Za rok Liga Narodów z polskimi piłkarzami w Dywizji A [FILM]!

2017-09-21 14:08:02(ost. akt: 2017-09-21 14:08:17)
Tak wyglądałby podział na dywizje Ligi Narodów, gdyby dokonano go dzisiaj

Tak wyglądałby podział na dywizje Ligi Narodów, gdyby dokonano go dzisiaj

Autor zdjęcia: PZPN.pl

Europejska Unia Piłkarska (UEFA) zatwierdziła regulamin pierwszej edycji Ligi Narodów, która ruszy jesienią 2018 roku. Jednak już dzisiaj wiadomo, że nasi piłkarze zagrają w najwyższej Dywizji A, czyli tam, gdzie trafili też m.in. Niemcy, Hiszpanie, Francuzi czy Włosi!
Działacze UEFA postanowili, że o pogrupowaniu europejskich reprezentacji na cztery dywizje Ligi Narodów zadecyduje ranking UEFA, który zostanie opublikowany 11 października, a więc już po zakończeniu eliminacji mistrzostw świata (ale bez uwzględnienia barażów o MŚ). A to oznacza, że dziewiąta obecnie w europejskim rankingu Polska na pewno będzie rywalizować w najwyższej dywizji Ligi Narodów (Dyw. A).
To nie lada osiągnięcie, zważywszy na to, że kiedy pojawił się pomysł zorganizowania takich rozgrywek, Biało-czerwoni "łapali się" tylko do Dywizji C! Losowanie pierwszej edycji LN zaplanowano na 24 stycznia 2018 roku w Lozannie.

A oto, jak wygląda na tę chwilę Dywizja A Ligi Narodów, czyli czołowa dwunastka w rankingu reprezentacji UEFA:
1. Niemcy 40 792 pkt
2. Portugalia 38 396
3. Belgia 37 983
4. Hiszpania 37 176
5. Szwajcaria 36 241
6. Francja 35 932
7. Anglia 35 856
8. Włochy 34 766
9. Polska 32 377
10. Chorwacja 31 144
11. Islandia 30 275
12. Walia 29 504

Co wiadomo o Lidze Narodów? Przede wszystkim to, że drużyny z Europy zostaną podzielone, właśnie na podstawie rankingu UEFA, na cztery dywizje — A, B (obie po 12 ekip), C (15) i D (16). W każdej z tych dywizji mecze będą rozgrywane w czterech grupach (trzy- lub czterodrużynowych), przy czym w Dywizji A czwórka zwycięzców grup awansuje do finałowego turnieju (Final Four), który wyłoni triumfatora całej Ligi Narodów.

Dalej: obowiązywać będą przesunięcia pomiędzy poszczególnymi dywizjami, czyli awanse i spadki. I tak, zwycięzcy grup w Dywizjach B, C i D awansują stopień wyżej, podczas gdy najsłabsi w grupach Dywizji A, B i C spadną do niższej "kategorii".
Rewolucyjnym pomysłem wydaje się to, że cztery drużyny (po jednej z każdej dywizji) awansują z Ligi Narodów do... finałów mistrzostw Europy w 2020 roku! Baraże o te cztery miejsca zostaną rozegrane w marcu 2020 r., a zagrają w nich po cztery zespoły z każdej dywizji.

Mecze grupowe Ligi Narodów zaplanowano na jesień 2018 r. (po dwa spotkania we wrześniu, październiku i listopadzie), a Final Four (półfinały i finał) — na czerwiec 2019 r. na terenie jednego z finalistów.
Kolejność drużyn w pierwszej edycji Ligi Narodów będzie decydująca przy podziale na koszyki w eliminacjach ME 2020. A te, po raz pierwszy w historii, zostaną rozegrane w obrębie jednego roku: w marcu i jesienią 2019.

W jakim celu postanowiono powołać do życia kolejne rozgrywki? Najkrócej mówiąc: dlatego, że piłkarscy kibice kochają mecze o stawkę, no i z przyczyn finansowych (oczywiście, kolejność przypadkowa). Już za rok oficjalne terminy UEFA przeznaczone na mecze reprezentacji zajmą więc — zamiast, nierzadko nudnych, gier towarzyskich — spotkania Ligi Narodów. Gdzie będzie się walczyć o punkty, miejsca i pewnie niemałe pieniądze...

Poniżej zamieszczamy film zaczerpnięty z oficjalnego portalu Polskiego Związku Piłki Nożnej, na którym sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki już ponad trzy lata temu dokładnie wytłumaczył zasady funkcjonowania Ligi Narodów oraz eliminacji mistrzostw Europy i świata. Co ciekawe, Polska była wtedy sklasyfikowana w Dywizji C...


Źródło: Gazeta Olsztyńska