Indykpol AZS Olsztyn pokonał beniaminka [ZDJĘCIA]

2016-11-30 20:18:28(ost. akt: 2016-11-30 21:40:48)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wygrali przed własną publicznością dzisiejsze spotkanie z Espadonem Szczecin 3:1. Zawodnikiem meczu został Daniel Pliński.


Dziś wieczorem (30 listopada), podopieczni Andrei Gardiniego zmierzyli się w hali Urania z beniaminkiem PlusLigi, Espadonem Szczecin. Początek pierwszego seta, lepiej rozpoczęli goście, którzy po błędzie naszych zawodników wyszli na prowadzenie 3:1. Po zaciętych bojach i dobrej grze Jakuba Kochanowskiego i Wojciecha Włodarczyka, olsztynianom udało się odrobić straty i wyrównać (11:11). Jednak dalsza część tej odsłony spotkania, stała pod znakiem walki punkt za punkt. Niestety w końcówce lepsi okazali się gracze Espadonu, którzy wygrali 25:23.

W drugim secie zdecydowanie lepiej rozpoczęli akademicy. Dobra gra w bloku i skuteczne ataki Jana Hadravy pozwoliły na odskoczenie rywalom. Jednak jak się później okazało, gracze Espadonu nie mieli zamiaru odpuścić i systematyczne odrabiali straty. Po wyrównanej końcówce, lepsi okazali się olsztyńscy siatkarze, wygrywając 28:26.

Przerwa nie zmieniła obrazu meczu, bo po wznowieniu gry ponownie mogliśmy oglądać wyrównaną walkę o każdy punkt. Żadna ze stron nie odpuszczała, ale nie potrafiła też zyskać wystarczającej przewagi. Na szczęście podopiecznym trenera Gardiniego udało się wykorzystać swoją szansę i tę partię również wygrali 28:26.

W czwartej odsłonie spotkania widać było, że szczecinianie nie potrafili poradzić sobie z dobrymi zagraniami gospodarzy, którzy z każdą minutą zdobywali optyczną i punktową przewagę. Skrupulatne wykorzystywanie błędów i skuteczne ataki pozwoliły na zakończenie seta na korzyść Indykpolu 25:13.

— Szczecin, w przeciwieństwie do nas, zagrał naprawdę bardzo dobrze. Długo się męczyliśmy i byliśmy „pod grą”, a mimo wszystko ostatecznie zdobyliśmy komplet punktów. Właśnie takie mecze, w których nie idzie, a jednak potrafimy się przełamać, budują zespół. W poprzednim sezonie wiele takich właśnie spotkań przegraliśmy, przez co zajęliśmy odległe miejsce w tabeli. Cieszę się, że tym razem takie pojedynki wygrywamy — powiedział po meczu kapitan olsztyńskiego zespołu, Paweł Woicki.


Najbliższe spotkanie, nasi siatkarze rozegrają już w najbliższą sobotę. W wyjazdowym meczu zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów. Początek tego starcia o godz. 14:45.

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Emigrant #2124739 | 81.145.*.* 1 gru 2016 11:55

    Poważnie? Z Espadonem 3 pierwsze sety 23:25,28:26,28:26? To jest wstyd! Wynik powinien być 3:0 dla AZS'u - a sety wygrywane min 5 punktowa przewagą!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Kebiz #2124575 | 88.156.*.* 1 gru 2016 08:58

    Im dalej, tym gorzej. Nie wygrać chociaż 2 setów z kiepską obecnie Resovią, stracić seta z lichym beniaminkiem to wstyd, zwłaszcza, że z Bełchatowa przywiozą wyłącznie 0:3 !

    odpowiedz na ten komentarz