Prezes Stomilu Olsztyn: Z każdym dniem jest lepiej

2017-03-21 19:00:00(ost. akt: 2017-03-22 07:23:25)
Emil Marecki

Emil Marecki

Autor zdjęcia: Emil Marecki

— Dług redukujemy systematycznie, robimy wszystko, żeby na 31 marca mieć wszystko na zero, ale jak się nie uda, to zrobimy to trochę później — mówi prezes Stomilu Mariusz Borkowski.
— Wokół Stomilu sporo ostatnimi czasy się dzieje. Sportowo także nie wygląda to najgorszej, bo zespół nie przegrał jeszcze w rundzie wiosennej meczu. Można pokusić się o opinię, że w Stomilu idzie ku lepszemu?
— Z każdym dniem po upadłości stowarzyszenia w Stomilu jest coraz lepiej. Nie da się jednak wszystkiego mieć w jednej chwili. Nawet nasze najlepsze pomysły, najlepsze rozwiązania, są hamowane upadłością. Nie chciałbym się wiecznie tłumaczyć, ale proszę mi uwierzyć, że to są trudne sprawy. Czasami musimy radzić się kilku prawników, w jaki sposób rozwiązać tę sytuację i żeby klub to jak najmniej odczuł. Pewnych sytuacji nie da się rozwiązać, trzeba po prostu przeżyć. Czasami trzeba zrobić dwa bolesne kroki do tyłu, żeby zrobić jeden duży do przodu. Teraz pojawiają się nowe podmioty. Sportowo wierzyłem w ten zespół, bo wiedziałem, że w pewnym momencie to odpowiednio „zatrybi”. To jest sport, że czasami nam nie wychodzi, a organizacyjna sytuacja klubu także odbija się rykoszetem na zawodnikach.

Na pewno byłoby nam łatwiej i przyjemniej, gdybyśmy mieli już boisko treningowe. Jak tylko pogoda się poprawi, czyli przez kilka dni będzie słońce i osuszy teren, to wykonawca w ciągu dwóch tygodni skończy boisko. Jesteśmy blisko dobrych rozwiązań, wszystkie długi pospłacamy, nikogo nie oszukamy. Idziemy do przodu i myślę, że wyniki sportowe także będą lepsze, bo to, co pokazał zespół w ostatnim meczu, to tylko namiastka jego możliwości.

— Istnieje zagrożenie, że w nowym sezonie Stomil przystąpi do rozgrywek ponownie z ujemnymi punktami?
— Proces licencyjny jest teoretycznie prostym sposobem składania dokumentów, ale jest to w swoim rodzaju proces gry i rozwiązań. Mocno angażujemy się w prace Polskiego Związku Piłki Nożnej, współpracujemy z komisją licencyjną. Pytamy się, jak możemy pewne problemy rozwiązać. 31 marca jest pierwszym terminem do spłaty wszystkich zobowiązań, ale niekoniecznie ostatnim. Gdybyśmy nic nie robili, wtedy byłoby to inaczej postrzegane. Dług redukujemy systematycznie, jest on coraz mniejszy i robimy wszystko, żeby na 31 marca mieć wszystko na zero, ale to jest życie, jak się nie uda, to zrobimy to trochę później. Spółka nie wygenerowała tego długu, ale dąży do spłaty zobowiązań po stowarzyszeniu. Czyste konto to jedno, ale trzeba także zapewnić budżet na bieżące funkcjonowanie klubu, ale nad tym także pracujemy.

— Akcja „Milion dla Stomilu” została dopiero podsumowana. Trochę chyba za późno, bo wielu kibiców miało o to pretensje.
— Gdy ruszyła akcja, to co chwilę ją przedłużaliśmy, aż w końcu nie podaliśmy żadnego konkretnego terminu, więc trwała cały czas. Dopiero po marszu kibiców pod ratusz pomyślałem, że trzeba coś z tym zrobić, tym bardziej że wielu sponsorów oczekiwało od nas dobrej współpracy na linii klub — kibice. Teraz to jest dzięki Socios Stomil, dlatego m.in. przedstawiciel tego stowarzyszenia Robert Knothe został koordynatorem akcji marketignowych. W pewnym momencie poproszono mnie, żeby nie kończyć akcji „Milion dla Stomilu”, bo zamykanie akcji na poziomie 60 tysięcy mijało się z celem. Cały czas myślałem, jak osiągnąć ten milion, ale już nie na desperacji. W pewnym momencie nie było już pomysłu, jak to dalej ciągnąc, bo przecież w klubie było w miarę dobrze. Socios Stomil można powiedzieć, że w pewnym kontynuje tą akcję. Teraz jest Cashback Card, jest forBet. Można było zamknąć akcję szybko, ale nie byłoby tych owoców, jakie mamy teraz. Biorę to na siebie, że mogliśmy to lepiej zorganizować, ale ostatni sponsorzy to także efekt tej akcji.

— Doczekamy się w Olsztynie nowego stadionu? Czy ma pan jakąś wiedzę na ten temat?
— Nowy stadion rozwiązałby nam wiele problemów finansowych i organizacyjnych. Łatwiej jest przyciągnąć sponsora do fajnego miejsca niż do muzeum. Uważam, że jesteśmy bliżej decyzji budowy stadionu. Są intensywne prace nad finansowaniem tego projektu. Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego tak długo to trwa, bo to nie jest kilka milionów złotych, a trzeba to przecież wkomponować w wieloletni plan finansowania miasta. Rozmowy, które toczą się w tym temacie, przybliżają nas do tego, że ten nowy obiekt powstanie. Dla nas to też ważna informacja, bo niedługo w perspektywie I ligi tylko my nie będziemy mieli nowoczesnego stadionu. Im dłużej nie będzie informacji o budowie, tym nam wszystkim będzie ciężej. M.in. dlatego nie mamy transmisji telewizyjnych z meczów rozgrywanych w Olsztynie. Jest granica wytrzymałości, ale nie można jej przekraczać.
* Cała rozmowa w środowej "Gazecie Olsztyńskiej".

EM

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. to ja Jarząbek #2206904 | 213.160.*.* 22 mar 2017 19:06

    Brawo PANIE PREZESIE , łubuuu dubuuu łubuuu dubuuu ! Niech nam żyje prezes naszego klubu niech żyje nam :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ten #2206759 | 83.9.*.* 22 mar 2017 15:11

    Stomil to chyba mniej niż okręgówka-stadion nawet w porównaniu z orlikiem to dno bagienne. Przyjezdny.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz

  3. jestem na nie #2206727 | 213.184.*.* 22 mar 2017 14:15

    Wszystko fajnie ze po raz setny klub wychodzi na zero. Tylko pozniej nagle sie okazuje ze w szafie po odejsciu kolejnego prezesiny znowu jest milionowy dlug i znopwu miasto(czyli mieszkancy) musi na nich bulic.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Stomilowiec #2206510 | 79.191.*.* 22 mar 2017 10:15

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Wywalic pijaków na zbity pysk a ten smieszny klubik rozwiązać.

    1. dob #2206507 | 83.6.*.* 22 mar 2017 10:13

      podziękujcie prezydentowi grzymowiczowi że nie ma stadionu inne miasta potrafili wybudować a Olsztyn nie, tak samo hale sportową i wiele innych obiektów-ale tym miastem rządzi też po i należy w najblizszych wyborach przegonić i prezydenta i po

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)