Stomil wywiózł punkt z gorących Katowic!

2017-03-10 21:00:00(ost. akt: 2017-03-13 09:28:49)
Krzysztof Piekarski

Krzysztof Piekarski

Autor zdjęcia: Krzysztof Piekarski

W pierwszej połowie piątkowego meczu wydawało się, że GKS Katowice rozgromi Stomil, tymczasem olsztynianie nie dość, że ostatecznie zremisowali 2:2, to jeszcze mieli piłkę meczową, niestety, Nishi zmarnował ją koncertowo!
* GKS Katowice - Stomil Olsztyn 2:2 (1:0)
1:0 - Foszmańczyk (40), 1:1 - Ziemann (50), 2:1 - Jóźwiak (62), 2:2 - Kujawa (72 karny); czerwona kartka: Klepczarek (88)
STOMIL: Skiba - Ziemann, Klepczarek, Wełnicki, Dziemidowicz, Kun (67 Wojowski), Głowacki (46 Piotrowski), Jegliński, Lech, Szewczyk (46 Nishi), Kujawa

Przed meczem w Katowicach trener Stomilu zapowiedział, że ma plan na wicelidera. Pierwsze pół godziny pokazało, że musiał to być plan przeora Kordeckiego, bowiem w olsztyńskim polu karnym byliśmy świadkami regularnej obrony Częstochowy. Już w 4. minucie gospodarze zdobyli gola, ale sędzia bardzo słusznie odgwizdał spalonego. Minutę póżniej napastnik Katowic niecelnie główkuje, w 7. minucie znakomicie interweniuje Skiba, a kilkadziesiąt sekund później piłka trafia w poprzeczkę Stomilu! W tym czasie olsztynianie mieli problemy nie tyle z wyjściem z własnej połowy, co z dojściem do linii środkowej... Udało się to im w 21. minucie, gdy po dośrodkowaniu Kuna niecelnie główkował Lech. Ale był to tylko krótki przerywnik, ponieważ zaraz inicjatywę odzyskali podopieczni Jerzego Brzęczka - w 26. minucie znowu popisał się Skiba, a cztery minuty później piłka po raz drugi obiła poprzeczkę Stomilu.

Od tego momentu impet GKS trochę zelżał, zespołowi z Olsztyna udało się odsunąć rywali od własnego pola karnego, niestety, w 40. minucie gospodarze przeprowadzili koronkową akcję, a kilka krótkich i szybkich podań celnym, a przede wszystkim skutecznym, strzałem zakończył Foszmańczyk.
Stracona bramka nie załamała stomilowców, którzy pięć minut po przerwie doprowadzili do remisu, a konkretnie to doprowadził Ziemann, który wpadł w pole karne, potańczył trochę z piłką, czym tak skołował obrońcę, że strzał „w długi słupek” był już tylko formalnością. Niestety, 12 minut Ziemann wziął udział w akcji, po której gospodarze ponownie objęli prowadzenie: olsztyński zawodnik trafił piłką w Jóźwiaka, ten ją przejął, zrobił zwód i trafił do siatki. Jednak olsztynianie nie zwiesili głów, tylko ruszyli do odrabiania strat - aż trudno było uwierzyć, że w pierwszej połowie mieli problemy z wyjściem z własnej połowy. Teraz atakowali bez kompleksów, no i w 72. minucie w polu karnym gospodarzy został sfaulowany Wojowski, a Kujawa wykorzystał jedenastkę. 2:2! A mogło być jeszcze lepiej, bowiem zaledwie trzy minuty później bramkarz Katowic odbił piłkę, dopadł do niej Nishi, który z 4 metrów uderzył jednak zbyt lekko i nieprecyzyjnie...

W końcówce znowu mieliśmy obronę Częstochowy, bowiem w 88. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Klepczarek. Najważniejsze, że wynik się już nie zmienił i Stomil z boiska wicelidera wywiózł cenny punkt. - Cieszę się z tego gola, bo w ten sposób chociaż trochę odrobiłem fatalny błąd z Sosnowca - powiedział Rafał Kujawa, który w poprzedniej kolejce tuż przed końcem meczu sprokurował rzut karny, po którym Zagłębie doprowadziło do remisu.

* Inne mecze 21. kolejki, piątek: Miedź Legnica — Bytovia Bytów 2:1, Znicz Pruszków — Chojniczanka Chojnice 3:3; sobota: Sandecja Nowy Sącz — Zagłębie Sosnowiec (17:45), Pogoń Siedlce — Górnik Zabrze (17), GKS Tychy — MKS Kluczbork (16), Stal Mielec — Olimpia Grudziądz (17), Wisła Puławy — Wigry Suwałki (18), Podbeskidzie Bielsko-Biała — Chrobry Głogów (18).
dryh

PO 20 KOLEJKACH
1. Chojniczanka 38 39:28
2. Katowice 37 27:17
3. Zagłębie 34 34:26
4. Wigry 32 34:29
5. Sandecja** 30 23:13
6. Miedź 33 28:15
7. Górnik 30 27:21
8. Pogoń 29 16:23
9. Olimpia* 27 27:25
10. Bielsko-Biała 25 20:22
11. Bytovia 24 25:28
12. Chrobry 24 31:32
13. Stomil 24 26:21
14. Stal* 23 18:27
15. Wisła 22 23:32
16. Znicz* 20 21:32
17. Tychy* 17 17:27
18. Kluczbork 12 15:33
* mecz zaległy ** dwa mecze zaległe

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Piotr Grzym #2199988 | 195.136.*.* 11 mar 2017 14:20

    Brawo Stomil, jeszcze trochę tak pogracie to może wybuduje Wam stadion. Wielkie brawa!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Pawel #2199915 | 88.156.*.* 11 mar 2017 12:03

    Brawo Stomil!! Brawo Prezesie!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. eli #2199871 | 84.177.*.* 11 mar 2017 11:10

    Brawo Panowie!!! Może ktoś mi powie czemu komentatorzy meczy Stomilu są nie przychylni Piłkarzom Stomilu? Mój Syn jest zagorzałym Kibicem i ja jak mam tylko możliwość a jest transmisja w TVP, to oglądam. Dziś oglądałam powtórkę z GKS Katowice i też miałam wrażenie, że komentując więcej dobrych słów wypowiedzieli pod adresem GKS-u nawet gole Stomilu nie spowodowały żadnego zachwytu a pierwszy gol był naprawdę piękny.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. OL® #2199787 | 31.0.*.* 11 mar 2017 09:28

      To był dobry mecz.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2. Tur #2199654 | 83.9.*.* 10 mar 2017 23:14

      Brawo, Stomil za skuteczną walkę po przerwie!

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz