Pierwszy mecz barażowy Warmii o awans!

2016-05-20 08:24:30(ost. akt: 2016-05-20 08:26:03)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czywkin

Wicemistrz grupy A pierwszej ligi Warmia Traveland podejmuje w niedzielę drugą w grupie B Ostrovię Ostrów Wlkp. To pierwszy baraż o Superligę.
Tydzień po zakończeniu rozgrywek I ligi piłkarzy ręcznych, w których olsztynianie prawie na samym finiszu dali się wyprzedzić Meblom Wójcik Elbląg (to elblążanie uzyskali bezpośredni awans do elity), warmiacy zaczynają dwustopniowe baraże o Superligę. I najpierw czekają ich dwa mecze z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, czyli pierwszoligowcem, który w „południowej” grupie B zajął drugie miejsce, tylko za Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Pierwsze spotkanie już w niedzielę o godz. 17 w Uranii, przy czym nie będzie to impreza masowa, więc kibice (co oczywiste: w ograniczonej liczbie) będą wpuszczani jedynie na małą trybunę. Rewanż w środę w Wielkopolsce, a zwycięzca tej rywalizacji rozegra 29 maja i 1 czerwca dwumecz o miejsce w Superlidze z Pogonią Szczecin, która zajęła w ekstraklasie trzecie miejsce od końca. Tu koniecznie trzeba jednak dodać, że — niezależnie od wyników zbliżających się baraży — trwają rozmowy na temat utworzenia ligi zawodowej, do której zaproszenie otrzymała m.in. właśnie Warmia Traveland Olsztyn.

Ostrovia (końcowy bilans: 20-1-5) zakończyła rozgrywki z przytupem, wygrywając aż sześć z siedmiu ostatnich meczów w lidze (jeden remisując), w tym m.in. w Legnicy i Piekarach Śląskich. Najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie trenera Krzysztofa Przybylskiego (były szkoleniowiec m.in. Olimpii Piekary, Powenu Zabrze i... reprezentacji kobiet) jest 26-letni Krzysztof Łyżwa, który w 26 meczach rzucił aż 202 bramki (średnia prawie 8 trafień na mecz), zostając najlepszym snajperem całej I ligi.

— Przygotowujemy się pod Ostrów od początku tygodnia, choć ciężko jest się przygotować pod zespół, z którym się nie grało, a ogląda się go tylko na kasecie wideo. No, ale oni wcale nie mają łatwiej — mówi kapitan olsztynian Karol Królik. — Postaramy się wygrać ten dwumecz, taki jest nasz cel. A jak to wyjdzie, to zobaczymy, bo w tym sezonie już różne rzeczy sobie zakładaliśmy i nie zawsze to się spełniało — dodaje 33-letni rozgrywający Warmii Traveland, który na pytanie, co wiadomo o ekipie Ostrovii, odpowiada: „Na pewno to, że mają dobry rzut z drugiej linii. No i wiemy też, że grają dosyć wysoką, agresywną obroną. My musimy zagrać swoje, bo nie jest też tak, że nagle będziemy kompletnie zmieniać swój sposób gry pod ten jeden zespół. A grając swoje, jesteśmy w stanie z nimi wygrać. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Przygotowujemy się także motorycznie i wytrzymałościowo: żebyśmy zdołali ten trudny okres jak najlepiej przetrwać. Bo będziemy grali niedziela-środa-niedziela-środa, jeśli przejdziemy Ostrów”.

Przypomnijmy: na pożegnanie z rozgrywkami grupy A olsztynianie bardzo pewnie wygrali w Gdańsku z młodzieżą z SMS (34:24), wymazując z pamięci kosztowną wpadkę z Pomezanią Malbork (29:30 w Uranii). — To prawda: zatarliśmy trochę to niemiłe wrażenie, ale ja bym chciał tu podkreślić bardzo wyraźnie jedną ważną rzecz. Tak naprawdę, czy my byśmy zajęli pierwsze, drugie czy nawet trzecie miejsce, to i tak nie zmienia to faktu, że my, jako klub, dostaliśmy zaproszenie do ligi zawodowej — przypomina Karol Królik. — Tak że nawet trzecie w naszej grupie Wybrzeże Gdańsk będzie mogło grać w tej lidze zawodowej, bo też takie zaproszenie dostało. I oni są niemal w stu procentach pewni, że zagrają w elicie. My, jako zawodnicy, zrobiliśmy w tym sezonie wszystko, żeby Olsztyn dostał takie zaproszenie, no i tak się stało. Tak więc te baraże — de facto — mają już drugorzędne znaczenie, bo to, czy my zagramy w tej zawodowej ekstraklasie, zależy już tylko od naszych działaczy, zarządu klubu i ewentualnych sponsorów. Jest oczywiście kwestia sportowa i tu się nic nie zmieniło: nadal chcemy wygrywać, co się da. Dla siebie i naszych kibiców, bo warto żeby szczypiorniak był wizytówką Olsztyna. Ale dużo ważniejsza jest ta kwestia organizacyjno-finansowa i przede wszystkim na tym trzeba się teraz skupić. Do 31 maja należy zgłosić oficjalny akces do ligi zawodowej, a nie wiem, czy nasz klub taki wniosek złożył... — kończy Karol Królik.

pes

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ja #1996505 | 37.47.*.* 20 maj 2016 10:30

    W końcu ktoś powiedział o co w tym chodź ! Może ten marny prezesina to przeczyta i zrozumie ze drużyna juz sportowo awansowała ! Ze teraz piłka po jego stronie i ze ma załatwić kasę! Skoro stomil może AZS może to Warmia nie może !? Inaczej na jego miejscu chodziłbym kanałami ze wstydu! Brawo drużyna za cały sezon i dziękujemy my kibice!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz