W Indykpolu AZS Olsztyn Santilli zastąpi Gardiniego?

2017-03-15 17:00:00(ost. akt: 2017-03-15 21:58:06)
Roberto Santilli zdobył z Jastrzębskim Węglem brąz (2009) i srebro mistrzostw kraju (2010) oraz Puchar Polski (2010). Potem pracował m.in. w Rosji, Włoszech, Niemczech i Australii

Roberto Santilli zdobył z Jastrzębskim Węglem brąz (2009) i srebro mistrzostw kraju (2010) oraz Puchar Polski (2010). Potem pracował m.in. w Rosji, Włoszech, Niemczech i Australii

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

To już jest pewne: 52-letni Andrea Gardini wraz z końcem sezonu 2016/2017 przestanie być trenerem siatkarzy Indykpolu AZS. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zastąpi go w Olsztynie inny znany Włoch, Roberto Santilli.
Potwierdziły się zatem nasze doniesienia sprzed ponad tygodnia mówiące o tym, że Andrea Gardini niemal na pewno nie przedłuży wygasającego po tym sezonie kontraktu z Indykpolem AZS. Po prawie dwuipółrocznym pobycie w Olsztynie (od grudnia 2014) włoski szkoleniowiec już niebawem zmieni więc klimat z warmińskiego na... No właśnie na jaki? Najprawdopodobniej kędzierzyński, zwłaszcza że broniąca tytułu ZAKSA po tym sezonie pożegna się z Ferdinando De Giorgim, który przechodzi do pracy z reprezentacją Polski. To już jest jednak sprawa pomiędzy klubem z Opolszczyzny a Gardinim, któremu zostało jeszcze pięć ostatnich meczów w roli trenera Indykpolu AZS (trzy w fazie zasadniczej i dwa w play-offach)...

— Dokładnie 1 lutego zaproponowaliśmy trenerowi Gardiniemu przedłużenie umowy na kolejny rok — przypomina Tomasz Jankowski, prezes zarządu spółki akcyjnej Piłka Siatkowa AZS UWM SA w Olsztynie. — Trener poprosił o czas do namysłu i umówiliśmy się, że do 15 marca powiadomi nas o swojej decyzji. No i tak się stało: trener Gardini poinformował mnie w tym tygodniu, że po sezonie odchodzi z Olsztyna do innego klubu. W związku z tym musimy szukać nowego trenera. Jakiś czas temu zrobiliśmy już wstępne rozpoznanie rynku, no i prowadzimy rozmowy z kilkoma kandydatami. Ale nie ma jeszcze podpisanej umowy — informuje szef olsztyńskich siatkarzy.

Tajemnicą poliszynela jest to, że najmocniej w kontekście przejęcia schedy po Andrei Gardinim wygląda kandydatura innego 52-letniego Włocha, Roberta Santilliego. Przypomnijmy: były szkoleniowiec reprezentacji Australii jest doskonale znany na polskim podwórku, bo pracował już w PlusLidze i to nawet nieco dłużej niż Gardini — w latach 2007-2010 w Jastrzębskim Węglu oraz przez połowę sezonu 2014/15 w MKS Będzin. — Kwestię nowego trenera chcielibyśmy mieć rozwiązaną do końca przyszłego tygodnia, tym bardziej że rozmowy są już teraz dość mocno zaawansowane — przyznaje Tomasz Jankowski, który na pytanie o szanse na kolejny włoski „ślad” na ławce trenerskiej Indykpolu AZS odpowiada: „Jak wspomniałem, nie ma z nikim podpisanej umowy. Nawet z Roberto Santillim, o którym media piszą, że jest już w Olsztynie”. I zaraz dodaje: „Ale potwierdzam, że rozmawiamy z trenerem Santillim, który jest dla nas numerem jeden. Tak, to jest ta najmocniejsza kandydatura”.

Więcej w czwartkowym wydaniu "Gazety Olsztyńskiej".
pes

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pavlo #2203182 | 37.47.*.* 16 mar 2017 21:37

    Kto by to nie był, Wierzę iż Klub po prostu wie co robi, zostawmy to im. Przełamaliśmy pewien stereotyp; tak jak to już ktoś napisał; Drużyną bez ,,gwiazd" namieszaliśmy w Plus Lidze a to jest jednoznaczne z ogromną Wiarą i pracą całym Serduchem, tych Chłopaków, Panów. Mimo iż sezon jeszcze trwa, Dziękuję i Wierze, Wierze w ten Klub.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. kibic #2202893 | 87.204.*.* 16 mar 2017 11:56

    wielki szacunek dla Gardiniego, wyrwał AZS z marazmu. Pokazał, że składem bez gwiazd też można wiele zwojować.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Kebiz #2202795 | 88.156.*.* 16 mar 2017 08:55

    Chyba chodzi o Kubę Bednaruka (?), który na pewno nie Jest Włochem, ale za to pasjonatem siatkówki i chyba bardzo przydałby się w olsztyńskim zatęchłym nieco bajorku pn. AZS Indykpol

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz

  4. taki jeden #2202740 | 94.67.*.* 16 mar 2017 02:00

    Niby wszystko OK. Trenerzy się rotują to naturalne. Jednak dlaczego GO ma aż tak dużo reklam, które przeszkadzają w oglądaniu strony. Rozumiem kampanie google adwords ale tego nie d a się czytać, gdyż reklamy są za bardzo agresywne.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  5. przyspieszony-kurs-matematyki #2202673 | 79.184.*.* 15 mar 2017 21:08

    Obu trenerów odmłodziliście o 10 lat. Ani Gardini ani Santilli nie są 42-latkami, bo urodzili się w 1965 r. Nie ma ludzi nieomylnych ale błąd w artykule warto poprawić, bo już ktoś przede mną wspomniał o tym w komentarzu, Pozdrawiam

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (9)