Sharks 0:32, Sharks — Kraków Kings 20:35.
* Inny mecz najbliższej kolejki: Rhinos — Lawlanders Białystok.
Lech Janka
l.janka@gazetaolsztynska.pl

GRUPA B
1. Sharks* 2 +17
2. Rhinos 2 +6
3. Lakers 0 -6
4. Angels 0 -32
* jeden mecz więcej


W niedzielę olsztyńscy Lakersi zadebiutują przed swoimi kibicami w rozgrywkach niedawno powstałej Ligi Futbolu Amerykańskiego, a zwycięstwo pozwoli im marzyć o awansie do fazy play-off
Fot. Emil Marecki

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ice #2479260 | 88.156.*.* 6 kwi 2018 14:01

    Ktoś ma chyba znajomego w gazetce, skoro tak usilnie promuje się ten niszowy w Polsce sporcik.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz