Warmia Traveland gotowa do przygotowań

2016-07-14 08:36:40(ost. akt: 2016-07-14 08:38:47)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Warmia Traveland skompletowała praktycznie skład na nowy sezon. Poszukiwany jest wciąż obrotowy.
Przypomnijmy: po pechowym przegraniu walki o mistrzostwo I ligi (na rzecz elbląskich Mebli Wójcik) oraz baraży o miejsce w Superlidze z Pogonią Szczecin, a także wobec niemożności zgromadzenia odpowiedniego budżetu na start w nowo powstającej Lidze Zawodowej, działacze Warmii Traveland postanowili zrezygnować ze starań o „dziką kartę” do elity i zgłosić zespół do pierwszoligowych rozgrywek. A to — mimo cennej decyzji trenera Giennadija Kamielina o przedłużeniu umowy z klubem — postawiło pod znakiem zapytania kadrową ewolucję w drużynie, która szybko mogła się przerodzić w rewolucję. Tym bardziej że niektórzy zawodnicy — żeby wymienić byłego reprezentanta Polski Daniela Żółtaka — otwarcie deklarowali, że nie interesują ich dalsze występy w I lidze...

No i rzeczywiście: Daniel Żółtak ostatecznie wylądował w Superlidze, choć nie tak daleko od Olsztyna, bo w Meblach Wójcik, a z Warmią Traveland pożegnali się też Szymon Hegier (odszedł do beniaminka II ligi Orkana Ostróda) i Dominik Droździk (beniaminek I ligi Stal Gorzów Wlkp.). Z zespołu trenera Kamielina ubyli więc wszyscy trzej dotychczasowi kołowi, co w oczywisty sposób zdeterminowało ruchy kadrowe w przerwie letniej. I tak warmiacy pozyskali na zasadzie wypożyczenia najmłodszego zawodnika w kadrze Wybrzeża Gdańsk, niespełna 19-letniego obrotowego Sergiusza Dworaczka (197 cm wzrostu, 100 kg wagi). Tu dodajmy, że trzeci zespół minionego sezonu w „olsztyńskiej” grupie A I ligi złożył niezbędne dokumenty i czeka na przyjęcie w szeregi Ligi Zawodowej. Możliwe, że na kole zobaczymy też Michała Krawczyka, który — jak większość jego kolegów z drużyny — postanowił przedłużyć umowę z Warmią Traveland, a któremu kiedyś zdarzało się już grać na tej pozycji. Wracając do ruchów kadrowych, to zespół z Olsztyna pozyskał też innego zawodnika, który może się okazać ciekawym wzmocnieniem — mowa o 22-letnim Tomaszu Fugielu (190 cm/102 kg) z Viretu Zawiercie, praworęcznym zawodniku dość często występującym na prawym rozegraniu, które z reguły jest „zarezerwowane” dla graczy leworęcznych. Młodzieżowy reprezentant Polski (50 meczów) i wychowanek Vive Kielce zakończył miniony sezon jako wicekról strzelców grupy B I ligi, zdobywając w 26 spotkaniach aż 192 bramki, czyli średnio 7,4 gola na mecz. Niestety, nawet to nie wystarczyło do zachowania ligowego bytu, bo Viret spadł do II ligi... I tu dwie ciekawostki. Pierwsza: dla porównania król strzelców grupy A I ligi olsztynianin Marcin Malewski skończył rozgrywki z dorobkiem 182 bramek w 25 meczach, no i druga — swego czasu trenerem Fugiela w Zawierciu był... Giennadij Kamielin. Do drugiej linii Warmii Traveland doszedł też niedawno niespełna 18-letni Damian Przytuła, bardzo utalentowany i perspektywiczny wychowanek ITR Jezioraka Iława, którego przygoda ze sportem nabrała w ostatnich miesiącach niezwykłego przyspieszenia. Prawie dwumetrowy iławianin ma za sobą ledwie kilkanaście gier w drużynie seniorów Jezioraka, która w debiutanckim sezonie w III lidze zajęła czwarte miejsce, ale — mimo tak mikrego doświadczenia — trafił do notesu trenera kadry juniorów Dariusza Tomaszewskiego. Przytuła został więc zaproszony na jednodniowe konsultacje w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku, no i spisał się na tyle dobrze, że z marszu został powołany do reprezentacji do lat 18, przygotowującej się do sierpniowych mistrzostw Europy w Chorwacji (11-21.08)! Nowy rozgrywający warmiaków ma już za sobą kadrowe zgrupowania w Dzierżoniowie, Szczyrku i... w Szwajcarii, a w miniony weekend w Swarzędzu — konsultacje szkoleniowe i trzy sparingi z Rosją, też sposobiącą się do ME. Z kronikarskiego