Skiba i Kujawa wypadli z gry

2017-04-19 07:00:00(ost. akt: 2017-04-19 07:18:30)
stomil - Stal Mielec

Olsztyn - Stomil Olsztyn - Stal Mielec 0:4  - Nz. poszkodowany Skiba, bramkarz zespołu Stomil Olsztyn.

stomil - Stal Mielec Olsztyn - Stomil Olsztyn - Stal Mielec 0:4 - Nz. poszkodowany Skiba, bramkarz zespołu Stomil Olsztyn.

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Ostatnia kolejka I ligi przyniosła olsztyńskiemu Stomilowi bolesną porażkę ze Stalą Mielec (0:4), spadek w tabeli oraz kontuzje dwóch podstawowych graczy: Piotra Skiby i Rafała Kujawy.
Nie możemy jeszcze stwierdzić, że już powiało grozą, ale jednak mroźnym powietrzem na pewno. Po ostatniej kolejce, czyli porażce olsztynian ze Stalą Mielec i przy jednoczesnych zwycięstwach GKS Tychy, Chrobrego Głogów i Wisły Puławy, Stomil spadł na 13. miejsce w tabeli. I ma już tylko trzy punkty przewagi nad GKS Tychy, który zajmuje 15. miejsce, tzw. barażowe. I z którym olsztynianie zmierzą się w najbliższą sobotę (mecz w Tychach o godz. 18). A dodatkowe zmartwienie jest takie, że na długi okres ze składu wypadną dwaj podstawowi i doświadczeni piłkarze: bramkarz Piotr Skiba i napastnik Rafał Kujawa. Ten pierwszy przy próbie obrony rzutu wolnego wpadł głową, a potem barkiem na słupek (swoją drogą olsztyński stadion jest chyba jedynym na szczeblu centralnym, który ciągle ma archaiczne bramki metalowe, a nie aluminiowe), natomiast Kujawa pechowo uszkodził kolano. — Sprawa wygląda tak, że, niestety, obaj wypadają z gry — taki skrócony raport medyczny przedstawia Mariusz Siergiej, lekarz klubowy. I zaraz dodaje: — Piotrek miał uraz czaszkowo-mózgowy i lekkie wstrząśnienie mózgu oraz wykręcenie stawu barkowego. To jest w moim odczuciu uraz podobny do tego, z którym męczył się ostatnio Robert Lewandowski, i taki który wyeliminuje Piotrka z gry przez okres około 2-3 tygodni. Sprawa z Rafałem Kujawą jest już o wiele gorsza, bo wiele wskazuje na to, że uszkodził więzadła krzyżowe w kolanie. Po badaniach mogę powiedzieć, że na pewno ma uszkodzone więzadło poboczne, resztę będzie można ocenić po badaniu rezonansem magnetycznym, pełna diagnoza będzie znana w tym tygodniu — kończy doktor Siergiej.
Wydaje się, że w tej sytuacji w Stomilu w najbliższych dniach będzie chodziło generalnie o powrót do równowagi, a konkretnie o dwie kwestie. Po pierwsze: o mentalne dźwignięcie się z dołka, w jaki zespół wpadł po tym, jak na treningu ciężki zawał serca dopadł szanowanego w klubie kierownika drużyny i asystenta trenera Andrzeja Biedrzyckiego (wciąż przebywa w szpitalu). A po wtóre: o rozwiązanie kwestii personalnych w ogromnej mierze związanych z absencją Kujawy, który był czołowym strzelcem nie tylko zespołu (9 goli w tym sezonie), ale też całej I ligi. W tym segmencie trener Łopatko ma do dyspozycji głównie Tomasza Zahorskiego i Krzysztofa Szewczyka, może także próbować opcji z lekko wysoko wysuniętym Grzegorzem Lechem lub Karolem Żwirem na szpicy. Jaki wariant wybierze, przekonamy się ostatecznie w sobotę, jednakowoż historia dowodzi, że życie bez Kujawy jest jednak możliwe — Stomil w tym sezonie grał dwa razy bez swojego „napadziora” nr 1 i oba mecze... wygrał. W 6. kolejce w starciu Stomilu z Podbeskidziem Bielsko-Biała w Olsztynie (1:0) miejsce w ataku zajął Szewczyk, za którego w końcowej fazie meczu wszedł Zahorski, a w 16. kolejce w spotkaniu z Bytovią Bytów (także w Olsztynie, 3:1) również w ataku występował Szewczyk.
Stomil zagra do końca sezonu jeszcze osiem meczów — na wyjeździe z Tychami, Sandecją Nowy Sącz, Kluczborkiem i Bytovią oraz na własnym stadionie z Pogonią Siedlce, Górnikiem Zabrze, Olimpią Grudziądz i w ostatniej kolejce z Wigrami Suwałki. Według wstępnych szacunków, jakie przed meczem z Miedzią w Legnicy przeprowadził trener Adam Łopatko, do utrzymania w lidze potrzeba około 43 punktów, a więc trzeba jeszcze zdobyć 11 oczek w ośmiu spotkaniach.
zib


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Edek #2225664 | 88.156.*.* 19 kwi 2017 09:39

    Czemu Moli nie gra?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. chmw #2225713 | 83.6.*.* 19 kwi 2017 11:01

    To się zaczyna,taniec pingwina na szkle...

    odpowiedz na ten komentarz

  3. chmw #2225714 | 83.6.*.* 19 kwi 2017 11:01

    To się zaczyna,taniec pingwina na szkle...

    odpowiedz na ten komentarz

  4. To je amelinium, tego nie pomalujesz #2225932 | 88.156.*.* 19 kwi 2017 16:15

    "archaiczne bramki metalowe, a nie aluminiowe" - uprzejmie informuję, że aluminium to też metal, choć nie wiem, czy archaiczny. Czy ameliniowy słupek dałby łagodniejsze skutki przy zderzeniu? Mam wątpliwości

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)