Dziesiątka wciąż nam się zmienia

2017-01-23 12:00:00(ost. akt: 2017-01-23 11:45:26)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Po weekendzie na naszych biurkach znaleźliśmy sporą korespondencję (z czego się bardzo cieszymy), która spowodowała małe trzęsienie ziemi w czołowej dziesiątce 56. plebiscytu.
W poniedziałkowej plebiscytowej poczcie szczególnie imponujące były przesyłki z Elbląga, a że mieszkańcy innych regionów województwa również poważnie potraktowali nasze przypomnienia o zbliżającym się końcu głosowania (9 lutego), więc mieliśmy co liczyć. A po podliczeniu wszystkich punktów okazało się, że w złotej dziesiątce zimowa zawierucha zdrowo namieszała. Przypominamy, że sportowiec umieszczony na pierwszym miejscu na kuponie otrzymuje 10 punktów, na drugim — 9, na trzecim — 8, i tak do miejsca dziesiątego, a które dostaje się jeden punkt.
I tak kandydat, który zajmował trzecie miejsce, spadł na piąte, ten z piątego awansował na trzecie, inny z szóstego wdrapał się na czwarte, a kolejni siódme zamienili na ósme, ósme na dziewiąte, dziewiąte na trzynaste i dziesiąte na dwunaste. Jak widać, dwójka sportowców wypadła z grona laureatów, bo zastąpili ich kandydaci, którzy awansowali z miejsca jedenastego na siódme i z trzynastego na dziesiąte. Bez wątpienia nie są to zmiany ostatnie i ostateczne, gdyż do końca głosowania zostało jeszcze kilkanaście dni.
Co poza tym możemy powiedzieć o obecnej czołowej dziesiątce? Duże straty poniósł Olsztyn, który w rywalizacji z resztą regionu remisuje 5:5 (wcześniej wygrywał 7:3), bez zmian w pojedynku damsko-męskim (tak zwana brzydka płeć wciąż prowadzi 7:3), natomiast gry zespołowe straciły jednego przedstawiciela (czyli został im tylko jeden). Ale nie wszystko stracone, ponieważ specjaliści od piłki nożnej-koszykówki-piłki ręcznej-siatkówki zajmują poza tym 11., 12., 15. i 16. miejsce!
Poza wieloma kuponami znaleźliśmy też sympatyczny list od Krystyny Żołnierowicz, która wspólnie z mężem Zbigniewem stworzyła potęgę olsztyńskiej gimnastyki. Tym samym przyjmujemy panią Krystynę do naszego plebiscytowego KLAPSA, czyli Kącika Literackiego Ambitnej Poezji Sportowej. Ale oddajmy już jej głos:
„Zachwycona poezją plebiscytową pani Irenki Lebieckiej (nieformalna prezes KLAPSA — red.), przesyłam kilka rymów, aczkolwiek daleko mi to jej możliwości.”

Ile dyscyplin, tylu zawodników
Medali, pucharów, sukcesów bez liku
Dziesiątka jest jedna, niestety
Na kogo głosować? O, rety, o, rety!
Dobrym byłby jakiś klucz-metoda
A i tak każdego sportowca szkoda
Każda dyscyplina jest piękna
Ma swoje zasady
Więc każde głosowanie
Ma ogromne wady
Posłużę się więc sercem-priorytetami
A na końcu listy też... sentymentami

A oto złota dziesiątka Krystyny Żołnierowicz:
1. Paula Plichta — same naj! Najdroższa wnuczka, najlepsza olsztynianka, największe sukcesy międzynarodowe (złoto i srebro Pucharu Świata), najdoskonalsza, najwytrwalsza (18 lat treningów), najserdeczniejsza.
2-8. warmińsko-mazurscy olimpijczycy z Rio (Karol Zalewski, Konrad Bukowiecki, Mateusz Kamiński, Kacper Kozłowski, Małgorzata Jasińska, Maciej Sarnacki, Joanna Zachoszcz).
9. Asia Jędrzejczyk — wspaniała zawodniczka, olbrzymie sukcesy, sympatyczna dziewczyna.
10. Paweł Woicki — wspaniały siatkarz (Kortowo i AZS — moja młodość, piękne akademickie miasteczko, mój macierzysty klub, wspomnienia).
md

Od poniedziałku Krystyna Żołnierowicz (na zdjęciu z mężem Zbigniewem) jest członkiem plebiscytowego KLAPSA
Fot. Grzegorz Czykwin