Jędrzejczyk w weekend stanie do obrony pasa mistrzowskiego

2016-07-05 07:49:56(ost. akt: 2016-07-05 09:04:58)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

W Las Vegas w nocy z piątku na sobotę Joanna Jędrzejczyk trzeci raz będzie bronić mistrzowskiego pasa UFC w wadze do 52 kg. Po raz drugi zmierzy się z Brazylijką Claudią Gadelhą, z którą działają na siebie niczym... płachta na byka.
Jędrzejczyk (bilans zawodowych walk 11-0) jest w Stanach od tygodnia. Godzina zero nadejdzie w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu. Wówczas olsztynianka w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas stanie do walki z Claudią Gadelhą (13-1). Brazylijka spróbuje wyszarpać zawodniczce klubu Berkut Arrachion Olsztyn mistrzowski pas, a także zrewanżować się za jedyną jak na razie porażkę w zawodowym ringu. Kibice Polki z całego świata nie wyobrażają sobie jednak, by i tym razem ich ulubienica sobie nie poradziła.

***
Zobaczcie co Joanna Jędrzejczyk powiedziała nam o nadchodzącej walce podczas Grand Slamu w Olsztynie.


***
— Asia bardzo fajnie wygląda na treningach w Stanach. Oczywiście są one coraz lżejsze, bo to czas, kiedy trzeba już nabierać świeżości przed walką. Przygotowania w Olsztynie także przebiegały bez problemów, wszystko było w porządku. Oglądaliśmy wszystkie dostępne walki Claudii Gadelhy, oczywiście bardzo dokładnie przeanalizowaliśmy także jej ostatnią walkę z Asią. Taktyka na pojedynek jest przygotowana — powiedział trener Szymon Bońkowski, który dzisiaj leci do USA, gdzie dołączy do Jędrzejczyk i Pawła Derlacza, drugiego szkoleniowca. — Podczas przygotowań można było dostrzec u Asi większą motywację. Chce w końcu zamknąć ten rozdział z Gadelhą. Obie działają na siebie jak płachta na byka, obie są bardzo zmotywowane. To tylko na korzyść dla kibiców, bo z pewnością będzie to bardzo ciekawy pojedynek.

Jędrzejczyk spotkała się w ringu z Brazylijką półtora roku temu. Dla olsztynianki był to wówczas drugi w karierze pojedynek dla UFC, największej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie. Pokonała wówczas Gadelhę, choć sędziowie nie byli jednomyślni. Dzięki temu olsztynianka otrzymała wówczas szansę walki o mistrzowski pas, którą wykorzystała. Wygrywając przed czasem z Amerykanką Carlą Esparzą, Polka została najlepszą zawodniczką wagi słomkowej, a potem jeszcze dwukrotnie udanie broniła tytułu. W czerwcu ubiegłego roku znowu przed czasem pokonała inną Amerykankę — Jessicę Penne, natomiast pięć miesięcy później rozbiła jednogłośnie na punkty Kanadyjkę Valerie Letourneau.
Dla Gadelhi będzie to dopiero druga walka od przegranego pojedynku z Jędrzejczyk w grudniu 2014 roku. Wówczas po raz pierwszy i jedyny, jak dotąd, w swojej karierze zeszła z ringu pokonana. Nie mogła się jednak z tym pogodzić, wielokrotnie twierdząc, że została oszukana, co podkreślała przy każdej okazji. Podczas niedawnej konferencji prasowej przed piątkowym pojedynkiem powiedziała, że wejdzie na ring, by walczyć o swoje życie.

— Jestem bardzo zmotywowana nie dlatego, że będę walczyła o tytuł, ale dlatego, że znowu mam okazję z nią walczyć. Widziałam nasz pierwszy pojedynek trzysta razy i nie wiem, dlaczego sędziowie przyznali jej zwycięstwo. Owszem, powaliła mnie w pierwszej rundzie, ale to ja wygrałam drugą i trzecią — mówiła Gadelha podczas konferencji.

Od tamtej pory Brazylijka stanęła w ringu jedynie w sierpniu, kiedy decyzją sędziów pokonała Amerykankę meksykańskiego pochodzenia Jessicę Aguibar. Walka z Jędrzejczyk będzie więc jej pierwszym występem od jedenastu miesięcy. Wzajemną niechęć obu zawodniczek wykorzystali producenci 23. edycji telewizyjnego show „The Ultimate Fighter”, w którym powierzyli im role trenerów dwóch teamów. Także na antenie nie brakowało spięć między zawodniczkami. Piątkowy pojedynek będzie zwieńczeniem tego programu i chyba ostatecznie da odpowiedź, komu należy się mistrzowski pas w wadze słomkowej.

kwk

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Trybun #2021431 | 5 lip 2016 11:02

    Ku*wa, ale ona jest brzydka...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)