KKS nie poradził sobie z betonową obroną

• SMS PZKosz II Łomianki
 — KKS Olsztyn 63:53 (11:14, 18:11, 18:7, 16:21)


KKS: Wichłacz 18, Zajączkowska 10, Markiewicz 10, N. Żukowska 7, Burandt 4, K. Żukowska 2, Kalinowska 2, Michalak, Mońko, Bałdyga


Początek w wykonaniu olsztyńskiej drużyny nie zapowiadał tak fatalnego dla niej końca. W 9. min po trafieniu Jolanty Markiewicz oraz wcześniejszych rzutach Natalii Żukowskiej KKS prowadził 12:4, jednak od tego momentu zaczęła zarysowywać się przewaga rezerwowego składu SMS PZKosz Łomianki, który końcówkę pierwszej kwarty wygrał 7:2. W drugiej kwarcie Łomianki szybko odrobiły trzypunktową stratę, po czym wyszły na prowadzenie, którego — jak się potem okazało — nie oddały już do końcowej syreny. Najboleśniejsza dla podopiecznych trenera Tomasza Sztąberskiego była końcówka trzeciej kwarty, którą olsztynianki przegrały 0:9. W efekcie w 36. min gospodynie prowadziły 17 punktami (61:44) i stało się jasne, że KKS do domu wróci na tarczy.
— Wbrew pozorom w rezerwowym zespole Łomianek wystąpiła tylko jedna zawodniczka z pierwszej drużyny tego klubu — przyznał trener Sztąberski. — Rywalki postawiły betonową strefę, przez którą nasze dziewczyny nie mogły się przebić. Po prostu skutecznie odcinały nam kontry. Na domiar złego znów mieliśmy do kitu skuteczność. Tym razem najbardziej kulała w tym Ksenia Zajączkowska, ale innym, może poza Jolą Wichłacz, też niewiele wchodziło — dodał szkoleniowiec i prezes KKS. 


Kolejne spotkanie olsztynianki zagrają 3 grudnia u siebie (g. 13) z Mon-Pol Płock.

• Inne wyniki 9. kolejki: Lider Pruszków — Sokołów SA Sokołów Podlaski 52:39, Mon-Pol Płock — Supravis Sisu Bydgoszcz 48:57, Grot Mobilis Pabianice — AZS Uniwersytet Warszawski 40:67. Mecz SMS PZKosz Łomianki — AZS Uniwersytet Gdański przełożono na 11.12.