Dobry mecz w niedobrym czasie

2017-04-23 12:00:00(ost. akt: 2017-04-23 20:53:33)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Stomil Olsztyn zremisował na wyjeździe ważny mecz z GKS Tychy. Podopieczni Adama Łopatki po golach Partyka Kuna dwukrotnie odrabiali straty, dzięki czemu do czterech punktów wzrosła ich przewagą nad strefą barażową I ligi.
• GKS Tychy — Stomil Olsztyn 2:2 (1:1)
1:0 — Grzeszczyk (7 k), 1:1 — Kun (29), 2:1 — Tanżyna (49), 2:2 — Kun (57); żółte kartki: Gancarczyk, Mączyński, Szywacz — Leszczyński; czerwona kartka: Mączyński (90, Tychy)
STOMIL: Leszczyński — Ziemann, Klepczarek, Czarnecki, Dziemidowicz — Kun, Piotrowski, Jegliński, Lech, Nishi (82 Wojowski) — Zahorski.

Przed meczem wszyscy się zastanawiali, w jakiej kondycji psychicznej będzie olsztyńska drużyna, która o śmierci Andrzeja Biedrzyckiego dowiedziała się w trakcie podróży na Śląsk. Trener Adam Łopatko na wyjazd nie zabrał kontuzjowanych Piotra Skibę (uszkodzony bark), Rafała Kujawę (zerwane wiązadło w lewym kolanie, nie zagra do końca sezonu), pauzującego za czerwoną kartkę w Legnicy Jarosława Ratajczaka oraz z wiadomych względów Igora i Wiktora Biedrzyckiego. Olsztyński szkoleniowiec musiał radzić sobie także bez chorego trenera bramkarzy Sylwestra Wyłupskiego.

Spotkanie poprzedziła minuta ciszy dla Andrzeja Biedrzyckiego. Tradycyjnie już, Stomil wyjazdowe spotkanie rozpoczął źle, bo w 7. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po faulu Michała Leszczyńskiego rzut karny na bramkę zamienił Łukasz Grzeszczyk. Na odpowiedź Stomilu trzeba było czekać do 29. minuty, kiedy to Patryk Kun wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Piotrowskiego i strzałem z woleja umieścił piłkę w bramce Pawła Florka. Jeszcze w pierwszej połowie gospodarze mogli strzelić kolejnego gol, bo w idealnej sytuacji znalazł się Świerszczok — wszyscy już widzieli piłkę w siatce, ale ostatecznie skończyło się na słupku (po meczu olsztyński bramkarz przyznał, że końcówkami palców musnął piłkę).

Druga część spotkania ponownie zaczęła się fatalnie. W 49. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Daniel Tanżyna i gospodarze prowadzili 2:1. Tym razem odpowiedź Stomilu nadeszła szybciej, bo już w 57. minucie Kun oddał celny i skuteczny strzał z ostrego kąta. Cenny remis w Tychach Stomil uzyskał także dzięki Leszczyńskiemu, który pod koniec meczu wybronił dwie idealne sytuacje Świerczoka.

— W kiepskiej sytuacji tutaj przyjechaliśmy, bo strasznie przeżywaliśmy śmierć Andrzeja — powiedział po meczu trener Adam Łopatko. — Była to dla nas bardzo bliska osoba, a dla mnie był to taki starszy brat, który wiele mnie nauczył. Chcieliśmy tutaj wygrać dla niego. Nie udało się, ale myślę, że jeszcze niejeden mecz wygramy. Ważne, że zespół podniósł się mentalnie i pokazał naprawdę sporo dobrej piłki, pomimo tego, że szybko straciliśmy bramkę. W ataku pozycyjnym nieźle się zaprezentowaliśmy; w pierwszej połowie przede wszystkim, gdzie jeszcze boisko się nadawało do gry. W drugiej części spotkania była to średniej jakości... łąka i gra też się już mniej kleiła. Na pewno jest żal, że przy stałym fragmencie, gdzie wiedzieliśmy, jak grają Tychy, mieliśmy to przećwiczone, dostaliśmy bramkę. Znów się jednak podnieśliśmy i to jest właśnie siła tego zespołu, że większość z nas jest stąd, z tego regionu i, może za często to mówię, ale w tej biedzie cały czas walczymy o lepsze jutro. Tychom zazdrościmy stadionu, płynności finansowej i jeszcze kilku innych rzeczy, ale się nie poddajemy i będziemy o I ligę dla Stomilu walczyć. Wierzę, że się utrzymamy, bowiem ten zespół ma ogromne serce.

• Kolejne spotkanie Stomil rozegra na własnym stadionie z Pogonią Siedlce (29 kwietnia, godz. 18:30).

• Inne wyniki 27. kolejki: Olimpia Grudziądz — Zagłębie Sosnowiec 3:1 (Łukowski 34, Woźniak 82, Angielski 89 — Nowak 30), MKS Kluczbork — Bytovia Bytów 2:2 (Kwaśniewski 32, Niziołek 90 k — Klichowicz 39, Wilk 58), Górnik Zabrze — Wigry Suwałki 0:0, Sandecja Nowy Sącz — Chrobry Głogów 1:0 (Dudzic 42), Pogoń Siedlce — Chojniczanka Chojnice 1:2 (Bajdur 60 — Grzelak 88, Rybski 90), Stal Mielec — GKS Katowice 3:3 (Sobczak 8, Getinger 40, Kolew 71 — Foszmańczyk 48 k, Prokić 63, Lebedyński 83), Miedź Legnica — Znicz Pruszków 2:0 (Vojtuš 10, Garguła 57), Wisła Puławy — Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (Podgórski 86).

EMIL MARECKI

PO 27 KOLEJKACH

1. Sandecja 48 39:21
2. Chojnice 47 44:34
-----------------------------
3. Olimpia 45 41:30
4. Zagłębie 44 42:38
5. Miedź 44 36:19
6. Katowice 44 38:26
7. Wigry 42 39:34
8. Górnik 40 35:28
9. Podbeskidzie 40 30:27
10. Stal 37 31:35
11. Pogoń 36 26:37
12. Stomil 33 40:34
13. Chrobry 33 39:39
14. GKS Tychy 30 30:37
------------------------------
15. Wisła 29 30:41
------------------------------
16. Bytovia 26 31:40
17. Znicz 23 26:49
18. Kluczbork 17 24:52



Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as_herbu JANINA #2229249 | 88.156.*.* 23 kwi 2017 20:41

    Myślałem, że są na 19 miejscu. szkoda

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz

  2. eM #2229166 | 37.47.*.* 23 kwi 2017 19:07

    Gratulacje Panowie - pokazaliście, że jesteście Prawdziwą Drużyną w tym trudnym czasie. Powodzenia.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Jadwiga_Misiak #2229065 | 89.228.*.* 23 kwi 2017 16:51

      "• GKS Tychy — Stomil Olsztyn 2:0 (1:1)". GO to jaki w końcu był wynik końcowy? Remis 2:0? ;) Brawo Stomil.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. serpiko #2228948 | 37.248.*.* 23 kwi 2017 14:40

      Przyłączam się do kondolencji ale życie toczy się dalej

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    3. smierc kolegi #2228943 | 89.228.*.* 23 kwi 2017 14:33

      bardzo smutne, ale to sa zawodowcy, z grania zyja

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz