Ależ szkoda... Indykpol AZS o włos gorszy od Trefla

2018-03-07 23:07:22(ost. akt: 2018-03-08 00:11:56)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Parę minut po godz. 23 zakończyło się środowe spotkanie Trefla Gdańsk z Indykpolem AZS, które w pełni zasłużyło na miano meczu kolejki w PlusLidze. Olsztynianie zdobyli w Ergo Arenie cenny punkt, choć celniej byłoby powiedzieć, że kolejne dwa stracili...
* Trefl Gdańsk — Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (-17, -21, 22, 17, 14)
TREFL
: Sanders, Mika (13), Grzyb (9), Schulz (31), Szalpuk (19), Nowakowski (9), Olenderek (libero) oraz Ferens (1), Jakubiszak, Kozłowski (1), Majchrski (l), McDonnell (1)
INDYKPOL AZS: Woicki (3), Rousseaux (11), Kochanowski (14), Hadrava (23), Andringa (14), Zniszczoł (12), Żurek (l) oraz Pliński, Buchowski (6), Kańczok, Makowski, Scheerhoorn
MVP: Michał Kozłowski (Trefl)

Świetnie grający goście prowadzili w Ergo Arenie już 2:0 w setach i 17:15 w trzeciej partii, ale trzy punktowe zagrywki Damiana Schulza odwróciły tego seta (Trefl wyszedł z wyniku 16:17 na 19:17). I, jak się później okazało, także cały mecz, bo gdańszczanie na tyle odzyskali pewność siebie po uratowaniu się przed porażką 0:3, że wygrali także kolejne dwie partie. Było emocjonująco, a im bliżej końca, tym również coraz bardziej nerwowo. Nieco więcej opanowania w decydujących momentach wykazał jednak Trefl i to on po raz drugi w tym sezonie wygrał pięciosetowy bój z Indykpolem AZS. Szkoda, naprawdę szkoda, zwłaszcza że ekipa Roberto Santilliego zostawiła na boisku w Ergo Arenie mnóstwo potu...

To, jak wyrównane było to spotkanie, potwierdzają też meczowe statystyki. Otóż, w małych punktach było 104:103 dla Trefla, który minimalnie częściej punktował atakiem (64:62) i blokiem (12:10), przegrywając za to walkę na punktowe zagrywki (8:11). Obaj rywale zdobyli też po 20 "oczek" po błędach przeciwnika. Niestety, w przypadku Indykpolu AZS nieco dokładniejsze przyjęcie (51 proc. przy 46 proc. Trefla) nie przełożyło się na atak, gdzie gospodarze zanotowali 47 proc. skuteczności, a goście — tylko 40 proc. Wchodząc głębiej w temat: o ile w AZS tylko Miłosz Zniszczoł przekroczył 50-procentowy wskaźnik w ataku (53 proc.), to po przeciwnej stronie siatki zrobili to obaj środkowi (Wojciech Grzyb 86 proc., Piotr Nowakowski 63 proc.), a atakujący Damian Schulz dociągnął do granicy 50 procent ("nasz" Jan Hadrava tym razem miał tylko 36 proc.).

Jeszcze przed meczem olsztynianie spadli na siódme miejsce w tabeli, wyprzedzeni przez Jastrzębski Węgiel, który zdobył komplet punktów na Czarnych Radom. Póki co, drużyna z Kortowa pozostała poza czołową szóstką i jest mocno wątpliwe, że to się zmieni w najbliższy weekend, bo jastrzębianie spokojnie powinni sobie poradzić w Bydgoszczy. Z kolei Indykpol AZS w niedzielę zagra w Lubinie z Cuprum (g. 20, transmisja m.in. w Polsacie Sport i Radiu UWM FM). Do końca fazy zasadniczej zostało już tylko sześć kolejek...

* Inne mecze 24. kolejki: Resovia Rzeszów — Cuprum Lubin 3:0 (22, 20, 19), Jastrzębski Węgiel — Czarni Radom 3:1 (20, -18, 16, 22), Warta Zawiercie — Łuczniczka Bydgoszcz 3:0 (22, 20, 23), BBTS Bielsko-Biała — MKS Będzin 1:3 (-18, -20, 20, -21), Społem Kielce — Espadon Szczecin 0:3 (-20, -27, -22), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle — GKS Katowice 1:3 (-20, -19, 24, -23).
Mecz ONICO Warszawa — Skra Bełchatów został przełożony na 21 marca.

TABELA PLUSLIGI
1. ZAKSA 62 67:23
2. Skra* 52 60:25
2. ONICO* 49 57:32
4. Trefl 48 56:32
5. Resovia 45 52:35
6. Jastrzębie 42 50:37
-------------------------------------
7. Indykpol AZS 40 51:45
8. Cuprum 35 43:45
9. Katowice 34 44:47
10. Czarni 33 47:48
11. Będzin 28 38:53
12. Espadon 28 44:56
------------------------------------
13. Warta 27 39:56
14. Łuczniczka 19 29:60
------------------------------------
15. BBTS 14 28:65
16. Społem 14 19:65
* mecz mniej

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. 77 #2458277 | 88.156.*.* 10 mar 2018 09:17

    totalny blamaż !!!! To co grał pan z Czech to trgedia !! To były ataki czy plażówka ?? Bałagan w przyjęciu , anemia w ataku !!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. kk #2457409 | 162.27.*.* 9 mar 2018 09:12

    Nareszcie prawdziwy mecz do oglądania . Mimo że kibicuję Resovii gratulacje dla obu drużyn .Nareszcie jakieś emocje a nie 3:0 .0:3 ....

    odpowiedz na ten komentarz

  3. ANATOL #2457096 | 88.156.*.* 8 mar 2018 21:00

    Przegrali zasłużenie.Od trzeciego seta nie było już przypadku,widać było różnicę w grze i klasie obu zespołów.Gdyby mecz rozpoczął się od 3-ego seta,byłoby 0:3

    odpowiedz na ten komentarz

  4. GieTek #2456437 | 94.254.*.* 8 mar 2018 08:24

    Ten włos był na wagę miejsca w pierwszej szóstce.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. M #2456378 | 213.73.*.* 8 mar 2018 00:27

      Wygrywali jak zwykle, przegrali jak zawsze w takiej sytuacji...może nie powinni nigdy wygrywać 2:0?? Zaczynać od razu od 0:1 to może się zmobilizują? Znowu będzie biadolenie, że tuż za playoffami...

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (6)