Sokół Ostróda zagrał na szóstkę

• Sokół Ostróda — Tur Bielsk Podlaski 6:1 (3:0)
1:0 — Rosoliński (16), 2:0 — Pluta (19), 3:0 — Gajewski (31), 3:1 — Ostaszewski (51), 4:1 — Gajewski (55), 5:1, 6:1 — Zalewski (70, 80)
SOKÓŁ: Kotkowski — Korzeniewski, Pluta, Bieńkowski, Buczkowski, Mlonek (85 Wojciechowski), Mykytyn, Otręba (79 Paczkowski), Rosoliński (81 Roszkiewicz), Ciach (68 Zalewski), Gajewski
Gospodarzy do efektownego zwycięstwa poprowadził nowy trener, początek poprzedniego tygodnia przyniósł bowiem roszadę na tym stanowisku — Karola Szwedę zastąpił Sławomir Majak. Dla byłego piłkarza Widzewa Łódź i reprezentacji Polski to już trzeci klub z naszego regionu od września ubiegłego roku. Poprzednio pracował w MKS Ełk oraz Finishparkiecie Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie, z którym to wygrał w ostatnim sezonie trzecioligowe rozgrywki.
Majak debiut miał znakomity, bo okraszony zwycięstwem i sześcioma golami. Wynik otworzył Patryk Rosoliński, który celnie uderzył z pola karnego (piłka otarła się jeszcze o nogi jednego z graczy Tura). Potem głową trafił Adrian Pluta, a w pierwszej połowie gola zdobył jeszcze Arkadiusz Gajewski, który dobił piłkę do pustej bramki. Ten sam zawodnik strzelił kolejnego gola dla Sokoła w drugiej połowie. Swoje pięć minut miał także wprowadzony po przerwie Kamil Zalewski. Najpierw pokonał bramkarza gości uderzeniem z woleja, a wynik ustalił, trafiając do siatki głową. Tym samym Sokół wygrał po raz drugi w sezonie, natomiast drużyna z Bielska Podlaskiego przegrała piąty mecz z rzędu.

• Victoria Sulejówek — Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 4:0 (2:0)
1:0 — Smuga (4), 2:0 — Lach (18), 3:0 — Smuga (52), 4:0 — Wocial (73)
Po wyniku nikt by nawet nie pomyślał, że zaledwie kilka miesięcy temu Victoria występowała w IV, a Finishparkiet awansował do II ligi. Jak wiemy, z powodów organizacyjnych zespół z Nowego Miasta ostatecznie nie zagrał w II lidze, dzięki czemu teraz w Sulejówku mógł zaliczyć efektowną wtopę na boisku beniaminka.

• Warta Sieradz — Kaczkan Huragan Morąg 0:2 (0:0)
0:1 — Joao Augusto (47), 0:2 — Galik (71)
KACZKAN HURAGAN: Lawrenc — Bogdanowicz, Szawara, Maciążek, Mroczkowski, Grabowski (65 Bogdański), Michałowski (65 Biedrzycki), Galik, Żwir (80 Parizotto), Bartkowski (75 Karłowicz), Joao Augusto
Drużyna z Morąga po raz drugi w tym sezonie wygrała na boisku rywali. Choć gole zaczęły padać dopiero po zmianie stron, to już w pierwszej połowie na boisku zdecydowanie przeważali piłkarze z Warmii i Mazur. Kilka razy poważnie zagrozili bramce rywali, ale świetnie bronił Maciej Mielcarz (ponad 150 występów w Ekstraklasie w barwach Widzewa). Jednak nawet on nie był w stanie powstrzymać naporu morążan: chwilę po wznowieniu gry w drugiej połowie gości wyprowadził na prowadzenie Joao Augusto. Brazylijczyk wykończył akcję Michała Bartkowskiego. Wynik podwyższył Paweł Galik. Ten z kolei trafił po indywidualnej akcji.
— Cieszymy się z wyjazdowego zwycięstwa. Widać, że po wygranej u siebie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki poszliśmy w dobrym kierunku. Wynik jest jak najbardziej zasłużony. Może przez pierwsze minuty zespół jeszcze „wchodził” w ten mecz, ale podróż zrobiła swoje, bo był to jeden z dalszych naszych wyjazdów. Rywale nawet stworzyli sobie jedną groźną okazję, ale potem przejęliśmy kontrolę nad wydarzeniami na boisku — powiedział Czesław Żukowski, trener Kaczkana Huraganu. W najbliższej kolejce do Morąga przyjedzie Widzew Łódź (mecz w sobotę o g. 13).

