Kubica znowu w Formule 1, ale tylko jako rezerwowy

2018-01-16 23:57:40(ost. akt: 2018-01-17 00:12:03)
Robert Kubica

Robert Kubica

Autor zdjęcia: Wikipedia.org

Team Williams wreszcie ogłosił skład na przyszły sezon Formuły 1. W brytyjskim zespole obok Lance'a Strolla ostatecznie będzie jeździł Rosjanin Siergiej Sirotkin. Robertowi Kubicy pozostała rola trzeciego kierowcy zespołu.
Angielski team wiele tygodni zwlekał z ogłoszeniem nazwiska drugiego kierowcy na najbliższy sezon. Raz podobno bliższy szczęścia był Kubica, po czym okazywało się, że chyba jednak Rosjanin.
Sytuację Polaka pogorszyła deklaracja rosyjskich firm, które za udział swego rodaka w Formule 1 były skłonne wyłożyć wiele milionów dolarów. Niestety, tak już w tym sporcie się zdarza coraz częściej, że teamy podpisują umowy nie zawsze z najlepszymi kierowcami, co z kierowcami, za którymi stoją możni sponsorzy. To oczywiście nie znaczy, że Sirotkin jest gorszy niż Kubica, bo jednak pamiętajmy, że Polak nie wrócił - i już nigdy nie wróci - do pełnej sprawności po wypadku, do którego doszło podczas jednego z prowincjonalnych rajdów.

Mimo pewnego niedosytu Robert Kubica i tak może być zadowolony, że powrócił do Formuły 1 po tak długiej przerwie. A rola kierowcy testowego ma swoje plusy - będzie mógł jeździć w testach i piątkowych treningach, a to oznacza zbieranie doświadczenia za kierownicą najnowszego bolidu F1. No i jeśli zdarzy się, że któryś z podstawowych kierowców z jakichś względów wypadnie z gry, Polak będzie gotowy, by go zastąpić.
Tak jak 12 lat temu, kiedy był trzecim kierowcą BMW Sauber, a w trakcie sezonu zastąpił Jacquesa Villeneuve'a.

- Bardzo się cieszę, że dołączam do Williamsa jako kierowca rezerwowy i rozwojowy na ten sezon - powiedział Robert Kubica. - Czuję się, że jestem w najlepszej formie w swoim życiu, ale potrzebne było wiele pracy, by tak się stało. Chciałem podziękować Williamsowi za szanse, które mi do tej pory dali i że uwierzyli oferując mi tę posadę. Już nie mogę doczekać się pracy z inżynierami Williamsa. Jeździłem FW36 oraz FW40 i jestem ciekaw, jak wypadnie FW41. Będziemy pracować nad wykorzystaniem pełnego potencjału tego samochodu - zakończył Kubica.