Historyczne punkty Lakersów

2017-04-10 01:00:00(ost. akt: 2017-04-10 07:11:36)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Jeziorowcy zdobyli w Olsztynie pierwsze punkty w I lidze futbolu amerykańskiego. — Pozbyliśmy się słabych stron z przegranych meczów — stwierdził Bartosz Bania, koordynator sekcji.
• AZS UWM Olsztyn Lakers — Bydgoszcz Archers 23:7 (7:0, 7:0, 0:7, 9:0)
LAKERS: Mrówka, Rudzki, Banat, Bożuchowski, Sawicki, Dials (6), Grążawski, Rutkowski (6), Mac (6), Maciak, Barul, Doroszczak, Zboch, Krom, Januszko, Richards, Cygan, Boguta, Wysocki, Socharczuk, Kardaś, Kuniec, Materna, Stępień, Gołacki (5)

Spotkanie miało dla obu zespołów duże znaczenie. Jego stawką były nie tylko pierwsze punkty w ligowej batalii, ale również przełamanie fatalnych nastrojów, które zwykle towarzyszą zespołom po serii porażek. Ekipa gości miała bowiem za sobą trzy przegrane spotkania, a olsztynianie dwa.
— Wiemy, co mamy robić, jesteśmy przygotowani fizycznie i psychicznie — zapowiadał w sobotę gracz Lakers Bartosz Rudzki. — Taktykę na Łuczników mamy ustaloną, więc powinno być dobrze — podkreślił.
I tak też było. Od początku więcej z gry miała drużyna gospodarzy. Po 7 minutach ofensywnej gry to ona pierwsza przyłożyła (Przemysław Mac) i podwyższyła (Piotr Gołacki), wychodząc na prowadzenie 7:0. Druga kwarta była podobna do pierwszej, z tym że autorem przyłożenie w 31. min był Patryk Rutkowski, a podwyższył ponownie Gołacki.
Po przerwie do odrabianie strat przystąpili bydgoszczanie. Trzecia kwarta była ich popisem, ale dzięki ofiarnej obronie Lakersi stracili tylko jedno przyłożenie i podwyższenie. Z kolei przebieg ostatniej kwarty należał do Jeziorowców. Pięć minut przed końcem kopem za 3 pkt popisał się Gołacki. Końcowy wynik, efektowną akcją (przechwyt, 70-metrowy samotny rajd i przyłożenie!) ustalił najlepszy zawodnik meczu, grający szkoleniowiec olsztynian Jamar Dials. — Jestem bardzo zadowolony z naszego zwycięstwa — powiedział po meczu Ashley Richards. — Jak to się stało, że gram w tej drużynie? Jestem w Olsztynie już 13 lat. W Anglii poznałem olsztyniankę, która została moją żoną. Tam grałem trochę w rugby, a amerykańskiego futbolu nauczyłem się w Olsztynie. Pracuję jako nauczyciel angielskiego — dodał Richards.
Bartosz Bania nie ukrywał, że liczył na pierwsze dwa punkty. — Mam nadzieję, że przed nami kolejne dobre mecze. Dzisiaj pozbyliśmy się tych słabych stron, których nie uniknęliśmy w dwóch pierwszych przegranych meczach, głownie braku rozwagi i spokoju. Kolejny raz rewelacyjnie zagrał nasz trener. Popisał się nie tylko jako świetny rozgrywający, ale i obrońca, przechwytując niespodziewanie ich podanie — podkreślił Bania.
Kolejne spotkane Lakers zagrają 23 kwietnia u siebie z Kozłami Poznań (godz. 13).
• Inny wynik 4. kolejki: Kozły — Warsaw Sharks 14:28.
• Dzisiaj o godz. 20 na boisku OSW przy ul. Bydgoskiej odbędzie się rekrutacja do zespołu juniorów (roczniki 1998-2002).
LECH JANKA

Po 4 kolejkach
1. Sharks 6 +67
2. Kozły 4 +21
3. Rhinos 4 -6
4. Lakers 2 -4
5. Archers* 0 -78
* mecz więcej

O sukcesie olsztyńskich Lakersów przesądziły dwie pierwsze, kwarty, które wygrali 14:0
Fot. Grzegorz Czykwin