Siatkarski zielony marzec

2017-03-06 21:00:00(ost. akt: 2017-03-07 11:34:13)
Grzegorz Czykwin

Grzegorz Czykwin

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Sobotni mecz z Resovią wielu kibicom przypomniał nie tak znowu odległe czasy, kiedy to podczas meczów AZS Urania trzeszczała w szwach, bo olsztyńscy siatkarze walczyli o najwyższe cele. Niestety, do pełni szczęścia zabrakło zwycięstwa...
Ponad dwa tysiące kibiców, brak biletów w kasie, głośny doping oraz transparenty z zagrzewającymi do walki hasłami - bez wątpienia sobotni mecz z wiceliderem PlusLigi był w Olsztynie najważniejszym siatkarskim wydarzeniem od kilku lat. Euforia wśród kibiców trwała przez dwa pierwsze sety, niestety, później do głosu doszli faworyzowani rywale, którzy w końcu wstrzelili się zagrywką. W ten sposób zdobyli wiele cennych punktów oraz siali popłoch w olsztyńskim przyjęciu. No i gra Indykpolu AZS się posypała, bo gdy siadło przyjęcie, to i rozegranie Pawła Woickiego nie było najlepsze, a wtedy Włodarczyk, Hadrava czy Śliwka mieli olbrzymie kłopoty z przedarciem się przez rzeszowski blok.

Po meczu trener gości Andrzej Kowal przyznał, że do swojego zespołu miał pretensje jedynie za pierwszego seta. - Drugą partię przegraliśmy po dobrej grze i po walce, a Indykpol AZS wygrał dopiero na przewagi. Bez wątpienia dużo dobrego do naszej gry wnieśli Dryja i Ivović, zwłaszcza Dryja dał nam nową jakość - przyznał szkoleniowiec Resovii.

Ostatecznie olsztynianie przegrali, przez co zmalały ich szanse na zajęcie miejsca w czołowej czwórce, która będzie walczyła o medale. Tak w tej chwili wygląda czołówka PlusLigi - w ostatnim meczu 25. kolejki ZAKSA wygrała w Częstochowie 3:0 (15, 16, 20).

PO 25 KOLEJKACH
1. ZAKSA 65 71:20
2. Resovia 57 66:30
3. Jastrzębski 56 67:36
4. Skra 55 65:30
5. Indykpol AZS 53 62:34

W tej sytuacji olbrzymiego znaczenia nabiera mecz, który zostanie rozegrany 11 marca w Uranii między Indykpolem AZS i Skrą. Jeśli w najbliższej kolejce oba zespoły nie stracą punktów (Indykpol AZS gra w Szczecinie, a Skra u siebie z Łuczniczką), wtedy wynik tego spotkania będzie miał kolosalne znaczenie dla układu czołówki - zwycięstwo za trzy punkty pozwoliłoby olsztynianom na wyprzedzenie zespołu z Bełchatowa. Tylko czy wersja ze Skrą poza czołową czwórką jest możliwa? Jedno jest pewne: kto do tej pory nie kupił biletu, ten już raczej tego nie zrobi. - Zostały nam tylko pojedyncze wejściówki - wyjaśnił wczoraj Marcin Zarębski z Indykpolu AZS.

Chociaż najważniejsze rozstrzygnięcia dopiero przed nami, to już pojawiają się pierwsze - jeszcze niepotwierdzone - przecieki o kadrowych roszadach. Na przykład wielu kibiców zwróciło uwagę na trenera Kowala, który po sobotnim meczu czule objął ramieniem Aleksandra Śliwkę i coś mu tam tłumaczył (olsztyński klub na ten sezon jedynie wypożyczył Śliwkę z Rzeszowa). Poza tym niepewna jest przyszłość trenera Andrei Gardiniego, który chciałby już wrócić do Włoch. Oczywiście oficjalnie nikt tego w klubie potwierdzić nie chce, ale gdyby jednak tak się stało, to - znowu podobno - mocnym kandydatem do trenerskiego stołka w Olsztynie mógłby być... Jakub Bednaruk.

Czy tak się stanie, czas pokaże, ale wróćmy jeszcze na chwilę do meczu z Resovią, bo po ostatnim gwizdku sędziego na olsztyńskiej starówce odbyła się siatkarska „dogrywka” z udziałem najwierniejszych kibiców oraz Daniela Plińskiego i Pawła Woickiego. Atmosfera spotkania „U Artystów” była bardzo sympatyczna, kibice mieli wspaniałą okazję do rozmów ze swoimi siatkarskimi idolami oraz do zrobienia pamiątkowych zdjęć. - Znakomity pomysł - tak spotkanie skomentował 78-letni pan Andrzej, kibic AZS od połowy lat 70. - Aż szkoda, że tak późno ktoś na to wpadł. Takie imprezy powinny być po każdym meczu w Olsztynie.

A na pomysł ten wpadł Jeremiusz Dutkiewicz ze stowarzyszenia Starówka Razem. - Przed siatkarzami najważniejsze mecze sezonu, dlatego zaplanowaliśmy zielony marzec na starówce. Siatkówka jest najważniejszym, ale niejedynym elementem tej akcji, dlatego po każdym meczu rozgrywanym w Olsztynie kibice będą się mogli spotkać i porozmawiać z zawodnikami Indykpolu AZS. Po pojedynku ze Skrą zapraszamy kibiców do Qźni Muzycznych Klimatów - kończy Jeremiusz Dutkiewicz.


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja #2196605 | 94.254.*.* 7 mar 2017 13:40

    Czyli zielony miesiac dla klubu ktorego oficjalnymi barwami jest kolor purpurowy (logo)?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz