AZS Olsztyn Lakers z awansem!

2016-10-18 06:25:53(ost. akt: 2016-10-18 11:28:17)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Autor zdjęcia: AZS Olsztyn Lakers/Piotr Zawadzki

AZS Lakers Olsztyn wygrali najważniejszy mecz w swojej 6-letniej historii: pokonując w półfinale play off „Nosorożce” w Wyszkowie, przypieczętowali awans do I ligi!
Rhinos Wyszków — AZS Lakers Olsztyn 21:34 (7:7, 0:13, 0:7, 14:7)

LAKERS: Zienkiewicz, Piechowski (6 pkt), Mrówka, Rudzki, Banat, Bożuchowski, Sawicki, Olszewski, Dials (12), Grążawski, Kowalewski, Polski (12), Zboch, Janusiewicz, Krom, Młynarski, Richards, Wysocki, Kozłowski, Sacharczuk, Harris, Kardaś, Gołacki (4)

Olsztynianie nie byli faworytem tego spotkania i to nie tylko dlatego, że grali na wyjeździe. Otóż Rhinos zajęli i pierwsze miejsce w grupie centralnej II ligi (+231 pkt!), i okazali się zdecydowanie najlepsi po sezonie zasadniczym wśród wszystkich 22 drugoligowych drużyn.
 No, ale Jeziorowcy nie byli faworytami także przed ćwierćfinałem play off, który rozegrano dwa tygodnie wcześniej w Olkuszu... A mimo to okazali się wyraźnie lepsi (30:14) od tamtejszych Silvers.

— Zamierzamy pokonać również i tego rywala, żeby 2 listopada zagrać mecz finałowy w Olsztynie — mówił przed wyjazdem do Wyszkowa trener AZS Lakers Rafał Zapadka. — Takie mamy założenia i takie są nasze aspiracje. Nie zamierzamy hamować naszego impetu, będziemy grać swoje, tak aby odnieść kolejne historyczne zwycięstwo — podkreślił. Jak się okazało, olsztyński szkoleniowiec nie rzucał słów na wiatr, a kolejna wygrana olsztynian pokazała, że Lakers coraz mocniej zaznaczają swoją obecność w futbolu amerykańskim w naszym kraju.



Wygrana w Wyszkowie przede wszystkim dała Jeziorowcom awans do I ligi, a wisienką na torcie jest prawo gry o mistrzostwo II ligi. I to w Olsztynie, bo — zaplanowany na 29 października — finał zostanie rozegrany w Kortowie (godz. 13), a przeciwnikiem gospodarzy będą rezerwy aktualnego mistrza Polski, ekipy Panthers Wrocław. Przypomnijmy, że pierwsza drużyna Panthers jest też najlepszym klubowym zespołem... Europy — w Final Four tegorocznej Ligi Mistrzów wrocławianie wygrali 40:37 z Milano Seamen.


— Wszyscy się cieszymy z tak wspaniałego rezultatu w Wyszkowie — mówi główny inicjator powstania klubu Bartosz Bania. — Przez trzy kwarty byliśmy po prostu lepsi, ale w czwartej zrobiło się nerwowo, bo oni doszli nas na 27:21. Na szczęście, Jamar Dials uspokoił zespół i odzyskaliśmy wcześniejszą skuteczność, nie pozwalając im odrobić całej straty — dodaje szef AZS Lakers.

• W drugim półfinale play off Panthers B Wrocław rozbili 43:0 Archers Bydgoszcz. W barażach o awans do I ligi Seahawks Sopot podejmą Wolverines Opole, a Tytani Lublin — Archers.


Lech Janka