Wiatr nieźle bojerami zakręcił

2017-02-10 20:00:00(ost. akt: 2017-02-11 14:41:51)

Autor zdjęcia: Paweł Berkolec

W sobotę i niedzielę na jeziorze Wielimie koło Szczecinka zostaną rozegrane międzynarodowe mistrzostwa Polski w bojerowej klasie DN. Na starcie stanie cała krajowa czołówka na czele z 11-krotnym mistrzem świata Karolem Jabłońskim.
Najważniejsza krajowa impreza w bojerach pierwotnie miała zostać rozegrana na Zalewie Wiślanym, gdzie jeszcze w poprzedni weekend walczono w pięknych warunkach w pierwszych zawodach o Puchar Prezesa UKS Tolkmicko.

Przypomnijmy: najlepszy na dystansie tej dwudniowej imprezy, podczas której rozegrano 12 wyścigów, okazał się Łukasz Zakrzewski, który wyprzedził swojego starszego brata Tomasza (obaj reprezentują MKŻ Mikołajki) oraz Dariusza Kardasia i brązowego medalistę niedawnych mistrzostw świata w USA, Michała Burczyńskiego (obaj AZS UWM Olsztyn).
Nagły powrót zimy (czyt. obfite opady śniegu) sprawił jednak, że „Mazury, Zalew Wiślany, Zegrze i Siemianówki zasypane. Pozostaje nam Polska Zachodnia”. Tak o zmianie planów startowych poinformował na oficjalnej stronie Stowarzyszenia Floty Polskiej DN Jerzy Sukow, Komandor Floty. W grę wchodziły trzy nowe lokalizacje: jezioro Gardno z bazą w Ustce, Żnin i jezioro Duże Żnińskie oraz Szczecinek i jezioro Wielimie, a - po rekonesansie przeprowadzonym w każdych z tych miejsc - wybór organizatorów padł na ten ostatni akwen.

- Chłopaki wstępnie już sobie polatali. Niestety, beze mnie, bo jako organizator mistrzostw mam inne zajęcia, więc pierwszy raz od lat nie wziąłem nawet bojera - przyznaje Jerzy Sukow. A jakie wrażenia po piątkowym treningu miał Karol Jabłoński? - No cóż, jeszcze nigdy na tym jeziorze nie jeździłem, ale już widzę, że zaowiada się znakomita impreza. Jezioro jest dość duże, wiatr nieźle kręci, jakieś 8 m\s, tylko lód nie jest za szybki, bo leży na nim warstwa zmrożonego śniegu - opowiada Jabłoński.

- Prognozy są zachęcające i zapowiadają się dwa dni doskonałych regat - podkreśla z uśmiechem Komandor Floty Polskiej DN, którego złapaliśmy telefonicznie we Żninie, ponieważ... - Od poniedziałku na jez. Żnińskim mamy mistrzostwa świata i Europy juniorów - mówi Jerzy Sukow.

W piątkowy wieczór, jeszcze przed otwarciem rejestracji uczestników MP, trenowało na lodzie ok. 40 zawodników, więc jest całkiem możliwe, że ta liczba się podwoi i w sobotę o godz. 11 na starcie pierwszego z zaplanowanych 12 wyścigów stanie ok. 80 bojerowców. - A byłoby jeszcze lepiej, tylko że w tym samym czasie Niemcy i Łotysze też mają swoje mistrzostwa kraju, więc ich nie będzie - informuje Jerzy Sukow. - A oni zawsze przyjeżdżali na nieformalne mistrzostwa świata i Europy, bo tak się określa mistrzostwa Polski - dodaje. I nic dziwnego: polscy bojerowcy na czele z Karolem „Wielkim” Jabłońskim (niedawno zdobył 11. tytuł mistrza świata!) to jest absolutny top światowych bojerów.

pes


Źródło: Gazeta Olsztyńska