Nadchodzi całkiem nowa epoka

2017-01-10 12:00:00(ost. akt: 2017-01-10 21:05:46)

Autor zdjęcia: Rafał Rusek/pressfocus

Środowy mecz gospodarzy turnieju Francuzów z Brazylijczykami zainauguruje mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych. W tej samej grupie w czwartek wieczorem Norwegia zagra z Polską, dla której każde zwycięstwo w MŚ będzie sukcesem.
Sławomir Szmal, Krzysztof Lijewski, Karol Bielecki, Bartosz Jurecki, Michał Jurecki, Piotr Wyszomirski, Kamil Syprzak, Michał Szyba, Adam Wiśniewski i Mariusz Jurkiewicz — oto długa lista nieobecnych, którzy z różnych powodów nie wystąpią we francuskim turnieju (11-29 stycznia). I już na pierwszy rzut oka widać, że ta lista jest nie tylko długa, ale i wyjątkowo „ciężka” jak

Mimo wszystkich przeciwności losu (w drużynie pozostało... pięciu zawodników ze składu, który wywalczył czwarte miejsce na igrzyskach w Rio de Janeiro!), trener Tałant Dujszebajew robi swoje, starając się jak najlepiej „nastroić” do mundialu tak gruntownie przebudowany zespół. Jedno jest pewne: po latach gry na szczycie biało-czerwoni tym razem nie są wymieniani wśród kandydatów do medali. — Brak doświadczenia musimy zrekompensować walką. Celem jest wyjście z grupy — podkreśla selekcjoner naszej reprezentacji.

A to będzie bardzo trudne, bo po Norwegach ekipę Dujszebajewa przeegzaminują Brazylia, Rosja, Japonia i Francja. Do dalszej fazy turnieju przejdą cztery drużyny, a na początek, czyli w czwartek o godz. 20.15 (transmisja w TVP 2 i TVP Sport), odmłodzona Polska zmierzy się z Norwegią, która... — Z roku na rok gra lepiej. Na ostatnich mistrzostwach Europy awansowała przecież do półfinału. Mimo problemów zdrowotnych to jest nadal bardzo mocna ekipa — ocenia Dujszebajew. — Ten pierwszy mecz będzie dla nas najtrudniejszy i najważniejszy.

Tymczasem Norwegowie, ustami swojego trenera, trochę narzekają, że... w polskim zespole nie ma wielkich gwiazd pokroju Szmala, Bieleckiego, Lijewskiego czy Syprzaka. — Od niedzieli myślę tylko o Polakach, ale jestem w kropce, ponieważ zbyt mało wiemy o tej drużynie, a pozorne osłabienie rywala może być mylące — w rozmowie z norweską telewizją powiedział Christian Berge. — Lubię grać z zespołami, które znam, a na analizę ich gry i przygotowanie naszej możemy poświęcić w spokoju kilka miesięcy. W tym przypadku mamy tylko kilka dni, a cała wiedza o przeciwniku to zaledwie dwa mecze na wideo.

Szkoleniowiec biało-czerwonych docenia też kolejnych rywali. — Brazylia to młody i mocny zespół, który umie grać w piłkę ręczną (w Rio Polacy przegrali z nią 32:34 — red.), Rosjanie ostatnio zawsze walczą w ósemce wielkich turniejów, a Francja to mistrz świata i wicemistrz olimpijski. Obowiązkowo musimy wygrać z Japonią, bo na dziś jest najsłabszym zespołem w grupie. Darzymy ją jednak szacunkiem — mówi Dujszebajew, który pozytywnie ocenił przygotowania do mundialu. — Wszyscy pracowali na sto procent, a w drużynie panuje dobra atmosfera. Chcę, żeby Polska była z naszych chłopców dumna — dodaje Kirgiz z hiszpańskim paszportem.

Jedynym sprawdzianem formy Polaków był weekendowy turniej w hiszpańskim Irun, gdzie zespół Dujszebajewa zmierzył się z trzema innym uczestnikami mundialu i mimo ambitnej walki nie doczekał się zwycięstwa. Po wysokiej przegranej z Hiszpanią (20:30) i nieznacznej z Katarem (25:26), na koniec Jachlewski i spółka w ostatniej chwili stracili wygraną z Argentyną (26:26) i... swojego kapitana Mariusza Jurkiewicza, który odniósł kontuzję barku i wypadł z gry na trzy lub cztery miesiące.

— Zostawimy na boisku serce. O każdym kolejnym rywalu myślimy jak o najlepszej drużynie na świecie — zapowiada przed MŚ rozgrywający Piotr Chrapkowski, który jest jednym z bardziej doświadczonych zawodników w kadrze. W każdym razie: nie spodziewając się po przebudowanej drużynie cudów, jak zawsze warto i trzeba będzie trzymać za nią kciuki...
• MŚ 2017, grupa A (Nantes): Francja, Polska, Rosja, Brazylia, Japonia, Norwegia; gr. B (Metz): Hiszpania, Słowenia, Macedonia, Islandia, Tunezja, Angola; gr. C (Rouen): Niemcy, Chorwacja, Białoruś, Węgry, Chile, Arabia Saudyjska; gr. D (Paryż): Katar, Dania, Szwecja, Egipt, Bahrajn, Argentyna.
Po cztery z sześciu zespołów z grup awansują do 1/8 finału. Większość spotkań pokaże TVP Sport, a mecze Polaków także TVP 2. Transmisje będzie można oglądać również na sport.tvp.pl.

Mecze Polaków: 12 stycznia — Norwegia (godz. 20.15); 14.01 — Brazylia (g. 14.15); 16.01 — Rosja (g. 20.20); 17.01 — Japonia (g. 17.20); 19.01 — Francja (g. 17.20). pes



Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. artur,b WARMIA OLSZTYN #2157553 | 109.241.*.* 11 sty 2017 18:07

    będzie lipa, JAK WYJDZIEMY Z GRUPY TO BĘDZIE SUKCES, POZDROWIONKA

    odpowiedz na ten komentarz