Gramy z Rumunią, czyli nadchodzi czas na narodową koncentrację

2016-11-10 12:00:00(ost. akt: 2016-11-10 12:51:33)
Zdjęcie jest illustracją do treści

Zdjęcie jest illustracją do treści

Autor zdjęcia: pzpn.pl

Reprezentacja Polski gra w piątek w Bukareszcie z Rumunią. To bardzo ważny mecz eliminacji mistrzostw świata, może nawet jeden z kluczowych.
Piątkowy mecz z Rumunią w Bukareszcie, wyjazdowe spotkanie z Czarnogórą (w marcu) i rewanż z Rumunią w Warszawie (czerwiec) — taki jest najbliższy terminarz reprezentacji Polski, która jutrzejszą konfrontacją rozpocznie decydującą część eliminacji do Mundialu w Rosji. Stąd właśnie teraz potrzeba nadzwyczajnej koncentracji, o którą apelował przed wylotem do Rumunii kapitan kadry Robert Lewandowski. Prosił też, aby już nie wracać do wydarzeń z poprzedniego zgrupowania.

— Nie ma sensu dłużej ciągnąć tego tematu. Każdy popełnia w życiu błędy, jesteśmy tylko ludźmi. Zdajemy sobie sprawę, że to się nie powinno darzyć, ale wierzę, że wyciągniemy z całej sytuacji pozytywne aspekty. Najważniejsze jest jednak boisko i to, co się na nim dzieje, a tutaj selekcjoner nie ma zastrzeżeń. Jeszcze raz: popełniliśmy błąd, ponieśliśmy konsekwencje, a teraz już zaczynamy przygotowania do meczu z Rumunią — mówił Lewandowski.
— Musimy mieć właściwy pomysł na ten mecz — wtórował mu Adam Nawałka. — Zawodnicy będą zmuszeni stanąć na wysokości zadania, właściwie zrealizować założenia taktyczne. Gra w reprezentacji Polski to nie tylko zaszczyt i honor, lecz także obowiązek. Nasza kadra ma bardzo duże ambicje. Wierzę, że cel, jaki postawiliśmy sobie przed rozpoczęciem eliminacji, czyli awans do finałów mistrzostw świata w Rosji, zostanie osiągnięty — dodawał Nawałka.

Selekcjoner kadry narodowej musi przed spotkaniem w Bukareszcie rozstrzygnąć na dobrą sprawę tylko jeden dylemat personalny, ale za to szalenie istotny. I zdecydować, czy wobec kontuzji Arkadiusza Milika utrzymać system gry z dwoma napastnikami (w tej sytuacji partnerem Roberta Lewandowskiego byłby zapewne Łukasz Teodorczyk), czy też wystawić zespół z jednym nominalnym napastnikiem wspieranym przez ofensywnie grającego środkowego pomocnika, a więc Piotra Zielińskiego.

Selekcjonerem rywali jest znany niemiecki i szkoleniowiec Christoph Daum, Rumunia zaczęła te eliminacje od remisu z Czarnogórą u siebie (1:1), potem przyszło wysokie zwycięstwo (5:0) z Armenią w Erewaniu i bezbramkowy remis z Kazachstanem w Astanie. A dociekliwi policzyli, że zgodnie z wycenami piłkarzy stosowanymi przez popularny serwis transfermarkt.de jeden Robert Lewandowski jest droższy niż cała reprezentacja Rumunii — Polaka wycenia się na 75 mln euro, a gospodarzy jutrzejszego spotkania na 67 mln.
• Piątek: Armenia — Czarnogóra (godz. 18), Rumunia — Polska, Dania — Kazachstan (oba mecze o godz. 20.45).

zib

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. bialy #2111239 | 89.228.*.* 12 lis 2016 07:33

    TURBO GROSIK I LEWANDOWSKI DADZĄ RADE DZIĘKUJEMY JESTEŚMY DUMNI

    odpowiedz na ten komentarz