obowiązku: Biało-Czerwoni kolejno zremisowali z Rosjanami 36:36, pokonali ich 23:22, a na koniec przegrali 24:26. W tym ostatnim spotkaniu Damian Przytuła, który zagrał też dzień wcześniej (w zwycięskim sprawdzianie), rzucił cztery bramki. W Swarzędzu pokazał się też Damian Pawelec z Truso Elbląg, obecnie reprezentujący gdańską SMS (łącznie pięć trafień). Wracając do Warmii, to poza kołowymi i 20-letnim rozgrywającym Aleksandrem Kondrackim, który nie przyjął warunków klubu, reszta zawodników zdecydowała się pozostać w Olsztynie. W ekipie trenera Kamielina nadal będą więc grali m.in. Marcin Malewski, Karol Królik czy Mateusz Kopyciński, na których spoczywał do tej pory główny ciężar zdobywania bramek. Szczypiorniści zaczną przygotowania 20 lipca — najpierw od zajęć w Olsztynie, po których niemal tradycyjnie nastąpi obóz kondycyjny w Rynie. Inaugurację ligi zaplanowano na 10-11 września, kiedy to warmiacy pojadą do Śląska Wrocław, spadkowicza z Superligi. A już tydzień później do Uranii zjedzie... Pomezania Malbork, która w przedostatniej kolejce zeszłego sezonu sensacyjnie wygrała w Olsztynie, przez co Warmia straciła mistrzostwo I ligi i bezpośredni awans do elity. • WARMIA TRAVELAND 2016/17. Bramkarze: Mateusz Gawryś (25 lat), Łukasz Zakreta (25); rozgrywający: Paweł Deptuła (23), Piotr Deptuła (23), Tomasz Fugiel (22), Michał Krawczyk (29), Karol Królik (33), Damian Przytuła (18); obrotowy: Sergiusz Dworaczek (19); skrzydłowi: Radosław Dzieniszewski (27), Sebastian Koledziński (23), Mateusz Kopyciński (28), Marcin Malewski (34), Michał Sikorski (23). STANISŁAW TUNKIEWICZ, prezes Warmii Traveland: — Skład jest praktycznie skompletowany, choć szukamy jeszcze jednego zawodnika na koło, bo odeszli Żółtak, Droździk i Hegier, a pozyskaliśmy na tę pozycję tylko Dworaczka z Wybrzeża. Co do ewentualnych występów na kole Michała Krawczyka, to rozważamy taką możliwość, ale najpierw Michał musi trochę schudnąć, bo te 114 kg może być dla niego niebezpieczne — lat nie ubywa, a stawy się eksploatują. Szkoda, oczywiście, odejścia Daniela Żółtaka, ale rozumiemy jego chęć grania w lidze zawodowej i życzymy mu jak najlepiej. Tak jak i naszym przyjaciołom z Elbląga, którym będziemy mocno kibicować w lidze zawodowej. Co do nas, to reszta zawodników została w Warmii, bo zaproponowaliśmy im bardzo dobre warunki, których prawdopodobnie nigdzie indziej by nie dostali. No i nie muszą ruszać się z Olsztyna. Myślę, że z obopólnym pożytkiem, bo klub jest zadowolony, że udało nam się z tymi zawodnikami dogadać, a oni też są zadowoleni z przedstawionych warunków. I mam nadzieję, że wszyscy jeszcze bardziej będziemy zadowoleni, jak znowu uda się z tego zrobić niezłą drużynę. A szansa na to jest, moim zdaniem, duża. Najważniejszym zadaniem na początek będzie zbudowanie od nowa obrony. I powtórzę: znów możemy mieć tutaj ciekawy zespół, a wtedy szansa na ewentualną grę w lidze zawodowej ciągle jest przed nami. Mimo tych wszystkich perturbacji z ligą zawodową i zawiedzionych nadziei, przystąpimy do nowego sezonu z dużymi nadziejami. Jak zwykle nie będziemy stawiać jakichś wybitnych celów, bo nie chcemy grać pod presją, ale jeżeli nadarzy się okazja do zrobienia czegoś fajnego, to będziemy chcieli ją wykorzystać.

pes

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dita #2027141 | 83.9.*.* 14 lip 2016 15:40

    Jedno pytanie - W JAKIM CELU? Jaki cel grania mają zawodnicy na ten sezon? Żeby go "rozegrać" a kierownicy i zarząd mieli pensje? Kibice mają się cieszyć, że wygramy ze Śląskiem czy Pomezanią, ale co z tego skoro i tak koniec końców gra jest o nic. Grać to mogą sobie zespoły z dolnej tabeli, żeby budować drużynę z myślą o następnych latach.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ironista #2026912 | 88.156.*.* 14 lip 2016 11:03

      Przygotowania gotowe do Warmii Traveland

      odpowiedz na ten komentarz