Koszykarze Stomilu pozostali w II lidze!

2018-03-25 19:00:00(ost. akt: 2018-03-25 20:02:08)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Również w rewanżowym spotkaniu Stomil okazał się lepszy od ekipy z Tarnowa Podgórnego, dzięki czemu obronił się przed spadkiem z II ligi. 20 puntów zdobył Jarosław Andrusiewicz.
• Tarnovia Basket Tarnowo Podgórne — Stomil Olsztyn 77:98 (22:25, 11:27, 24:26, 20:20)
STOMIL
: Markoć 19, Kulis 16, Chudzik 15, Specyalski 8, Reszka 5 oraz Andrusiewicz 20, Włodarczyk 8, Bednarczyk 4, Mocarski 3, Szachniewicz

— Do każdego meczu przystępujemy zawsze tak samo, czyli walczymy o zwycięstwo — mówił w przeddzień spotkania trener Stomilu Krzysztof Wilangowski. — Tak też będzie w niedzielę. Musimy zagrać na pełnych obrotach i to dotyczy tak zawodników pierwszej piątki, jak i ostatniego rezerwowego. Jednym słowem: pełna mobilizacja i koncentracja od pierwszej sekundy do ostatniej. Jedziemy do nich jak na wojnę, ale pełni zapału i woli zwycięstwa. Postawimy głównie na solidną obronę i na kontrę. To będzie naszym kluczem do sukcesu — podkreślił.

I rzeczywiście zapału i woli zwycięstwa koszykarzom z Olsztyna nie brakowało od początku do końca meczu. Pierwsze dwa punkty po 20 sekundach gry zdobył Mateusz Kulis. Gospodarze po trójce Bartłomieja Gubernata wyszli na prowadzenie 3:2, ale przez kolejne cztery minuty punktowali jedynie goście: Kulis, Bartłomiej Reszka, Ante Markoć, Rafał Chudzik. Dzięki temu olsztynianie objęli prowadzenie 10:3, nie oddając go już do zakończenia pierwszej kwarty. Drugie 10 minut gry zaczęło się bardzo dobrze dla zespołu z Olsztyna, bowiem przez prawie cztery minuty punktowali jedynie: Jarosław Andrusiewicz (2), Wiktor Specyalski (4) i Chudzik (3), wyprowadzając swój zespół na 14-punktowe prowadzenie (34:22). Do końca pierwszej połowy olsztynianie wyraźnie dominowali, schodząc na przerwę do szatni z 19-punktową nadwyżką (52:33).

Trzecia kwarta to już zdecydowanie bardziej wyrównana gra. Tym razem olsztynianie dorzucili do swojej przewagi z pierwszej połowy jedynie dwa oczka, jednak ani na moment nie pozwolili rywalom na zmniejszenie dystansu.
Niespodziewanie na początku ostaniej kwarty przewaga Stomilu zaczęła topnieć i sześć minut przed końcem meczu wynosiła już tylko 12 pkt. Jednak wejście na parkiet Chudzika i Andrusiewicza, dwóch najbardziej doświadczonych koszykarzy Stomilu, szybko ostudziło nadzieje gospodarzy na odwrócenie losów meczu.
— No cóż, pokazaliśmy rywalom, że to jednak nam należy się druga liga — powiedział zadowolony Jarosław Andrusiewicz. — Właściwie przez cały mecz dominowaliśmy na boisku, mimo że rywale mieli wsparcie licznej widowni. Prawdę mówiąc, myśmy ich zdeklasowali. Cały zespół się spisał na szóstkę, nawet ci nasi najmłodsi, którym trener dał sporo pograć. Nie popisali się jedynie… sędziowie, którzy co chwila odgwizdywali nam jakieś domniemane przewinienia — stwierdził środkowy Stomilu.

* Inne wyniki, play-out: Gryf Goleniów — Biofarm Basket Suchy Las 63:101 (2-0 dla Biofarmu); play-off: Domino Inowrocław — Obra Kościan 65:56 (1-1), Sklep Polski Gniezno — Sokół Międzychód 106:74 (1-1), SMS PZKosz Władysławowo — Decka Pelpli 85:84 (1-1), Politechnika Gdańska — Asseco II Gdynia 101:76 (2-0).
lech


Koszykarze Stomilu dwukrotnie ograli Tarnovię, dzięki czemu zasłużenie pozostali w II lidze
Fot. Emil Marecki

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ... #2471196 | 37.47.*.* 26 mar 2018 14:01

    Ogromne gratulacje!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Matek #2471047 | 80.53.*.* 26 mar 2018 11:18

    Gratulacje!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Mama #2470633 | 178.36.*.* 25 mar 2018 21:00

    Tak trzymac.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz