Udany etap Rozwadowskiego i pech Sonika

2018-01-11 14:55:20(ost. akt: 2018-01-11 14:57:51)

Autor zdjęcia: archiwum teamu

Na ostatnim pustynnym etapie Rajdu Dakar w Peru odpadli m.in. słynny Sebastien Loeb i polski quadowiec Rafał Sonik (złamana noga), a świetnie spisali się Benediktas Vanagas i jego olsztyński pilot Sebastian Rozwadowski.
- Po pierwszej części odcinka 13. miejsce, a jeszcze mieliśmy „kapcia”, więc ok. 5 minut uciekło. Świetna jazda Bena po naprawdę potężnych, bardzo trudnych technicznie wydmach! - mówi Sebastian Rozwadowski. - Na drugiej części było dużo trudnej nawigacji i wiele załóg nie ustrzegło się szukania waypointów. Mnie również przytrafił się spadek koncentracji (pewnie na skutek nieprzespanej nocy) i straciliśmy sporo czasu. W tej sytuacji 18. miejsce na tak trudnym odcinku trzeba uznać za dobry prognostyk - zakończył Rozwadowski.

* 5. etap (934 km, w tym 268 km OS): 1. Stephane Peterhansel (Francja, Peugeot) 2:51.19; 2. Bernhard ten Brinke (Holandia) +4.52; 3. Giniel de Villiers (RPA, obaj Toyota) +12.47, (...) 10. Jakub Przygoński (Mini) +41.13, (...) 18. Vanagas/Rozwadowski (Toyota Hilux) +1:09.41.
Po etapie: 1. Peterhansel 13:27.26, 2. Carlos Sainz (Hiszpania, Peugeot) +31.16, 3. ten Brinke +1:15.16, (...) 8. Przygoński +2:16.43, (...) 47. Vanagas +37:26.15 (w tym 24 godz. kary za przekroczenie limitu czasu na 4. etapie!).


kliknij tutaj

ZAGŁOSUJ NA SPORTOWCA ROKU: