Stomil Olsztyn przegrał 0:3 w Głogowie
2016-11-18 19:06:09(ost. akt: 2016-11-21 16:08:55)
Stomil rozpoczął rundę rewanżową rozgrywek, w piątkowe popołudnie otwierając 18. kolejkę. Olsztynianie rozpoczęli ją niejako tradycyjnie, bowiem od straty punktów w meczu wyjazdowym. Tym razem z Chrobrym w Głogowie.
• Chrobry Głogów - Stomil Olsztyn 3:0 (1:0)
1:0 - M. Machaj (31), 2:0 - Danielak (56), 3:0 - Szczepaniak (72)
1:0 - M. Machaj (31), 2:0 - Danielak (56), 3:0 - Szczepaniak (72)
CHROBRY: Szymański - Ilków-Gołąb, MIchalski, Michalec, Szubertowski - Kościelniak (46 Danielak), Kwiecień (77 Rozwandowicz), Bonecki, M. Machaj (70 B. Machaj), Szczepaniak - Wojciechowski
STOMIL: Skiba - Ziemann (75 Dziemidowicz), Czarnecki, Klepczarek, Ratajczak - Kun, I. Biedrzycki (67 W. Biedrzycki), Lech, Kujawa, Nishi - Szewczyk (67 Żwir)
W Głogowie Stomil zagrał bez pauzującego za kartki Łukasza Jeglińskiego. Trener olsztynian Adam Łopatko zapowiadał przed meczem, że są dwie wersje rozwiązań tego problemu: bardziej ofensywna (z Rafałem Kujawą i Krzysztofem Szewczykiem z przodu) lub bardziej zachowawcza (z Wiktorem i Igorem Biedrzyckimi zabezpieczającymi środkową strefę boiska i z Kujawą na szpicy). Ostatecznie szkoleniowiec wybrał opcję numer 1.
Mecz zaczął się niemrawo, ale z czasem się rozkręcił. Najpierw dobrą szansę miał Chrobry, lecz Piotr Klepczarek zablokował akcję Michała Ilkowa-Gołąba, a potem Stomil odpowiedział o wiele groźniejszą akcją, jednak Karol Szymański odbił piłkę na róg po strzale z rzutu wolnego w wykonaniu Patryka Kuna.
Niestety, w kolejnej akcji padł gol dla gospodarzy — Mateusz Machaj dostał prostopadłą piłkę od Pawła Wojciechowskiego, wykorzystał błąd w ustawieniu defensywy Stomilu i tzw. podcinką pokonał Piotra Skibę... Przed przerwą Chrobry miał jeszcze dwie niezłe akcje, jednak po strzałach Bartosza Kwietnia i Łukasza Szczepaniaka piłka mijała olsztyńską bramkę. A olsztynianie byli bezproduktywni.
Druga część mogła się rozpocząć od wyrównującego gola, lecz będący w dobrej sytuacji Rafał Kujawa został zablokowany. I to się szybko zemściło, gdyż kilka minut potem Karol Danielak wyszedł do szybkiej kontry i z okolicy linii pola karnego precyzyjnie uderzył, pokonując po raz drugi Skibę.
Ten gol praktycznie rozstrzygnął mecz, ale nie „zamknął” go od strony wyniku, bowiem po prostym błędzie Skiby Łukasz Szczepaniak „poprawił” na 3:0, a gospodarze mieli jeszcze kilka, na szczęście niewykorzystanych, szans...
zib
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
serpiko #2115720 | 5.172.*.* 18 lis 2016 19:46
Ja bym tak ujął.Panom to już podziękujem.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
hool...edward #2115729 | 188.146.*.* 18 lis 2016 20:01
Zemsta frajerów 3.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
KZ #2115737 | 46.113.*.* 18 lis 2016 20:05
Pochopnie zrezygnowano z trenera Jabłońskiego. Był bardzo oddany dla drużyny i klubu.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
maro #2115832 | 95.160.*.* 18 lis 2016 22:02
Co za placki TRAGEDIA.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Kabaret Dudek .. #2115835 | 188.146.*.* 18 lis 2016 22:07
kompinuj pan kompinuj ..a sport a....do w d....ie sprawy handlowe a nie sportowe ...
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz