Słaby Będzin też okazał się za silny...

2017-12-30 20:27:47(ost. akt: 2017-12-30 21:02:40)
Jakub Kochanowski

Jakub Kochanowski

Autor zdjęcia: Emil Marecki

W 15. kolejce PlusLigi siatkarzy Indykpol AZS znowu mocno rozczarował. Tym razem olsztynianie przegrali na wyjeździe ze słabym MKS Będzin.
* MKS Będzin - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (20, -21, 22, 24)
MKS: Seif (3 punkty), Waliński (20), Klobucar (9), Kowalski (10), Grzechnik (5), Araujo (18), Potera (libero), Peszko, Faryna
INDYKPOL AZS: Woicki (1), Hadrava (23), Pliński (6), Andringa, Kochanowski (15), Scheerhoorn, Żurek (libero), Kańczok, Zniszczoł (1), Makowski, Buchowski (7), Rousseaux (9)
MVP: Waliński

Jeszcze niedawno olsztynianie śmiało deklarowali walkę o minimum czołową szóstkę, która - przypomnijmy - pod koniec miesiąca będzie walczyć w turnieju finałowym Pucharu Polski, a na koniec sezonu zasadniczego PlusLigi zagra o medale. Niestety, od kilku ładnych tygodni w przypadku Indykpolu AZS obowiązuje zasada "co innego słyszysz, co innego widzisz", bo deklaracje siatkarzy z Olsztyna nijak się mają do ich postawy na boisku. Zwłaszcza skrzydełka opadają im na wyjazdach, gdzie przegrywają niemalże wszystko jak leci. Jednak w Będzinie przegrać nie mogli, bo ta porażka miała oznaczać, że ich strata do czołowej szóstki niebezpiecznie wzrośnie. Niestety, przegrali i ich strata do szóstego w tabeli Jastrzębia wzrosła do czterech punktów, na dodatek na plecach czują już oddech Espadonu (z którym grają następny mecz) i Cuprum...


kliknij tutaj

ZAGŁOSUJ NA SPORTOWCA ROKU:

W pierwszym secie olsztynianie prowadzili wyrównaną walkę do stanu 12:12, ale potem gospodarze szybko zbudowali bezpieczną przewagę (17:13), którą dowieźli już do końca. Podrażnieni tym niepowodzeniem goście drugą partię rozpoczęli z przytupem, bo po serii mocnych zagrywek Kochanowskiego objęli prowadzenie 7:1. Co prawda potem Będzin zbliżył się na dwa punkty (11:13), ale udane ataki Hadravy ponownie powiększyły przewagę Indykpolu AZS.
Niestety, w trzecim secie znowu górą byli gospodarze. Zespół z Olsztyna wygrywał 7:5 (po ataku Rousseaux), lecz kolejne cztery oczka zdobyli będzinianie. Jeszcze po ataku Kochanowskiego olsztynianie doprowadzili do remisu 17:17, jednak znowu następne trzy punkty z rzędu padły łupem gospodarzy. I tak już było do końca tej partii.

Czwarty set to cały czas kilkupunktowe prowadzenie MKS (9:6, 13:10), ale po kilku udanych zagraniach Rousseaux Indykpol AZS zdołał odrobić straty (15:15). Niestety, po trudnych zagrywkach Faryny Będzin znowu odskoczył na trzy punkty (19:16). Co prawda po chwili był już remis 22:22, ale ostatecznie trzy punkty zostały w Będzinie, bo w ostatniej akcji meczu w ataku pomylił się Hadrava...
* W 16. kolejce (7 stycznia) Indykpol AZS zagra na wyjeździe z Espadonem Szczecin. Szykuje się kolejna porażka?

* Inne mecze 15. kolejki: Łuczniczka Bydgoszcz - Trefl Gdańsk 0:3 (-11, -20, -19), GKS Katowice - Cuprum Lubin 1:3 (18, -17, -21, -21), BBTS Bielsko-Biała - Aluron Warta Zawiercie 2:3 (24, -27, -22, 21, -12), ONICO Warszawa - Cerrad Czarni Radom 3:1 (15, 29, -26, 22), Espadon Szczecin - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (-28, -20, -20), Dafi Społem Kielce - Jastrzębski Węgiel 0:3 (-17, -22, -19), ZAKSA - Skra 3:1 (20, 21, -20, 20).

PO 15 KOLEJKACH1
1. ZAKSA 43 45:10
2. Skra 36 40:12
3. ONICO 31 35:20
4. Trefl 29 34:21
5. Resovia 29 33:22
6. Jastrzębie 28 32:23
-----------------------------
7. Indykpol AZS 24 32:29
8. Espadon 23 33:32
9. Cuprum 22 28:30
10. Aluron 19 27:35
11. Czarni 18 27:33
12. Katowice 18 24:31
13. Będzin 15 22:35
14. Łuczniczka 11 15:37
15. BBTS 8 16:40
16. Dafi 6 9:42

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kibic #2409639 | 81.190.*.* 4 sty 2018 13:36

    A wczoraj wieczorem w Auchan zakupy robił asystent trenera Santiliego pan Mierzejewski. Trochę się krępował i dziwnie rozglądał po sklepie... Zgadnijcie co kupił... Ok 20 butelek piwa!!! Kompromitacja pana Mierzejewskiego i domysły co w AZS się dzieje...

    odpowiedz na ten komentarz

  2. zenada #2408524 | 87.79.*.* 2 sty 2018 19:42

    To byla fatalna decyzja o zatrudnieniu tego trenera.Prosimy o szybkie personalne dzialania,bo ten zespol stacza sie coraz szybciej po rowni pochylej.Tak slabi przeciez personalnie nie sa,wiec co sie dzieje?Jezeli tak dalej pojdzie,to bez zartow,ale nawet moga znalezc sie blisko strefy spadkowej, a to bylaby juz katastrofa.Panie prezesie AZS prosze dzialac i na nic juz nie czekac,bo to widac golym okiem, ze pan Santilli nie nadaje sie napewno do prowadzenia tego zespolu.Nie czekac, az tak zasluzony siatkarski klub znajdzie sie z reka w nocniku.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. jaszczan #2407958 | 83.9.*.* 1 sty 2018 22:09

    A może czas przewietrzyć Radę Nadzorczą z tych przyniesionych w teczce.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. M #2407872 | 89.228.*.* 1 sty 2018 17:44

    Trzeba rzetelnie ocenić cały sztab szkoleniowy: siatkarzy, których dostali w wakacje po sezonie reprezentacyjnym i tych, którzy po prostu odpoczywali, chyba po prostu zaorali. Bo skoro ktoś na początku gra lepiej niż później, to ten początek odziedziczył jeszcze po poprzednim systemie, a teraz już mamy efekty nowej myśli przygotowawczo-szkoleniowej. Mierzej tez jakiś niewyraźny. Ciesiun nie wiem czy ma jakieś obiektywne wyniki badań fizyczno-wytrzymałościowych. I w końcu ta licha taktyka...na początku atak hadrava i Kochanowski dobrze działał, ale teraz nawet w II. lidze wiedza, ze jak trwoga to nie na skrzydło;) Środkowy zdobywa więcej punktów niż wszyscy przyjmujący razem - tego nawet we wszechstronnej skrze z Lisinacem nie grają:)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. JJ #2407857 | 88.156.*.* 1 sty 2018 16:56

    Ten trener nie daje gwarancji sukcesu. Nadszedł czas na podjęcie stosownych decyzji.

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (13)