Argentyński przyjmujący Indykpolu AZS: Jestem pod wrażeniem popularności siatkówki

2016-10-26 08:35:10(ost. akt: 2016-10-26 09:17:44)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Bardzo się cieszę, że w Olsztynie mam możliwość rozwoju pod okiem trenera Andrei Gardiniego – mówi 24-letni Ezequiel Palacios, argentyński przyjmujący Indykpolu AZS. Dzisiaj o g. 18 w Uranii rozpocznie się mecz z AZS Częstochowa.
— Jak się pan czuje w Olsztynie? Ma pan problemy z aklimatyzacją w nowym środowisku?
— Olsztyn jest uroczy i od początku czuję się tu dobrze. Poza tym jestem pod wrażeniem popularności oraz bogatej historii siatkówki w tym mieście. Jest to całkiem nowe doświadczenie w mojej zawodniczej karierze, a tęsknię jedynie za... argentyńskim jedzeniem. Nie ukrywam też, że przeraża mnie myśl o nadchodzącej zimie (śmiech).

— Przyjechał pan do Olsztyna sam czy z bliskimi?
— Sam, ale w następnym roku prawdopodobnie odwiedzi mnie już rodzina. Niestety, sytuacja ekonomiczna w Argentynie nie jest najlepsza, poza tym ceny biletów lotniczych są bardzo wysokie, więc na razie moich bliskich nie stać na przyjazd do Polski.

— Co właściwie zadecydowało o tym, że podpisał pan umowę z Indykpolem AZS?
— Po prostu chciałem znaleźć się w dobrym zespole, w którym miałbym szansę na dalszy rozwój. W kwestii przejścia do zespołu z Olsztyna rozmawiałem m.in z Pablem Bengoleą (zawodnik Indykpolu AZS w sezonie 2013/14 — red.), który do dzisiaj miło wspomina grę w Olsztynie. Pablo polecił mi przejście do olsztyńskiego klubu, twierdząc, że jest to doskonały wybór, który z pewnością zaprocentuje w przyszłości.

— A czy obecność trenera Andrei Gardiniego również miała wpływ na pana decyzję?
— Oczywiście, przecież Andrea to żywa legenda siatkówki. Kiedy dowiedziałem się, że jest trenerem Indykpolu AZS, to nie miałem już żadnych wątpliwości co do przenosin. Bardzo się cieszę, że mam możliwość rozwoju pod jego okiem. Jestem wdzięczny za to, że mogę stanowić część jego ekipy.

— Chyba zdążył pan już trochę poznać zespół...
— Moim zdaniem jest to świetna grupa zawodników, która uwielbia ciężko pracować. Widać, że zespół jest mocno ze sobą związany, co może tylko pomóc w osiągnięciu zadowalających wyników. Mimo bariery językowej (Ezequiel Palacios zna tylko język hiszpański — red.) zostałem mile przyjęty i w każdej chwili mogę liczyć na pomoc kolegów.

— Czy przed przejściem do Olsztyna słyszał pan w Argentynie o rozgrywkach PlusLigi?
— Oczywiście: dla tych, którzy interesują się siatkówką, to jest przecież bardzo znana liga. Na jej temat rozmawiałem z Facundem Conte (były przyjmujący Skry Bełchatów — red.) i Nicolasem Uriarte (rozgrywający Skry — red.), czyli dwoma kolegami z reprezentacji. Znam również opinie niektórych zawodników z innych państw, którzy chwalili sobie poziom sportowy polskich rozgrywek. Poza tym wasza reprezentacja daje PlusLidze doskonałe świadectwo.

— No i jak odczucia po pierwszych kolejkach sezonu?
— Widać, że PlusLiga na leży do najmocniejszych rozgrywek w Europie, a mecze są zacięte i wyrównane. W porównaniu z ligą argentyńską jest bardziej fizyczna, w większym stopniu bazuje na sile, ale cieszę się, że będę mógł stawić temu czoła.

— Czy to dlatego dopiero w trzeciej kolejce, w meczu przeciwko Łuczniczce Bydgoszcz, zaliczył pan ligowy debiut?
— (Śmiech.) Wszystko zależy od trenera, to on podejmuje decyzje. Ale ja jestem spokojny, bo wiem, na co mnie stać. Na każdym treningu daję z siebie wszystko i czekam cierpliwie na swoją szansę.

— A jak pan wspomina igrzyska w Rio?
— Uważam, że wykonaliśmy z naszą reprezentacją kawał dobrej roboty (w grupie B Argentyna zajęła pierwsze miejsce, wyprzedzając m.in. Polskę — red.). Szkoda, że w walce o półfinał przegraliśmy z Brazylią, czyli z późniejszym złotym medalistą. Pokazaliśmy jednak, iż nasza drużyna ma charakter i może walczyć z każdym.

Michał Dryhynycz

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ja #2098089 | 188.252.*.* 26 paź 2016 10:01

    siatka jest super gra a i kibice tez duza w tym zasluga pasjonatow tej gry ktorzy ciagle walcza i\o duza sale w olsztynie niestety w;adze tego nie widza a szkoda olsztyn moglby byccentrumsiatkowski

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz