SZUTER CUP JUŻ MAJĄ, TERAZ WIĘC KIERUNEK NIEMCY

2017-11-02 10:00:00(ost. akt: 2017-11-01 14:56:31)
Olsztyńsko-bartoszycka załoga Konrad Dudziński/Adam Binięda właśnie wygrała cykl Szuter Cup, a teraz przed nią kolejne wyzwanie: start w niemieckim rajdzie Lausitz.
Szuter Cup był w tym roku wyjątkowo okrojony. Przeprowadzono tylko trzy rundy. Dwie kolejne miały odbyć się w październiku, ale najpierw organizatorzy odwołali Rajd Suwalski, potem zamiast Rajdu Jonkowo miał się odbyć Rajd Pogranicza, ale ostatecznie i on nie doszedł do skutku. Tym samym rywalizacja dobiegła już końca, dzięki czemu można ogłosić, iż w tym roku zwycięzcami Szuter Cup została jeżdżąca Hondą Civic olsztyńsko-bartoszycka załoga Konrad Dudziński/Adam Binięda. Dudziński był najszybszy we wszystkich trzech rundach. W maju wygrał Rajd Podlaski (pilotował go wówczas Przemysław Lipiński), w czerwcu był najszybszy w Warmińskich Szutrach, a w sierpniu zwyciężył w Rajdzie Kormoran (w obu z Biniędą na prawym fotelu).

Dudziński dwukrotnie kończył całoroczną rywalizację na drugich miejscach (w latach 2015-2016). — Sprawdziło się powiedzenie, że do trzech razy sztuka. Po odwołaniu ostatniej rundy oficjalnie jesteśmy już zwycięzcami zarówno klasyfikacji generalnej, jak i swojej klasy (1600 cm pojemności — red.). Nie jestem w stanie opisać, jak bardzo cieszę się z tego tytułu. Na początku sezonu naszym planem było dojeżdżanie do mety z jak najlepszym rezultatem i to zdecydowanie nam się udało. Dodatkowo zdobyliśmy ogromne doświadczenie, ponieważ każda z tych rund miała inną specyfikację — powiedział Konrad Dudziński. — Chciałbym gorąco podziękować zespołowi za perfekcyjną pracę oraz naszym kibicom. To wspaniałe, że z nami jesteście. Dziękuję również Adamowi oraz Przemkowi, którzy w nienaganny sposób prowadzili mnie po tytuł, oraz naszym partnerom i sponsorom: Auto Części-Kasacja Pojazdów Piotr Karpeza, Agencja Pracy Tymczasowej Toolip, All Tattoo Olsztyn, Agaplast, Produkt Beton, Gmina Jonkowo, HRX Polska, RA-CE.pl Akcesoria Do Motorsportu, ErJot Plandeki.

To nie pierwszy w tym roku sukces Dudzińskiego i Biniędy. Wcześniej triumfowali już w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Pomorza oraz Rajdowym Samochodowym Pucharze Warmii i Mazur, gdzie zajęli pierwsze miejsca zarówno w klasyfikacjach generalnych, jak i w klasach K-2. Binięda zna także smak wygranej w Szuter Cup. Zwyciężył w nim dwa lata temu, pilotując innego olsztyńskiego kierowcę Sebastiana Chrzanowskiego. — Jest to nasz, Konrada, mój oraz Przemka Lipińskiego, duży sukces — mówi o tegorocznym zwycięstwie Binięda. — Nasi rywale, czyli Marcin Skuracz, Wiesław Zagon i Patryk Dudziński, prezentowali również wysoką klasę i nawet na moment nie mogliśmy odpuścić. Poza tym dużo włożyliśmy w tym sezonie pracy, aby osiągnąć cel. Testy, treningi oraz starty w innych rajdach były podporządkowane przygotowaniami do Szuter Cup.

Zebrane doświadczenie może się załodze przydać i to już bardzo szybko. Pierwsze dni listopada Dudziński i Binięda spędzą bowiem w Niemczech, gdzie wezmą udział w Rajdzie Lausitz. Na liście jest blisko 80 załóg z Niemiec, Polski, Czech, Rosji, Litwy, Norwegii, Szwecji, Danii i Wielkiej Brytanii. Rywalizacja potrwa do niedzieli, a zawodnicy przejadą 167 km odcinków specjalnych. Atrakcją będzie m.in. piątkowy oes rozgrywany już po zmroku. — Od czterech lat ten start chodził mi po głowie, ale zawsze był w sferze marzeń. Aż tu nagle… nasze nazwiska znajdują się na liście zgłoszeń — mówi Konrad Dudziński. — To dla mnie wielka przygoda oraz spora nauka. Pierwszy raz będę jechał nocne odcinki, mieszane szutrowo-asfaltowe oraz tak długie. Zrobimy wszystko, żeby osiągnąć metę i to z jak najlepszym rezultatem. kwk


Źródło: Gazeta Olsztyńska