Indykpol AZS chce zdobyć Radom

2017-03-30 18:00:00(ost. akt: 2017-03-31 07:37:29)
Michał Żurek, libero Indykpolu AZS Olsztyn

Michał Żurek, libero Indykpolu AZS Olsztyn

Autor zdjęcia: Piotr Sucharzewski

Ostatnią, 30. kolejkę fazy zasadniczej PlusLigi siatkarzy otworzy piątkowy mecz w Radomiu, gdzie o 22. zwycięstwo w sezonie zagra Indykpol AZS. Jeśli olsztynianie zdobędą trzy punkty, to na kilkanaście godzin zawitają do czołowej czwórki.
Sytuacja wydaje się jasna: przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego piąty w tabeli Indykpol AZS ustępuje czwartemu Jastrzębskiemu Węglowi o dwa punkty, więc aby zamienić się z nim miejscami, potrzebuje spełnienia aż dwóch warunków. Jeden jest w rękach samych olsztynian, którzy muszą wygrać (i to najlepiej za trzy punkty) na gorącym terenie Cerradu Czarnych, drugi nie dość, że nie zależy już, niestety, od podopiecznych Andrei Gardiniego, to jeszcze wpisuje się w kategorię... cudu. Bo za taki trzeba by uznać porażkę Jastrzębia, które w sobotę zagra u siebie z wyjątkowo słabą w tym sezonie Łuczniczką...

Piątkowe spotkanie Indykpolu AZS w Radomiu pokaże na żywo Polsat Sport (godz. 18), a transmisję przeprowadzi też Radio UWM FM.

Powiedzmy sobie szczerze — szanse na nieoczekiwaną zamianę miejsc, wyrzucającą jastrzębian z półfinałów play off oraz dającą ekipie z Kortowa prawo gry o medale, są iluzoryczne. Jastrzębie i Łuczniczkę dzieli zbyt wielka przepaść w poziomie gry (co pokazuje też tabela PlusLigi), żeby można było poważnie rozważać scenariusz pt. „Bydgoszcz zwycięska na Śląsku”. A olsztynianie mieli swoje szanse parę tygodni temu i to właśnie w bezpośrednich meczach z ZAKSĄ w Kędzierzynie (1:3) oraz Resovią i Skrą w Uranii (po 2:3) — z których można było wyrwać coś więcej niż dwa punkty — uciekła im czołowa czwórka. Inna sprawa, że absolutnie nie ma co rozdzierać szat, bo i tak konia z rzędem temu, kto przewidziałby przed sezonem, że Indykpol AZS do ostatniej kolejki będzie walczył o miejsce w półfinałach...

Na razie zespół trenera Gardiniego musi się skupić na pojedynku w Radomiu, gdzie od zawsze przyjezdnym gra się ciężko. Niezbyt duża hala z trybunami niemal „wiszącymi” nad boiskiem, no i żywiołowy doping kibiców Czarnych sprawiają, że goście czują się w obiekcie MOSiR-u jak w kotle czarownic. A do tego gospodarze dysponują naprawdę niezłym zespołem, który imponuje m.in. groźną zagrywką. Na przykład tydzień temu Czarni zapisali na swoje konto aż 12 asów w meczu z Łuczniczką (3:1), z czego połowa była dziełem Wojciecha Żalińskiego!

— Czeka nas najtrudniejszy mecz z tych trzech ostatnich (wcześniej 3:0 w Gdańsku i ostatnio 3:1 z Cuprum w Uranii — red.) — przewiduje Michał Żurek z Indykpolu AZS. — Ale jedziemy do Radomia bić się o zwycięstwo.

• 30. kolejka, piątek: Czarni — Indykpol AZS (g. 18, Polsat Sport); sobota: Jastrzębski Węgiel — Łuczniczka Bydgoszcz (Polsat Sport 14.45), AZS Politechnika Warszawska — GKS Katowice (14.45), BBTS Bielsko-Biała — Trefl Gdańsk (15), Cuprum Lubin — AZS Częstochowa (17), Resovia Rzeszów — ZAKSA Kędzierzyn (Polsat Sport 20); niedziela: Espadon Szczecin — MKS Będzin (16.30), Skra Bełchatów — Effector Kielce (Polsat Sport 17.30). pes


PO 29 KOLEJKACH
1. ZAKSA 26-3 77 83:21
2. Resovia 24-5 69 78:31
3. Skra 24-5 66 77:32
4. Jastrzębie 22-7 64 78:43
5. Indykpol AZS 21-8 62 73:40
6. Cuprum 17-12 51 63:49
7. Trefl 15-14 45 59:58
8. Czarni 14-15 44 58:55
9. Katowice 13-16 39 53:63
10. Politechnika 13-16 37 48:60
11. Będzin 11-18 36 49:65
12. Effector 9-20 27 40:71
13. Espadon 8-21 25 38:72
14. BBTS 6-23 21 30:75
15. Łuczniczka 5-24 20 38:76
16. Częstochowa 4-25 13 27:81

Michał Żurek, libero Indykpolu AZS Olsztyn: — Będzie trudno, ale jedziemy do Radomia bić się o zwycięstwo
Fot. Grzegorz Czykwin

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. WieMa83 #2214252 | 95.41.*.* 31 mar 2017 20:05

    No i 3:1 dla Indykpolu AZS.........Brawo, brawo, brawo...!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz