Rzeszowski sukces Marcina Kurpa

2017-08-07 10:00:00(ost. akt: 2017-08-06 17:16:04)

Autor zdjęcia: Tomasz Filipiak

Francuz Bryan Bouffier po raz piąty wygrał Rajd Rzeszowski, jedną z eliminacji mistrzostw Europy i Polski. W klasie HR4 (auta przednionapędowe z silnikami do 1600 ccm pojemności) drugi był Marcin Kurp z Dobrego Miasta.
Piątą rundę mistrzostw Europy zdominował Bouffier, wygrywając aż siedem z jedenastu odcinków specjalnych. Drugie miejsce ze stratą 38 sekund zajął Kajetan Kajetanowicz, który co prawda nie powtórzył zeszłorocznego zwycięstwa, ale i tak miał powody do zadowolenia. Polski kierowca od samego początku podkreślał, że ważniejsze od zwycięstwa jest dla niego odrobienie strat do lidera mistrzostw Europy Bruno Magalhaesa (miał o 14 punktów więcej). I to się w Rajdzie Rzeszowskim udało znakomicie, gdyż Kajetanowicz zajął drugie miejsce, za co uzbierał 29 punktów, a Portugalczyk był dopiero dziewiąty, więc z Polski wyjechał tylko z dwoma oczkami. Tym samym trzy rajdy przed końcem sezonu

Kajetanowicz jest coraz bliżej wywalczenia trzeciego z rzędu tytułu mistrza Europy. — Jesteśmy liderami mistrzostw Europy, więc zrealizowaliśmy plan — stwierdził zadowolony z wyniku Kajetanowicz. — To był trudny rajd pod wieloma względami. Bardzo wymagające odcinki specjalne: wąskie, techniczne, a miejscami bardzo szybkie. Do tego wysokie temperatury.
Zadowolony był oczywiście także Bryan Bouffier: — Bardzo się cieszę. To bardzo ważny rajd dla mnie, bo to w nim wiele lat temu po raz pierwszy ścigałem się w Polsce — powiedział Francuz, który w swoim CV już trzy tytuły mistrza Polski. Przed rokiem Bouffier musiał ustąpić pola Kajetanowicznowi, w tym roku obaj zamienili się miejscami na podium. Trzecie miejsce dla Niemca Marijana Griebela (skoda fabia R5), który do zwycięzcy stracił 55,6 sekundy.
Rajd Rzeszowski był jednocześnie eliminacją mistrzostw Polski. Tu na podium stanęli Bouffier, Kajetanowicz oraz Grzegorz Grzyb, który w klasyfikacji generalnej zajął czwarte miejsce.

Bardzo dobrze pojechała też załoga Marcin Kurp-Sebastian Wach, która dzięki punktom zdobytym za drugie miejsce objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej klasy RH4. — To był bardzo trudny rajd — przyznał kierowca z Dobrego Miasta. — Najpierw na trasę ruszyli zawodnicy rywalizujący w mistrzostwach Europy, jednak było tak wiele wypadków, że organizatorzy postanowili odwołać aż cztery oesy, dlatego uczestnicy mistrzostw Polski zaliczyli tego dnia tylko nocny odcinek specjalny po ulicach miasta. Drugiego dnia z tego samego powodu odwołano kolejne dwa oesy. Olbrzymiego pecha miał jeden z moich kolegów, który wypadł z trasy. Wydawało się, że skończy się na strachu, jednak od rozgrzanego wydechu pod autem zapaliła się trawa i już po chwili nie było co zbierać, bo rajdówka kompletnie spłonęła.
A co do samej rywalizacji, to muszę przyznać, że w tym sezonie walka jest dosłownie na żyletki. Widać to doskonale po klasyfikacji generalnej, w której mamy tylko jeden punkt przewagi — zakończył Marcin Kurp.
• Kolejną imprezą rajdowych mistrzostw Europy będzie Rajd Barum (25–27 sierpnia).

WYNIKI

• Klasyfkacja generalna RSMP: 1. Nivette/Heller (skoda fabia R5) 64 punkty; 2. Bouffier/Dini (ford fiesta proto/R5) 42; 3. Kasperczyk/Syty (ford fiesta R5) 37; 4. Butvilas/Vaitkevicius (skoda fabia R5) 30; 5. Gabryś/Natkaniec (ford fiesta R5) 26; 6. Gagacki/Bilski (skoda fabia R5) 25; 7. Kajetanowicz/Baran (ford fiesta R5) 21; 8. Grzyb/Browiński (skoda fabia R5) 16.
• HR4: 1. Kurp/Wach (honda civic) 49; 2. Szupryczyński/Szupryczyński (honda civic) 48; 3. Fizia/Kolaczek (honda civic) 35.