• MKS Ełk — Legia II Warszawa 2:1 (0:1)
0:1 — Wełnicki (24), 1:1 — Skonieczka (58), 2:1 — Molski (65)
MKS: Radzikowski — Molski, Kuriata, Iraci, Berezowski, Paprocki (62 Sobolewski), Łapiński, Gondek, Furman (76 Jagłowski), Kalinowski (55 Świderski), Twardowski (55 Skonieczka)
Ełczanie wygrali na inaugurację rozgrywek z Sokołem Ostróda, a potem przegrali pięć razy z rzędu (aż czterokrotnie różnicą jednej bramki). W piątkowe popołudnie przełamali tę serię, choć do przerwy przegrywali po bramce byłego stomilowca Tomasza Wełnickiego, który wykorzystał niepewne wybicie piłki przez bramakrza Adama Radzikowskiego. Wszystko zaczęło się układać dopiero po zmianie stron. Mateusz Skonieczka potrzebował zaledwie trzech minut, by od wejścia na boisko strzelić gola. Wykorzystał dalekie dośrodkowanie Patryka Gondka i głową doprowadził do remisu. W podobny sposób ełczanie objęli prowadzenie: z rzutu rożnego dogrywał Mateusz Furman, a piłkę głową skierował do siatki Hubert Molski.

• Lechia Tomaszów Mazowiecki — Rolimpex GKS LZS Wikielec 2:0 (2:0)
1:0 — Koprucki (6 samob.), 2:0 — Szymczak (37)
ROLIMPEX: Bruchajzer — Kolcz, Koprucki, Kacperek, Zakrzewski, Piórkowski (70 Tomaczyk), Jajkowski, Wypniewski (46 Zasuwa), Sagan, Nowiński, Śledź (80 Łukasik)
Ostatnia drużyna w tabeli pojechała na mecz do lidera i...
— ...wcale tak źle to z gry nie wyglądało — powiedział Wojciech Tarnowski, trener drużyny z Wikielca. — Nawet gospodarze byli zaskoczeni, że nie zdobyliśmy jeszcze ani jednego punktu. Po stracie pierwszego gola graliśmy niezły mecz, mieliśmy dwie stuprocentowe okazje. Bramkarz rywali obronił jednak sytuację sam na sam Wypniewskiego, a Śledź nie trafił po rzucie rożnym do pustej bramki. Brakowało nam skuteczności, poza tym zagraliśmy bez trzech ważnych ofensywnych zawodników (Sobociński, Chiliński, Smyt — red.), a i Łukasik nie był jeszcze w pełni sił po urazie. Jesteśmy rozczarowani wynikiem, choć swoją postawą wstydu nie przynieśliśmy.

• Pozostałe wyniki: Polonia Warszawa — Sokół Aleksandrów Łódzki 0:0, ŁKS Łomża — Pelikan Łowicz 3:2, Świt Nowy Dwór Mazowiecki — Ursus Warszawa 1:3, Widzew Łódź — Olimpia Zambrów 1:0. kwk

PO 7 KOLEJKACH
1. Lechia 19 16:6
2. Widzew 18 15:3
3. Sokół A. 16 11:5
4. Ursus 14 9:7
5. Kaczkan 13 12:7
6. Finishparkiet 13 11:10
7. Olimpia 12 9:9
8. Victoria 12 13:13
9. Polonia 11 12:6
10. Legia II 10 16:9
11. ŁKS 10 7:7
12. Pelikan 9 16:13
13. Sokół 7 9:12
14. MKS 6 6:11
15. Warta 5 7:13
16. Świt 4 6:15
17. Tur 3 4:21
18. Wikielec 0 3:15