Piłkarski hit w Turynie

2017-11-22 10:00:00(ost. akt: 2017-11-21 15:32:48)
Hitem 5. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów powinien być dzisiejszy mecz Juventusu Turyn z Barceloną.
Dwie kolejki przed zakończeniem fazy grupowej awans do 1/8 finału mają już zapewniony Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego, Paris Saint-Germain, Manchester City i Tottenham.
Pewni swego Bawarczycy (9 pkt) rozegrają dziś w Brukseli rewanż z Anderlechtem (0), który na Allianz Arena ograli w pierwszej kolejce 3:0, przy czym jedynego w tym sezonie gola w Champions League zdobył wtedy Lewandowski (z rzutu karnego). Najciekawiej zapowiada się jednak pojedynek w Turynie, gdzie finalista ostatniej edycji LM Juventus podejmie Barcelonę.

Katalończycy w pierwszej kolejce wygrali z mistrzami Włoch na Camp Nou 3:0, no i w środę staną przed szansą wzięcia stuprocentowego rewanżu na Juventusie, który - przypomnijmy - w zeszłym sezonie wyeliminował Barcelonę w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (3:0 w Turynie, 0:0 w rewanżu). Wicemistrzowie Hiszpanii prowadzą w tabeli grupy D (10 pkt) i są w o tyle komfortowej sytuacji, że już w razie remisu na terenie wicelidera (Juve ma 7 pkt) zapewnią sobie awans z pierwszego miejsca. Jeśli brać pod uwagę ligowe występy obu wielkich przeciwników, to faworytem środowego meczu powinni być goście z Barcelony.

„Duma Katalonii” wygrała na krajowym podwórku aż 11 z 12 spotkań (raz wywalczyła remis) i już teraz wyprzedza swojego odwiecznego rywala Real Madryt o dziesięć punktów (pomiędzy nimi jest jeszcze druga w tabeli Valencia, która traci do lidera cztery oczka)! Z kolei Juventus zaliczył w niedzielę niespodziewaną wpadkę (2:3 z Sampdorią) i po 13 kolejkach jest „dopiero” trzeci w Serie A (31 pkt), za plecami niepokonanych w lidze Napoli (35) oraz Interu Mediolan (33). W Genui w bramce Juve stanął Wojciech Szczęsny, ale dziś na swoje miejsce powróci doświadczony Gianluigi Buffon.

O krok od odpadnięcia z rozgrywek już w fazie grupowej jest m.in. Atletico Madryt - było, nie było - finalista Ligi Mistrzów z 2014 i 2016 roku. Hiszpanie, ktôrzy mają na koncie zaledwie trzy punkty, podejmą w środę prowadzącą w grupie C Romę (8 pkt; druga Chelsea ma 7 pkt) i jeśli przegrają, to definitywnie stracą szanse na awans. Ba, o ile Chelsea nie przegra na wyjeździe z azerskim Karabachem Agdam (Jakub Rzeźniczak), to nawet remis może pogrążyć ekipę Diego Simeoone...

* 5. kolejka LM, gr. A: CSKA Moskwa - Benfica (g. 18), Basel - Manchester United (20.45); gr. B: PSG - Celtic Glasgow, Anderlecht - Bayern (wszystkie 20.45); gr. C: Karabach - Chelsea (18), Atletico - Roma; gr. D: Juventus - Barcelona, Sporting Lizbona - Olympiakos Pireus (wszystkie 20.45).