Niespodziewane emocje po przerwie

2017-03-05 19:00:00(ost. akt: 2017-03-05 23:43:17)
Piotr Pakulski, kołowy Warmii Traveland, zdobył w niedzielę pięć bramek Fot. Kamil Foryś

Piotr Pakulski, kołowy Warmii Traveland, zdobył w niedzielę pięć bramek Fot. Kamil Foryś

Autor zdjęcia: Artur Dryhynycz

W pierwszej połowie Grunwald zdobył zaledwie sześć bramek, a mimo to kolejny raz olsztyńscy kibice byli świadkami emocjonującej końcówki. — Po przerwie nasza gra się rozjechała — przyznał Radosław Dzieniszewski, piłkarz ręczny pierwszoligowej Warmii Traveland Olsztyn.
• Warmia Traveland Olsztyn — Grunwald Poznań 30:27 (15:6)
WARMIA: Gawryś, Zakreta — Królik 1, Dzido 2, Deptuła, Fugiel 8, Krawczyk 1, Dzieniszewski 4, Malewski 8, Pakulski 5, Sikorski 1; kary: 14 min
Najwięcej bramek dla Grunwaldu: Nieradko, Gintowt — po 6; kary: 18 min

Olsztynianie po rzutach Radosława Dzieniszewskiego, Marcina Malewskiego i Piotra Dzido szybko odskoczyli rywalom (4:2), ale duża w tym była zasługa obu bramkarzy Warmii, bo najpierw Łukasz Zakreta obronił rzut karny (przy stanie 3:2), a po chwili znakomitą interwencją popisał się Mateusz Gawryś.

W 9. min po raz trzeci do siatki trafił Dzieniszewski, ale rywale szybko z nawiązką odrobili straty, m.in. po błędzie Dzido. Dobra passa gości nie trwała jednak długo, w efekcie w 13. min Warmia wygrywała 8:4, a mogło być jeszcze lepiej, bo Malewski nie wykorzystał rzutu karnego. Potem nastąpił siedmiominutowy okres posuchy, przerwany dopiero w 20. min przez Michała Krawczyka. Po chwili poznaniacy zostali ukarani dwoma minutami, co błyskawicznie wykorzystał Tomasz Fugiel (10:5).

Ten sam zawodnik w 23. min podwyższył na 11:5, a że przy okazji kolejny szczypiornista Grunwaldu powędrował na ławkę kar, więc Pakulski udowodnił, że nie jest gapa i w efektownym stylu przerzucił bramkarza. Po chwili do siatki trafił Dzieniszewski, więc w 24. min na tablicy było już 13:5. Strzelecką niemoc goście przerwali dopiero w 26. min z rzutu karnego, jednak ostatnie dwa słowa przed przerwą należały do „Malesia”.

Drugą połowę goście rozpoczęli w przewadze (kara Sergiusza Dworaczka), a po chwili było jeszcze gorzej, bo sędziowie ukarali też Karola Królika. No i rywale błyskawicznie odrobili część strat (15:8), ale że do siatki trafili Malewski i Dzido, więc sytuację można było uznać za opanowaną. Chociaż niepokoić mógł fakt, że w ciągu siedmiu minut olsztynianie stracili aż sześć bramek, czyli tyle, ile w całej pierwszej połowie.

W 36. min doszło do kuriozalnej sytuacji, bo goście najpierw pomylili się podczas zmiany, potem protestowali, w efekcie przez chwilę musieli grać w... potrójnym osłabieniu. Aż trudno w to uwierzyć, ale w tym czasie nie dość, że zachowali czyste, to na dodatek zdobyli bramkę, a gdy już kary się skończyły, wówczas dorzucili kolejną (18:14)!

Gol Królika w 42. min trochę uspokoił sytuację, ale tylko na trochę, bo goście ewidentnie poczuli wiatr w żaglach — w akcjach ofensywnych zaczęli grać bez bramkarza, na dodatek Krawczyk złapał karę. Końcówka meczu to dramatyczna walka gospodarzy o utrzymanie prowadzenia, bo rywale co chwila grali w przewadze i wykonywali rzuty karne. W efekcie w 57. min było jedynie 27:26, ale wtedy bardzo ważną bramkę zdobył Malewski, a że kolejną interwencją popisał się Zakreta, a Fugiel trafił z karnego, więc ostatecznie dwa punkty zostały w Olsztynie.

— Pierwszą połowę zagraliśmy perfekcyjnie w obronie — ocenił Radosław Dzieniszewski. — Niestety, po przerwie nasza gra się rozjechała. Całe szczęście, że mieliśmy z czego tracić...

• Inne mecze 18. kolejki: MKS Wieluń — Pomezania Malbork 28:31 (15:14), Nielba Wągrowiec — Stal Gorzów 28:37 (15:20), Real-Astromal Leszno — GKS Żukowo 26:23 (14:10), Mazur Sierpc — Śląsk Wrocław 28:18 (14:6). Przełożono mecze: Spójnia Gdynia — SMS ZPRP Gdańsk (na 22.03), Orlen Wisła II Płock — Sokół Browar Kościerzyna (na 14.04). MD
TABELA I LIGI
1. Spójnia** 27 474:375
2. Stal 26 477:412
3. Warmia 26 506:428
4. Pomezania* 24 466:432
5. Astromal 21 444:422
6. Sokół* 20 412:394
7. Nielba 20 523:542
8. Wieluń 17 472:463
9. Wisła II** 15 407:421
10. SMS ZPRP* 15 444:415
11. Grunwald 12 440:488
12. Mazur* 9 408:465
13. Żukowo 9 454:515
14. Śląsk 3 387:482
* Jeden mecz mniej.
** Dwa mecze mniej.

Źródło: Gazeta Olsztyńska