Ciasno w czubie, ale jest lider!

Sobieńczyce pod Gdańskiem oraz tor na Lubelskiej w Olsztynie były arenami poprzednich dwóch eliminacji MP, które pokazały, że to może być arcyciekawy sezon, gdzie walka o medale będzie się toczyć aż do ostatnich wyścigów. Tu dodajmy, że kolejne przystanki na drodze do wyłonienia mistrzów kraju będą wiodły przez: Gdańsk (czwartą rundę zaplanowano już na ten weekend), Człuchów (1-2 lipca), „nasz” Lidzbark Warmiński (5-6 sierpnia), Wschowę (19-20 sierpnia) oraz Oborniki (16-17 września).

Oczywiście, w Strykowie olsztyńskich fanów motocrossu najbardziej interesowała rywalizacja w klasie MX125, w której jedną z czołowych ról odgrywa od początku sezonu Cezary Lewko. Wystarczy dodać, że w poprzednich czterech wyścigach podopieczny trenera Marcina Szantera ani razu nie wypadł poza podium, finiszując dwukrotnie na drugiej pozycji, raz wygrywając i raz zajmując trzecie miejsce.

W Strykowie też było ciekawie...W pierwszym wyścigu „setkarzy” kłopoty na starcie miał lider Patryk Zdunek z Człuchowa, który od początku musiał więc gonić resztę rywali. Z powodzeniem, bo już na pierwszym okrążeniu przebił się mniej więcej do połowy stawki i na tym nie poprzestał. Zdunek w pewnym momencie był szybszy od konkurencji o dobre trzy sekundy na okrążeniu, co spowodowało, że w połowie wyścigu dopadł prowadzącego do tej pory Cezarego Lewko i już nie oddał prowadzenia. Drugi na mecie był Czarek, a trzeci Łotysz Valterts Logins.

Drugi wyścig przyniósł kolejne emocje: po pierwszym zakręcie na trasie się zakotłowało i część zawodników zaliczyła upadki. Pech dotknął m.in. najszybszego tego dnia Patryka Zdunka, który ponownie musiał ruszyć w pogoń za czołówką. A ta ukształtowała się następująco: z przodu gorzowianin Wiktor Jasiński, a za nim Łotysz, Dariusz Rapacz z Osielca, no i Cezary Lewko. Zdunek powoli zbliżał się do czoła wyścigu i zanosiło się na powtórkę z rozrywki, wtedy jednak na jednym z dłuższych skoków na tyle groźnie upadł, że nie mógł kontynuować jazdy i został odwieziony do szpitala. Ostatecznie zwycięzcą został Jasiński, a na drugą pozycję przebił się olsztynianin. Dzięki temu Lewko wygrał klasyfikację zawodów w Strykowie, awansując też na pozycję lidera klasyfikacji generalnej MP. Dotychczas prowadzący Patryk Zdunek spadł na trzecią pozycję. Kolejna runda Orlen MX MP już w weekend w Gdańsku.

— Ciężko pracowaliśmy przez całą zimę na to, żeby teraz tak to wyglądało. Czyli żeby były takie wyniki — mówi Marcin Szanter, wiceprezes Motoklubu Olsztyn. — Dodatkowo dzięki Akademii Orlenu, i to też jest bardzo ważne, Czarek miał możliwość wyjechania na treningi do Hiszpanii. W trakcie zimy, czyli wtedy, gdy w Polsce nie było warunków do jazdy. To też dało nam bardzo dużo i teraz jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Oczywiście to nie koniec tego szeroko zakrojonego planu, bo to dopiero mniej więcej połowa sezonu, więc jeszcze sporo wyzwań przed nami. Ale będziemy chcieli ten wynik jeszcze podciągać, a co najmniej utrzymać. Choć konkurencja, na czele z niezwykle szybkim Patrykiem Zdunkiem, jest mocna i na pewno nie ułatwi Czarkowi zadania — kończy trener Cezarego Lewki.