Stomil Olsztyn pierwszy raz wygrał na wyjeździe!

2017-11-03 20:22:58(ost. akt: 2017-11-05 00:09:33)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Bardzo długo, bo aż do ostatniego w tej rundzie wyjazdowego meczu, czekali piłkarze Stomilu na pierwsze zwycięstwo poza Olsztynem. Ale doczekali się w piątkowy wieczór, pokonując na otwarcie 16. kolejki I ligi Stal w Mielcu!
* Stal Mielec - Stomil Olsztyn 1:3 (1:2)
1:0
- Dermanović (14), 1:1 - Lech (27), 1:2 - Grodzicki (43 samob.), 1:3 - Dani Ramirez (90); żółte kartki: Ziemann, Skiba (Stomil)

STAL: Majecki - Sadzawicki (79 Górka), Grodzicki, Kiercz, Leandro - Banaszewski, Marciniec (67 Gancarczyk), Getinger, Janota, Cholewiak - Dermanović
STOMIL: Skiba - Bucholc, Baranowski, Gamakow, Ziemann - Piotr Głowacki, Biedrzycki (37 Karankiewicz), Lech, Dani Ramirez, Tanczyk (44 Sołowiej) - Siemaszko

Do wyjściowego składu Stomilu wrócili w piątek bramkarz Piotr Skiba i ukraiński pomocnik Wołodymyr Tanczyk, który przez ponad miesiąc leczył naderwanie więzadła pobocznego. A na boisku dość szybko wróciły wyjazdowe koszmary olsztynian, bo nie minął kwadrans spotkania w Mielcu, jak gospodarze objęli prowadzenie po golu Dejana Djermanovicia. Na szczęście, nie podłamało to Biało-niebieskich, którzy nadal przejawiali dużą ochotę do przełamania koszmarnej serii na obcych boiskach (aż siedem porażek i jeden remis). Sygnał do natarcia dał Piotr Głowacki, który trafił w poprzeczkę, a tam, gdzie trzeba, znalazł się Grzegorz Lech, który ładnym strzałem z woleja pokonał Radosława Majeckiego.

Tuż przed przerwą było już 2:1 i to... dla gości z Olsztyna. Dogrywał aktywny Głowacki, uderzał Artur Siemaszko, a piłka trafiła jeszcze Rafała Grodzickiego i wpadła do bramki Stali. Schodzącym do szatni gościom humory mógł nieco popsuć tylko uraz łydki Wiktora Biedrzyckiego (jeszcze nie wiadomo, na ile poważny), przez który musiał on opuścić boisko.

Pamiętając o drugiej połowie niedawnego meczu w Sosnowcu (z 1:0 dla Stomilu do... 1:5), można było mieć delikatne obawy, co olsztynianie "zmalują" w Mielcu. A tymczasem piłkarze "Dumy Warmii" bronili się dobrze, nie dali się zaskoczyć mielczanom, którzy chcieli koniecznie doprowadzić do remisu, no i sami próbowali szczęścia w kontratakach. I w ostatniej minucie dopięli swego, dobijając Stal po bramce Daniego Ramireza.

W kolejnym spotkaniu Stomil ma zagrać 12 listopada (godz. 15) z Chrobrym Głogów u siebie. O ile pozwoli na to pogoda...

* Tomasz Asensky (trener Stomilu): - Happy end, którym się zakończył ten mecz dla mojego zespołu, niezmiernie mnie ucieszył. Szatnia eksplodowała radością, bo bardzo długo przyszło nam czekać na takie zwycięstwo. Była to ostatnia z możliwych konfrontacji na wyjeździe, więc ciężar tego spotkania był tak duży, że trudno było go udźwignąć. Dziś wyszliśmy z trudnego momentu, potrafiliśmy odrobić niekorzystny wynik i strzelić przeciwnikowi trzy bramki.
Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie cieszę się z tego zwycięstwa, bo bardzo się cieszę. Gratuluję piłkarzom z całego serca za to, że pokazali charakter, że pokazali to, co mają najlepszego do sprzedania. Oddali kibicom po części to, czego nie mogli sprzedać w meczu w Sosnowcu. Pokazali, że piłkarze Stomilu mają "jaja" - tak to powiem i z tego się bardzo cieszę. Zespół gospodarzy postawił wysoko poprzeczkę i zdawałem sobie z tego sprawę, że tu jest wykonana naprawdę dobra praca przez trenera, który sukcesywnie ten zespół wzmacnia i Stal robi progres w każdym kolejnym sezonie. Dziś byliśmy jednak lepsi i zwyciężyliśmy.

* Inne mecze 16. kolejki: Zagłębie Sosnowiec - Ruch Chorzów 2:1 (Nawotka 47, Udovičić 83 - Mello 53); Chojniczanka Chojnice - Miedź Legnica 0:0; Puszcza Niepołomice - Pogoń Siedlce 2:3 (Orłowski 37, Czarny 80 - Bajdur 28, Mroziński 57, Polkowski 77); Raków Częstochowa - Górnik Łęczna 3:1 (Mondek 45, Piceluk 87, Niewulis 90 - Bonin 47); GKS Katowice - Olimpia Grudziądz 2:0 (Zejdler 57, Kędziora 63); Odra Opole - GKS Tychy 1:0 (Nowak 27); Wigry Suwałki - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0 (Radecki 1, Fabisiak 32 samob., Sokołowski 55).
Niedziela: Chrobry Głogów - Bytovia Bytów (16).

PO 15 KOLEJKACH
1. Miedź 29 21:14
2. Chojnice 28 23:12
---------------------------------
3. Odra 27 20:19
4. Raków 25 27:21
5. Puszcza 24 22:19
6. Chrobry 23 19:17
7. Zagłębie 22 22:20
8. Pogoń 22 22:25
9. Stal 22 20:20
10. Katowice 21 22:22
11. Bielsko-Biała 20 19:23
12. Tychy 19 18:23
13. Bytovia 19 20:18
14. Stomil* 19 21:28
-------------------------------
15. Wigry* 19 16:19
-------------------------------
16. Olimpia 18 11:16
17. Górnik 17 13:20
18. Ruch 14 22:22
* mecz zaległy

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. NO #2366927 | 5.172.*.* 4 lis 2017 11:15

    TAK POWINNI GRAC CALY CZAS....GRAC DO KONCA A NIE ZALAMKA I''''' ROBTA CO CHCETA''''...

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. Mat #2366765 | 94.254.*.* 3 lis 2017 21:55

    jak wygrają to w kilka sekund wynik meczu. a jak w d....pę to za parę dni

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Qwe #2366738 | 83.9.*.* 3 lis 2017 20:53

    Brawo brawo!-ale jedną jaskółka wiosny nie czyni.Nie popadajmy w zachwyt po jednym meczu bo takich wyników powinno być więcej w tej rundzie.Ale fakt faktem wygrali i można powiedziec-mamy to!

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  4. nc #2366734 | 83.31.*.* 3 lis 2017 20:48

    naaaaa reszcie

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz