Indykpol AZS z Wartą, czyli są rachunki do wyrównania

2018-02-16 10:00:00(ost. akt: 2018-02-16 20:56:08)
Olsztynianie liczą na dobry mecz w swoim wykonaniu i... jeszcze lepsze humory po ostatnim gwizdku

Olsztynianie liczą na dobry mecz w swoim wykonaniu i... jeszcze lepsze humory po ostatnim gwizdku

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Kiedy w szóstej kolejce PlusLigi siatkarzy Indykpol AZS przegrał w Zawierciu (z 2:0 do 2:3), mówiono o dużej sensacji, później jednak beniaminek jeszcze nie raz pokazał, że zasługuje na miejsce w elicie. A już w sobotę Warta zagra w Uranii (g. 17).
Byliśmy wtedy po serii bardzo dobrych meczów (cztery zwycięstwa w pierwszych pięciu meczach sezonu — red.) i pamiętam, że od początku to był bardzo ciężki dzień... — przypomina okoliczności pierwszego spotkania z Aluronem Virtu Wartą libero olsztynian Michał Żurek. Dodajmy: spotkania przegranego 2:3 (18, 23, -22, -14, -16) po 136 minutach gry...

— Najpierw długa, bardzo długa podróż, później nocleg w jakimś hotelu przy trasie, gdzie w tym samym czasie trwało wesele, więc większość z nas nie przespała tej nocy — kontynuuje Michał Żurek. — No i mecz: zaczynamy ospale, ale kontrolujemy sytuację, wygrywamy dwa sety i prowadzimy 2:0, po czym nagle oni przejmują inicjatywę i wygrywają trzy kolejne sety. Chociaż mieliśmy piłkę meczową i to wydawało się, że skończoną, bo sędzia pokazał boisko. Ale oni wzięli challenge, okazało się, że był minimalny aut, a potem przegraliśmy na przewagi. Że są z nimi rachunki do wyrównania? Powiem tak: mieliśmy swoje szanse i powinniśmy tamten mecz wygrać, ale ja mam kilka innych meczów z tego sezonu, które chodzą mi po głowie w kontekście rewanżu. Tamten w Zawierciu jakoś niespecjalnie leży mi na sercu... Co nie oznacza, że nie zależy nam na odkuciu się. Zależy i to bardzo — zapewnia Michał Żurek.
Sobotnie spotkanie pomiędzy siódmą i 12. drużyną w tabeli zacznie się o godz. 17, a bezpośrednią relację z Uranii przeprowadzą Radio UWM FM i Radio Olsztyn.

Obaj rywale przystąpią do tego pojedynku bezpośrednio po przegranych meczach z drużynami z topu PlusLigi, tyle że w przypadku podopiecznych trenera Roberto Santilliego można chyba mówić o umiarkowanym zadowoleniu, bo w tym sezonie wywieźć jakieś punkty z Bełchatowa udało się na razie tylko Jastrzębiu (3:2) i właśnie Indykpolowi AZS. Przypomnijmy: w zeszły piątek olsztynianie ulegli Skrze w hali Energia 2:3 (18, 23, -22, 14, -16), swoją grą na pewno nie przynosząc jednak wstydu kibicom.
— Było nieźle, ale za bardzo nie ma co roztrząsać meczu w Bełchatowie, bo za chwilę mamy kolejny mecz i to na Zawierciu skupiamy całą uwagę. Trzeba być skoncentrowanym, bo w tej lidze nie ma łatwych meczów, to na pewno — podkreśla Michał Żurek. — Aczkolwiek myślę, że to my jesteśmy faworytami, zwłaszcza że gramy u siebie w Uranii, gdzie nikomu nie jest łatwo o punkty. A uważać trzeba szczególnie na Grześka Boćka, który należy do tego typu zawodników, którzy jak „odpalą”, to są w stanie sami wygrywać mecze... Czy celujemy w trzy punkty? Ja mam nadzieję, że zagramy dobry mecz, bo jak zagramy dobrze, to ten mecz wygramy i tyle. Natomiast daleki jestem od podawania konkretnego wyniku, zwłaszcza że raz potrafimy zagrać taki mecz, jak z ZAKSĄ (0:3 w Uranii — red.), żeby za moment postawić się w Bełchatowie, który z kolei parę dni później leje w Lidze Mistrzów Nowosybirsk. Trochę jesteśmy w tym sezonie nieobliczalni: jak walczymy i gramy swoją siatkówkę, to możemy wygrać z każdym, ale jak nie mamy swojego dnia, to nie wygląda to najlepiej... Ale jest też taka prawidłowość, że na pewno lepiej gramy w Uranii. I tego się trzymajmy — kończy z uśmiechem libero Indykpolu AZS.

W przegranym ostatnio 0:3 (-21, -19, -23) spotkaniu z Resovią zawiercianie zagrali w składzie: Pająk (1 pkt), de Leon (10), Swodczyk (4), Bociek (19), Żuk (1), Smith (8), Koga (libero) oraz Marcyniak (2), Długosz (2), Zajder, Kaczorowski, Andrzejewski (l) i Popik. Przypomnijmy, że Grzegorz Pająk i Maciej Zajder swego czasu grali w Indykpolu AZS. Tak jak i libero Krzysztof Andrzejewski, olsztynianin i wychowanek AZS-u.

* 21. kolejka: ONICO Warszawa — Społem Kielce 3:2 (15, -23, 21, -15, 10), Łuczniczka Bydgoszcz — BBTS Bielsko-Biała 3:2 (-22, -23, 19, 14, 9).
Sobota: Cuprum Lubin — Skra Bełchatów (g. 14.45, Polsat Sport; 0:3), Indykpol AZS Olsztyn — Warta Zawiercie (17; 2:3), Czarni Radom — ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (17; 0:3), GKS Katowice — Espadon Szczecin (17; 3:2), MKS Będzin — Trefl Gdańsk (18; 0:3); niedziela: Resovia Rzeszów — Jastrzębski Węgiel (14.45, Polsat Sport; 3:2).

TABELA PLUSLIGI
1. ZAKSA 55 58:15
2. ONICO* 47 53:27
3. Skra 44 51:23
4. Resovia 39 45:29
5. Trefl 37 44:30
6. Jastrzębie 36 44:33
----------------------------------
7. Indykpol AZS 34 43:36
8. Cuprum 33 40:37
9. Czarni 29 40:39
10. Espadon 25 39:47
11. Katowice 23 32:43
12. Warta 22 32:44
-----------------------------------
13. Będzin 19 29:48
14. Łuczniczka* 19 28:51
-----------------------------------
15. Społem* 14 19:56
16. BBTS* 10 22:58
* Mecz więcej

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ty #2442123 | 92.108.*.* 16 lut 2018 20:45

    Lepiej zajrzyj tutaj http://www.siatkowkaweb.pl

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Gimbaza #2442044 | 77.111.*.* 16 lut 2018 20:26

    "dziennikarzu" w treści wypocin jest zespół Jastrzębski Węgiel a już w tabeli Jastrzębie. Może lepiej ulotki roznosić?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz