W Olsztynie na stadionie gorzej niż w III lidze

2017-10-30 16:00:00(ost. akt: 2017-10-30 16:59:37)
Tak wyglądała w sobotnie popołudnie murawa obiektu przy Al. Piłsudskiego

Tak wyglądała w sobotnie popołudnie murawa obiektu przy Al. Piłsudskiego

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Olsztyn jako jedyne miasto w województwie posiada drużynę piłkarską występującą w I lidze. Pod względem infrastrukturalnym ustępuje jednak nawet trzecioligowcom.
W sobotę 28 października miał się odbyć mecz 15. kolejki I ligi pomiędzy Stomilem Olsztyn a Wigrami Suwałki. Miał, ale się nie odbył, bo... nie pozwoliły na to zbyt obfite opady deszczu, których konsekwencją była zalana płyta boiska na stadionie przy Alei Piłsudskiego. Warto zaznaczyć, że to nie pierwsza taka sytuacja, gdy olsztyński klub nie może rozegrać meczu w planowanym terminie ze względu na zły stan murawy. Podobna sytuacja miała miejsce w zeszłym sezonie, gdy do Olsztyna przyjechał MKS Kluczbork.

— To jest śmieszne. Rozmawiałem z chłopakami i w Nowym Mieście Lubawskim mecz na poziomie III ligi odbył się, a boisko było idealne... — mówi Piotr Skiba, bramkarz Biało - niebieskich. — Nie wyobrażam sobie tego, co będzie dalej, bo w listopadzie mamy zagrać cztery mecze u siebie i wtedy boisko będzie pewnie jeszcze gorsze. To co, teraz co tydzień będziemy odwoływać mecze? — pyta retorycznie Skiba. I dodaje: — Bardzo chcieliśmy zagrać i odkupić grzechy po nieudanym pobycie na Śląsku. Byłem gotowy w tunelu, żeby wyjść na rozgrzewkę, ale nie było mi to dane. Podobnie jak chłopakom...

Jak do sprawy podchodzi Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie, który jest zarządcą obiektu? — Te anomalie pogodowe, niestety, przerastają możliwości boiska. Obiekt ma 50 lat, dreny są zamulone i cudów nie zrobimy — mówi Lech Moroz, kierownik obiektu. — Żeby zwiększyć drenaż, rok w rok wkładamy w to boisko prawie sto ton piasku płukanego. Robimy to w przerwie między rundami. Teraz zimą planujemy wsypać kolejne 30 ton. W tej chwili możemy się tylko ratować. Będziemy próbowali ponawiercać płytę i wsypać w nią kamienie i piach. Bardzo powoli, ale to pomaga — podkreśla Moroz.

Jak długo Olsztyn będzie musiał jeszcze korzystać z wiekowego obiektu? Trudno powiedzieć. Oby tylko wyróżnienie za działalność na rzecz rozwoju infrastruktury sportowej i rekreacyjnej w konkursie "Budowniczy Polskiego Sportu" zachęciło miasto do intensywniejszej pracy. Tak, żeby stolica województwa nie musiała wstydzić się przed całą Polską...

Komentarze (46) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tommy #2363487 | 195.136.*.* 30 paź 2017 16:08

    Jakie 50 lat ? Dożynki były w 1978. A teraz mamy dożynki stadionu..

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Szwoch #2363492 | 94.254.*.* 30 paź 2017 16:20

      Prezes OSIRu Pan Litwiński dostał właśnie nagrodę za gospodarność.. brawo Panie Dyrektorze.

      Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. zorz #2363497 | 88.156.*.* 30 paź 2017 16:35

        2017 minus 1978 = 39, a nie 50. A poza tym, to ten stadion zawsze był prowizorką, zbudowany na wariata, a właściwie na torfowisku, bagnie. Nigdy tam nie powinien był powstać. I nic mu nie pomoże, szkoda kasy.

        Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

      2. @@@ #2363503 | 88.156.*.* 30 paź 2017 16:43

        A może by tak stadion opchnąć jakiemuś deweloperowi i markecik pobudować . Grzymek zapewne będzie ZA

        Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

      3. Jakub #2363516 | 30 paź 2017 16:52

        Całe miasto jest gorsze niż III liga. Starówka, dworzec, ulice chodniki, brak WC i parkingów. Są za to tramwaje, korki i cała masa arogantów w ratuszu.

        Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (46)