Indykpol AZS ograł Resovię!

2018-03-03 16:53:04(ost. akt: 2018-03-03 19:29:44)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Jeśli Indykpol AZS poważnie myślał o miejscu w czołowej szóstce siatkarskiej PLusLigi, to nie mógł przegrać sobotniego meczu z Resovią. No i olsztynianie wygrali 3:1, momentami prezentując naprawdę bardzo dobrą grę.
* Indykpol AZS Olsztyn — Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (-23, 23, 19, 13)
INDYKPOL AZS
: Woicki (1 pkt), Rousseaux (3), Kochanowski (12), Hadrava (23), Andringa (15), Pliński (2), Żurek (libero) oraz Buchowski (16), Kańczok, Zniszczoł (9)
RESOVIA: Tichacek (1), Śliwka (15), Możdżonek (4), Jarosz (19), Rossard (10), Dryja (8), Rusek (libero) oraz Kędzierski, Schoeps, Perłowski, Depowski (2), Chinenyeze (2), Krastins (1), Masłowski (l)
MVP: Adrian Buchowski

W poprzedniej kolejce olsztynianie przegrali 0:3 w Jastrzębiu, co kosztowało ich spadek na siódmą pozycję, dlatego nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów w pojedynku z Resovią, bowiem ich dystans do jastrzębian mógł się zwiększyć aż do sześciu oczek (w wypadku zwycięstwa Jastrzębskiego Węgla w Lubinie) lub mogli spaść na miejsce ósme (w wypadku wygranej Cuprum).

Początek meczu był wyrównany do stanu 4:4 (dwa punkty Hadravy i jeden Andringi), jednak po autowym ataku Andringi i podbitych atakach Rousseaux goście odskoczyli na trzy punkty (7:10). Od tego momentu Resovia długo utrzymywała 2-3 oczka przewagi, dopiero udana kontra Hadravy i blok Kochanowskiego na Jaroszu pozwoliły Indykpolowi AZS odrobić straty (18:18). Chwilę wcześniej na boisku pojawił się Buchowski, który zastąpił nieskutecznego Rousseaux. Niestety, olsztynianie cały czas mieli słabe przyjęcie, m.in. Tichacek z zagrywki ustrzelił Buchowskiego (20:21), w końcówce dwoma „gwoździami” ze środka przypomniał o sobie Możdżonek, a kropkę nad i postawił Jarosz, który w tej partii zdobył 8 punktów.

Drugi set to ponownie zacięta i wyrównana walka, co prawda po udanych zagraniach Hadravy, Kochanowskiego i Buchowskiego gospodarze po raz pierwszy odskoczyli na trzy punkty (8:5), ale rywale błyskawicznie odrobili straty, obejmując prowadzenie 10:8. Indykpol AZS jednak nie rezygnował, a że Buchowski z zagrywki ustrzelił Ruska, po czym Rossard nadział się na blok, więc w końcówce to gospodarze cały czas byli krok do przodu. Dwa ważne punkty zdobył Buchowski, po czym następnie Jarosz posłał piłkę a aut, a po chwili taki sam błąd popełnił Rossard! 1:1!

W trzecim secie gospodarze poszli za ciosem, a od stanu 15:14 bezdyskusyjnie dyktowali już warunki gry. Duża w tym zasługa dobrych i mocno bitych zagrywek Buchowskiego, Hadravy i Kochanowskiego - po asie tego ostatniego Indykpol AZS wygrywał 21:17 i stało się jasne, że nie da sobie wydrzeć zwycięstwa. 24 punkt z przechodzącej piłki zdobył Woicki, a po chwili decydujący atak wykonał Zniszczoł. W połowie seta boisko musiał opuścić Możdżonek, który doznał bolesnej kontuzji. Zastąpił go debiutujący w PlusLidze Francuz Chinenyeze).

Czwarta partia zaczęła się od szybkich czterech punktów dla gospodarzy, a po chwili i asie Hadravy zrobiło się jeszcze lepiej (7:2). A że rzeszowianie mieli problemy z odbiorem kolejnych zagrywek Czecha, więc Indykpol AZS odskoczył na 10:2. Z gości wyraźnie zeszło powietrze, natomiast podopieczni trenera Roberto Santilliego nie odpuszczali nawet na chwilę. Cały czas bardzo skuteczny był Buchowski, który nie dość, że miał pewny odbiór, to jeszcze praktycznie nie mylił się w ataku. Mocną stroną olsztyńskiego zespołu były zagrywka (as Zniszczoła na 13:5) i blok (dwukrotnie z rzędu zatrzymany Śliwka na 15:6 i 16:6, potem jeszcze blok Zniszczoła na 19:8). Indykpol AZS grał wręcz koncertowo, nic więc dziwnego, że z minuty na minutę rosła frustracja gości, którzy ostatecznie przegrali do 13, co oznacza, że do domu wrócą z pustymi rękoma.

* 23. kolejka: Czarni Radom — Warta Zawiercie 3:0 (19, 21, 22); Espadon Szczecin — Trefl Gdańsk 0:3 (-20, -14, -21), Łuczniczka Bydgoszcz — Skra Bełchatów 0:3 (-20, -21, -17), GKS Katowice — BBTS Bielsko-Biała 3:2 (-19, -22, 22, 23, 12); awansem: ONICO Warszawa — ZAKSA Kędzierzyn 3:2 (21, 25, -20, -21, 11).
Niedziela: Cuprum Lubin — Jastrzębski Węgiel, MKS Będzin — Społem Kielce.

TABELA PLUSLIGI
1. ZAKSA 62 66:20
2. Skra 52 60:25
2. ONICO 49 57:32
4. Trefl 46 53:30
5. Resovia 42 49:35
6. Indykpol AZS 39 49:42
-------------------------------
7. Jastrzębie 39 47:36
8. Cuprum 35 43:42
9. Czarni 33 46:45
10. Katowice 31 41:46
11. Espadon 25 41:56
12. Warta 24 36:56
-------------------------------
13. Będzin 22 32:52
14. Łuczniczka 19 29:57
-------------------------------
15. Społem 14 19:59
16. BBTS 14 27:62

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. M #2453547 | 89.228.*.* 3 mar 2018 21:50

    Zadziałało lewe skrzydło (Buchowski zamiast Tomasa) to i wynik jak trzeba...w końcu procenty w ataku u przyjmujących jak przystało na drużynę walczącą o play-off

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. maniek #2453524 | 188.146.*.* 3 mar 2018 20:17

    Szkrzynke bowaru dla Możdzo za zwycięstwo ,żeby nie lego kontuzjas to by 1:3 jak nic by było

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Cześć #2453463 | 31.0.*.* 3 mar 2018 18:27

      BRAWO, BRAWO, BRAWO !!! Jak sędziowie uczciwi, to nie ma mocnych!

      odpowiedz na ten komentarz