Konrad Bukowiecki: 22 metry? O tym marzyłem!

2018-02-16 18:54:36(ost. akt: 2018-02-16 21:03:51)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

To było jak grom z jasnego nieba: Konrad Bukowiecki (AZS UWM Olsztyn) kolejny raz zadziwił sportowy świat. 21-letni szczytnianin ustanowił na toruńskim mityngu Copernicus Cup absolutny rekord Polski, pchając kulą równe 22 metry!
— Zacznę nietypowo: umie pan biegać przez płotki?
— Chyba tak. Może nie przez te najwyższe, ale generalnie tak. A dlaczego pan pyta?

— Bo, zaraz po tej swojej rekordowej próbie, tak pan eksplodował radością, że już myślałem, że przeleci pan przez prostą nad płotkami. Obok do startu szykowały się płotkarki...
— (śmiech) No, faktycznie: moja euforia po tym, jak zobaczyłem na tablicy świetlnej ten wynik, była dość duża. Chyba porównywalna do tej sprzed roku, kiedy pchnąłem w Belgradzie 21,97 m (ustanawiając absolutny rekord Polski oraz zdobywając halowe mistrzostwo Europy! — red.). Pamiętam, że jak zobaczyłem tamten wynik, to wtedy też nie mogłem w to uwierzyć, no i teraz w Toruniu było podobnie: wyświetliły się 22 metry i... znów mnie poniosło (uśmiech). To drugie aż tak miłe zaskoczenie w moim życiu.

— No i jak się panu podoba rekord życiowy zaczynający się od dwóch dwójek?
— Super, to jest to, do czego dążyłem. U mnie poprawa „życiówki” oznaczała praktycznie 22 metry, bo jak brakuje do niej tylko trzech centymetrów, to wiadomo... Oczywiście, mogłem pchnąć 21,98 albo 21,99, ale te 22 metry były moim celem. Trafiłem w ten cel idealnie, no i super. Naprawdę nie mam powodów do zmartwień (uśmiech).

Cała rozmowa z Konradem Bukowieckim — w piątkowym wydaniu "Gazety Olsztyńskiej".