Belg wygrał 74. Rajd Polski

Neuville wraz z pilotem Nicolasem Gilsoulem na czoło klasyfikacji generalnej rajdy po raz pierwszy wyszli po pierwszym piątkowym oesie Chmielewo-1. W ciągu tego dnia jadąca hyundaiem załoga ustępowała w generalce najpierw Finom Jari-Mattiemu Latvali i Miicce Anttilii (Toyota), którzy wskoczyli na pierwsze miejsce po odcinkach nr 3 (Wieliczki-1), nr 4 (Świętajno-1), nr 5 (Stare Juchy-1) i nr 7 (Wieliczki-2). Później na chwilę prowadzenie w rajdzie objęli jeszcze Estończycy Ott Tanak/Martin Jarveoja (ford fiesta), ale piątkowy dzień w fotelu lidera znowu zakończył Neuville. Przewaga nad estońskim kierowcą była jednak minimalna i wynosiła raptem nieco ponad sekundę.
Sobota w Rajdzie Polski znowu stała pod względem rywalizacji belgijskiego kierowcy z Tanakiem. Po 11. oesie (Baranowo-1) liderem wciąż był Neuville, który nawet nieco powiększył przewagę. Kolejny odcinek (Pozezdrze-1) padł jednak łupem Estończyka, dzięki czemu zmienił on na prowadzeniu Belga. Na foteli lidera trzymał się jeszcze po 13. oesie (Gołdap-1), ale potem kolejny raz zluzował go Neuville. I tak było już do końca dnia. Belg prowadził po dwóch kolejnych przejazdach, następnie na prowadzenie wskakiwał Tanak, po czym tracił je na korzyść rywala.

Decydujący miał być ostatni dzień rajdu. Pierwszy niedzielny odcinek (nr 20, czyli Orzysz-1) wygrał Tanak i przeskoczył Neuvilla w generalce. Miał nad nim wtedy niespełna dwie sekundy przewagi. Następnym w kolejności był liczący ponad 15 km OS Paprotki-1. I właśnie on okazał się być decydującym dla losów dalszej rywalizacji. Belg jako jedyny przejechał trasę w czasie poniżej dziewięciu minut i zapisał na swoim koncie kolejny oes. W tym czasie dramat przeżywał Tanak. Do mety dotarł rozbitym samochodem, tracąc do belgijskiego zawodnika aż 1.44,9. W klasyfikacji generalnej spadł na trzecie miejsce, ale nawet jego nie mógł bronić. Szkody w jego fordzie były tak poważne, że 30-latek musiał wycofać się z dalszej rywalizacji.

Tym samym Rajd Polski drugi raz z rzędu okazał się dla niego pechowy. Przed rokiem Tanak prowadził, ale na przedostatnim odcinku złapał gumę i imprezę skończył na drugiej pozycji.
W tej sytuacji Neuville'owi nie zostało nic innego, jak bezpiecznie dojechać do mety. To jego piąte zwycięstwo w historii startów w MŚ WRC, a trzecie odniesione w tym sezonie. Poprzednio Belg był najszybszy w Rajdzie Korsyki i Rajdzie Argentyny. W klasyfikacji generalnej jest wiceliderem, za czterokrotnym mistrzem świata Sebastienem Ogierem z Francji, do którego traci 11 punktów. Polską rundę świetnie będzie wspominała ekipa Hyundaia, bo aż trzech jego kierowców znalazło się w czołowej czwórce rajdu.

Spośród polskich załóg najwyżej sklasyfikowani zostali Wojciech Chuchała/Sebastian Rozwadowski. W klasyfikacji generalnej Polacy zajęli 19. miejsce, zaś w klasie WRC2 uplasowali się na szóstej pozycji. „Jak na pierwsze przetarcie w WRC jest naprawdę OK. Mega cieszy fakt z potencjału naszego tempa i skuteczności w tak trudnych warunkach. O to właśnie chodzi w rajdach WRC” — napisał po starcie na swojej facebookowej stronie Chuchała,

• Wyniki Orlen 74. Rajdu Polski:
1. T. Neuville/N. Gilsoul (Belgia, Hyundai);
2. Hayden Paddon/Sebastian Marshall (Nowa Zelandia/Wielka Brytania, hyundai) +1.23,9;
3. Sebastien Ogier/Julien Ingrassia (Francja, ford) +2.20,8;
4. Dani Sordo/Marc Marti (Hiszpania, hyundai) +2.47,4;
5. Stephane Lefebvre/Gabin Moreau (Francja, citroen) +3.11.

• Klasyfikacja kierowców:
1. Sébastien Ogier 160,
2. Thierry Neuville 149;
3. Jari-Matti Latvala 112,
4. Ott Tänak 108;
5. Dani Sordo 82.

* Klasyfikacja producentów:

1. M-Sport WRT 259;
2. Hyundai Motorsport 237;
3. Toyota GAZOO Racing WRT 153.

kwk