Czas przerwać serię i wygrać u siebie z Tychami

2016-09-23 08:52:01(ost. akt: 2016-09-23 08:57:12)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

W sobotę (24 września) o godz. 19:46 przed własną publicznością, piłkarze Stomilu Olsztyn zmierzą się z GKS Tychy.
Olsztynianie nie wygrali od trzech spotkań i choć dwa z nich (w Puławach i Mielcu) zremisowali, to jednak te wyniki nie są szczytem marzeń zespołu trenera Adama Łopatki. Dlatego teraz ciśnienie na zwycięstwo jest już bardzo duże, dodatkowo apetyty podbija fakt, że Stomil zagra przed własną publicznością. — Wiadomo, że to będzie w pewnym sensie walka serca z rozumem — mówi Łopatko.

Olsztynianie zagrają bez kontuzjowanego Pawła Głowackiego, który w tym sezonie wystąpił w 10 z 11 rozegranych dotąd spotkań. — Paweł jest środkowym pomocnikiem i naszym kapitanem, więc ta absencja jest znaczącym osłabieniem. Ale jest to jednocześnie sytuacja, jakich wiele w piłce, więc po prostu musimy sobie z nią poradzić. I znajdziemy odpowiednie rozwiązanie. Na pewno musimy mieć świadomość, że Tychy to najgroźniejszy ze wszystkich beniaminków, który gra solidną piłkę. Ale będziemy chcieli za wszelką cenę zapunktować, otworzyć mocno w ofensywie obie strony boiska i zgarnąć punkty — kończy Adam Łopatko.

GKS w tym sezonie grał cztery razy na wyjazdach i za każdym razem remisował, za każdym razem strzelając minimum jednego gola. Zespół trener Kamila Kieresia zanotował następujące wyniki: 1:1 w Nowym Sączu, 1:1 w Bytowie, 2:2 w Głogowie i 1:1 w Kluczborku. Najlepszym strzelcem zespołu jest Jakub Świerczok, który zdobył 3 gole (w tym dwa z rzutów karnych).


zib

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jj #2071712 | 94.254.*.* 23 wrz 2016 10:34

    Jesli 2 nastepne mecze beda do tylu powinni zwolnic Lopatke i zatrudnic nowego trenera np Trenera Miroslawa Jablonskiego.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Grześprzezwieś #2071683 | 213.73.*.* 23 wrz 2016 09:46

      Chciałem iść na 19:45. Dobrze, że przeczytałem bo siedziałbym bez sensu tyle czasu. Przecież mecz zaczyna się o 19:46. Można trochę dłużej posiedzieć w domu, z rodziną. Z przyjemnością obejrzę później mecz zespołu ..."trener Kamila Kieresia..."

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz