Ulica jest, a jakby jej nie było...

2018-03-28 15:39:02(ost. akt: 2018-03-28 15:40:30)

Autor zdjęcia: Muzeum Sportu w Olsztynie

Muzeum Sportu im. Mariana Rapackiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie od początku swojego istnienia stara się, aby pamięć po wybitnych sportowcach z Warmii i Mazur przetrwała próbę czasu.
Dlatego też z wielka radością dowiedzieliśmy się o staraniach uczniów Gimnazjum z Sępopola Kacpra Siudka i Bartosza Szyndlera, by m.in. jednej z ulic w Sępopolu (dotychczasową Karola Świerczewskiego) przemianować na Stefana Grodzickiego. Projekt był realizowany w ramach XXIII Sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży „Przestrzeń publiczna jako miejsce wolne od symboli propagujących systemy totalitarne”. Zadanie to było bardzo trudne. Należało przede wszystkim uzyskać zgodę rodziny, zebrać materiały o Stefanie Grodzickim, przedstawić jego sukcesy sportowe, powiązania z Sępopolem. Tu pomoc w projekcie przyniosła przede wszystkim wdowa po olimpijczyku Teresa Grodzicka-Szymańska, która przekazała uczniom wszystkie potrzebne materiały. Skromny udział ma tu też Muzeum Sportu w Olsztynie. Przekazaliśmy zdjęcia gablot, pucharów, medali oraz innych pamiątek, które muzeum otrzymało od rodziny Stefana Grodzickiego. Trzeba było również przekonać do projektu mieszkańców Sępopola oraz lokalne władze. (...) Pozytywne działania Bartosza i Kacpra to - oprócz nowej nazwy ulicy - również tablica pamiątkowa, jaka stanęła w Liskach w miejscu, gdzie Stefan Grodzicki mieszkał, pracował i trenował. Sołtys Adam Papierzyński, radny gminy Stefan Wojnicz oraz mieszkańcy Lisek ufundowali tablicę oraz poparli projekt zmiany nazwy ulicy.

Stefan Grodzicki to najprawdopodobniej pierwszy olimpijczyk na Warmii i Mazurach, którego imieniem nazwana jest ulica. Jego sukcesy sportowe po raz kolejny zostały docenione i uhonorowane. Jest to również wspaniały ukłon mieszkańców Sępopola w stronę wspaniałego sportowca, którego kariera tak bardzo była związana z tamtymi stronami. Dzięki temu projektowi pamięć o Stefanie Grodzickim przetrwa z pewnością lata.

24 marca wraz z panią Teresą Grodzicką-Szymańską pojechaliśmy do Sępopola, by zobaczyć ulicę Stefana Grodzickiego. (...) Chcieliśmy również sfotografować tabliczki ulicy, których zdjęcia pojawiłyby się w gablotach Muzeum Sportu. I tu spotkało nas duże rozczarowanie, bo z punktu widzenia prawa ulica Stefana Grodzickiego jest, natomiast sama ulica w Sępopolu nadal ma nazwę poprzedniego patrona, chociaż od uchwały Rady Miasta minęło ponad siedem miesięcy. Włożono bardzo dużo pracy w opisany projekt, a nie do końca władze miasta wywiązały się z zadania pozytywnie. Jest to co najmniej dziwne. Mamy nadzieję, że wkrótce ulegnie to zmianie.
Tomasz Lenkiewicz

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tomek #2473001 | 5.172.*.* 28 mar 2018 20:57

    Olsztyńscy radni - bierzcie przykład z młodzieży z Sępopola. I z władz tego miasta. Może wtedy dowiecie się jak powołać ul. Mariana Bublewicza. Wstyd !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz