Polacy na zero z Nigerią

2018-03-24 09:35:44(ost. akt: 2018-03-24 10:41:40)
Robert Lewandowski miał swoje sytuacje, ale do nigeryjskiej bramki nie trafił

Robert Lewandowski miał swoje sytuacje, ale do nigeryjskiej bramki nie trafił

Autor zdjęcia: www.laczynaspilka.pl

To nie było udane otwarcie roku w wykonaniu polskich piłkarzy. Biało-czerwoni przegrali we Wrocławiu z Nigerią, tracąc jedynego gola z rzutu karnego, przy czym było to już szóste z rzędu towarzyskie spotkanie bez zwycięstwa Polaków. Debiut w reprezentacji zaliczył m.in. wychowanek Olimpii Elbląg, Bartosz Białkowski.
Gospodarzom już w pierwszej akcji niewiele zabrakło do szczęścia: Rafał Kurzawa zagrał za plecy obrońców do Roberta Lewandowskiego, a ten bez przyjęcia trafił w słupek. W 34. min Victor Moses strzelił z rzutu wolnego z ok. 20 metrów i niewiele się pomylił. Pod koniec pierwszej połowy jeszcze dwa razy zrobiło się groźnie się w polu karnym Nigerii, przy czym - jak pokazały telewizyjne powtórki - po pierwszej z tych sytuacji powinno być 1:0 dla Polski. Po dośrodkowaniu Piotra Zielińskiego i strąceniu piłki przez Grzegorza Krychowiaka, Troost-Ekong wybił piłkę z linii bramkowej, a tak naprawdę już z bramki. Potem jeszcze Robert Lewandowski strzelił z wolnego, ale Francis Uzoho wybił piłkę na rzut rożny.

Bramkarz Nigerii uratował swój zespół przed stratą gola w 55. min: Lewandowski wbiegł w pole karne i w sytuacji sam na sam trafił prosto w niego. Sześć minut później było 0:1 - Victor Moses płaskim uderzeniem pokonał z rzutu karnego (podyktowanym po faulu Marcina Kamińskiego) Bartosza Białkowskiego. Bramkarz Ipswich Town i wychowanek Olimpii Elbląg zastąpił po przerwie Łukasza Fabiańskiego. Polacy byli nieco aktywniejsi, ale wynik już się nie zmienił

We wtorek Biało-czerwoni rozegrają kolejny sprawdzian przed mistrzostwami świata: w Chorzowie z Koreą Południową (g. 20.45).

Powiedzieli po meczu (za laczynaspilka.pl)
Adam Nawałka (trener reprezentacji)
* O testowanych zawodnikach:
- Szczegółowo grę wszystkich zawodników przeanalizujemy w swoim czasie. Ogólnie chcieliśmy przetestować szerszą grupę piłkarzy i uważam, że zaprezentowali się z dobrej strony. Już wcześniej przygotowaliśmy plan, aby sprawdzić nowe ustawienie i zawodników, którzy na szansę zasługiwali poprzez dobre występy w Ekstraklasie.

* O porażce z Nigerią:
- Każda porażka boli, natomiast uważam, że nie byliśmy gorsi, nie zasłużyliśmy na porażkę, stworzyliśmy lepsze sytuacje i to po akcjach rozgrywanych podaniami. To z pewnością trochę cieszy, natomiast w każdym meczu gra się o zwycięstwo. Nie strzeliliśmy gola od trzech spotkań, z pewnością to w jakiś sposób boli, ale nie spuszczamy głów.

* O grze reprezentacji Polski:
- Wiemy, co mamy poprawić, jeśli chodzi o naszą grę, tym bardziej że testowaliśmy nowe ustawienie. W wielu fragmentach meczu można je było odbierać z dobrej strony. Natomiast one nie wystarczyły, aby wygrać z bardzo mocnym zespołem, który grał fizyczny futbol z zawodnikami wyszkolonymi technicznie. Był to wartościowy sprawdzian, z którego wyciągniemy wnioski i poprawimy to, co wyglądało dziś gorzej.

* O przygotowaniach do meczu z Koreą Południową:
- W planach mieliśmy przetestowanie zarówno ustawienia z trójką obrońców, jak również grę czterema obrońcami. Nie wiem na teraz, nie ma podjętej decyzji co do ustawienia na Koreę Południową. Zależy to od tego, kim będę dysponował w bloku obronnym. Podejmę decyzję na dzień przed meczem.

Robert Lewandowski
- O porażce zdecydowały detale. Przy większej koncentracji i dyspozycji wszystkich zawodników wynik mógł być zupełnie inny. Nigeria tak naprawdę nie stworzyła żadnej sytuacji, gola zdobyła po rzucie karnym, którego nie powinno w ogóle być. Ale oczywiście był to nasz błąd, że do takiej sytuacji doszło.

Kamil Glik
- Teraz jest czas na eksperymenty, robią to wszyscy. Senegal próbował i zremisował z Uzbekistanem. Wiemy, ile potrzeba czasu, by wypracować nowy system, ile kosztuje to pracy. Wiele rzeczy robiliśmy dobrze, ale część nie do końca. Nigdy nie jest fajnie przegrywać, wciąż musimy pracować. We wtorek gramy kolejny mecz, z Koreą Południową, do tego dwa spotkania przed mundialem. Ale to było dobre przetarcie. Wszystkie reprezentacje teraz eksperymentują.

* Polska - Nigeria 0:1 (0:0)
0:1
- Moses (61 karny)
POLSKA: Łukasz Fabiański (46 Bartosz Białkowski) - Łukasz Piszczek (46 Artur Jędrzejczyk), Kamil Glik, Marcin Kamiński - Przemysław Frankowski (86 Tomasz Kędziora), Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty (18 Jacek Góralski), Rafał Kurzawa - Dawid Kownacki (72 Arkadiusz Milik) - Robert Lewandowski (67 Jakub Świerczok)
NIGERIA: Francis Uzoho - Shehu Abdullahi (78 Tyronne Ebuehi), William Troost-Ekong, Leon Balogun (74 Kenneth Omeruo), Brian Idowu - Victor Moses, Wilfred Ndidi, Joel Obi (65 Ogenyi Onazi), Alex Iwobi (59 Ahmed Musa) - Kelechi Iheanacho (83 John Ogu), Odion Ighalo (89 Moses Simon)
Sędziował: Michael Oliver (Anglia); żółte kartki: Góralski - Obi; widzów: 41 208.